Nas

Nas

kategorie: Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2012-11-10 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 0)

Hit-Boy to jeden z największych magików dźwięku nowego pokolenia. Jak sama ksywka wskazuje gość robi hity jeden za drugim, a styl jaki wnosi do gry, z jednej strony wpisuje się w nowe trendy, z drugiej chwyta je za łeb i samemu prowadzi wybraną przez siebie drogą. Słuchając tego co zrobił na "Cruel Summer" byłem i nadal jestem pełen podziwu, a przecież ostatnio pokazał pazury w dziesiątkach numerów, chociażby na nowej solówce Kendricka Lamara.

Jednej rzeczy jednak wybaczyć mu nie mogłem - wyprodukowany przez niego numer na "Life Is Good" Nasa, w którym gościnnie miał pojawić się Frank Ocean. Jakiś czas przed premierą Hit-Boy powiedział, że z jego winy sesje gdzieś zniknęły, że nie jest w stanie ich odnaleźć, a napięte grafiki Nasa i Franka sprawiają, że ponowne nagranie numeru nie wchodzi w grę. Jak się okazuje, numer się znalazł.

kategorie: Hip-Hop/Rap, Klasyka, Ot tak
dodano: 2012-11-08 14:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 8)

Za czasów, kiedy The Firm święciło jeszcze triumfy (czyli przede wszystkim przed wydaniem ich albumu w Aftermath) jednym ze zdecydowanie najlepszych duetów na mikrofonie w Nowym Jorku byli Nas i AZ. Nie mówię już o takich numerach jak "Life's Bitch" czy "Mo Money Mo Murder", ale o wszystkich pozostałych i później okazjach, kiedy ci dwaj rapowali razem na długo przed swoim konfliktem. Jednym z takich numerów jest nagrany do spółki z ziomem z The Firm - Nature, "Time" na bicie Dr. Dre. Jeden z najbardziej magicznych numerów jakie słyszałem.

Tagi:
dodano: 2012-10-19 13:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 5)

Już 30 października pojawi się "Dreams and Nightmares" czyli jeden z bardziej oczekiwanych debiutów tego roku. Meek Mill swoim tegorocznym mixtape'em pobił rekord pobrań, notując 2 miliony w niespełna dzień i ciekaw jestem, jak na listach sprzedaży radzić będzie sobie oficjalny krążek.

Na razie dostajemy naprawdę mocny singiel, w którym poza Rickiem Rossem pojawiają się John Legend i Nas - który niedawno nazwał Meeka jednym z niewielu autentycznych głosów ulic wśród obecnych nowych twarzy.

video
dodano: 2012-10-02 18:44 przez: Mateusz Natali (komentarze: 2)

Nas - Cherry Wine (Explicit) ft. Amy Winehouse

Niesamowita kooperacja Nasa z nieodżałowaną Amy Winehouse doczekała się klipu jako kolejny singiel. Video Dnia niestety mamy już zajęte wcześniej, ale do jutra nie ma co czekać, więc wrzucamy wam "Cherry Wine" jako "zwykły" klip, choć wyszło to naprawdę niezwykle i przeklimatycznie.

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2012-09-02 16:00 przez: Damian Noga (komentarze: 2)
Wielu narzeka na to, że recenzje na Popkillerze nie zawsze ukazują się kiedy by tego chcieli. Najlepiej, żeby były w dniu premiery, a jeszcze lepiej przed. Jednak, po pierwsze, uważam, że nie należy poddawać się emocjom i oceniać tak ważnej płyty podczas zamieszania promocyjnego. Po drugie, każdy powinien ocenić płytę najpierw samodzielnie i dopiero potem porównywać swoje zdanie ze zdaniem innych, które zawsze będzie subiektywne.

"Life Is Good" Nasa to bardzo mocna pozycja. Jest to kolejny album z solidną podbudową tematyczną, na którym utwory są zróżnicowane, ale krążą wokół głównego wątku, życia po rozwodzie z Kelis. Już sama okładka mówi bardzo dużo. Widok Nasa siedzącego z zamyśloną miną i fragmentem zielonej sukni ślubnej, który zostawiła w ich domu Kelis tworzy dający do myślenia kontrast z opływającym bogactwem otoczeniem i samym tytułem mówiącym, że "Życie jest dobre". Jak to dobre? Po tych wszystkich zawirowaniach i negatywnych rzeczach jest dobre? To jest właśnie cały Nas. Trochę pod prąd, ale zawsze przy zachowaniu wysokiej jakości.
Tagi:
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2012-09-02 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 10)
Dziesiąty solowy album i piąty debiut na pierwszym miejscu listy Billboardu. Zarazem jest to podobno ostatni album Nasa w Def Jamie, co czyni premierę "Life Is Good" jeszcze bardziej wyjątkową. Klipy do "Nasty", "The Don", "Daughters" czy najnowszego "Bye Baby" wyraźnie pokazywały, że o zniżkach w formy w przypadku Nasira Jonesa raczej nie ma mowy.

Istniało jedno poważne zagrożenie - Nas zawsze był artystą o bardzo silnej osobowości i nieraz przesadnie wręcz eksponowanym "własnym zdaniu". Rzadko słuchał nawet bardzo słusznych sugestii. Zdarzało mu się źle dobrać producentów, przeładować materiał, zaplątać się we własnych spostrzeżeniach. Kilka z tych obaw moim zdaniem znalazło swoje potwierdzenie. "Life Is Good" w pewnych kategoriach i dzięki pewnym kawałkom zostanie zapamiętane przez fanów na długo, ale jednocześnie jako całość nijak ma się chociażby do poziomu "Distant Relatives" z Damianem Marleyem.

Tagi:
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje, Reggae
dodano: 2010-06-03 20:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 22)
"Distant Relatives" to pierwszy wspólny album nowojorskiego giganta rapu Nasa i laureata trzech statuetek Grammy, syna legendarnego "Tuff Gonga" - Damiana Marleya. Panowie postanowili przenieść swoją rzekomo wieloletnią przyjaźń na grunt muzyczny, a przy tym zwrócić uwagę Świata na bardzo poważne problemy. Część dochodów z płyty ma być przeznaczona na budowę szkół w Afryce, na albumie pojawia się somalijski bard K'Naan... Sprzedaż póki co zaskakująco mała, ale idea choć szczytna to jakaś taka... zużyta prawda? Czy na pewno?

Powiedzmy sobie szczerze... Kto spodziewał się po tej płycie klasyka? Kto myślał, że połączenie tych styli ot tak da kilkanaście numerów nie gorszych od klasycznego "Road To Zion"? Ilu słuchaczy pomyślało sobie, że panowie w takiej tematyce mogą przez przypadek stać się rapowymi Bono?

Strony