Ten weekend zaowocował niespotykaną ostatnio ilością mocnych premier. Zebraliśmy dla was wszystkie najważniejsze płyty, które pojawiły się 30 września zarówno w Stanach, jak i w Polsce.
Reggae
Reggae
W zeszłym miesiącu wydarzyło się coś, czego bym się nigdy nie spodziewał - mieliśmy zaszczyt porozmawiać przed popkillerową kamerą z samym Damianem "Jr. Gong" Marleyem po jego fantastycznym koncercie w Warszawie. Autor nagrodzonego Grammy albumu "Stony Hill" podzielił się swoimi ulubionymi wspomnieniami z dorastania w dzielnicy Stony Hill w Kingston na Jamajce, opowiedział o wykonywaniu na żywo utworów swojego ojca Boba, rozwijaniu swojego unikalnego stylu, a także o pracy z bratem Stephenem i szansach na ich album w duecie.
Nie mogło jednak zabraknąć również wątków rapowych (które nakreślaliśmy Wam już w specjalnym artykule) - "Jr. Gong" spojrzał z perspektywy czasu na album w duecie z Nasem "Distant Relatives" z 2010 roku, przypomniał sobie zabawną historię ze współpracy z Jay-Z przy okazji "BAM" z albumu "4:44", oraz pochylił się nad swoim dziedzictwem i podzielił się swoim przesłaniem dla młodych aspirujących artystów.
Damian Marley to jedna z największych współczesnych gwiazd reggae, syn Boba Marleya, legendy gatunku, człowieka odpowiedzialnego za popularyzację tej muzyki na całym świecie. Urodzony w 1978 roku wokalista ma na koncie cztery solowe albumy, nagrywał z Mickiem Jaggerem czy Joss Stone. W 2010 roku ukazała się jego wspólna płyta z Nasem zatytułowana "Distant Relatives". Przed premierą wielu zastanawiało się, co też może wyjść z połączenia rapowych skillsów jednego z najlepszych MC's wszech czasów i wokalu oraz muzycznego zmysłu najmłodszego dziecka prawdziwej ikony Jamajki. Okazało się, że dostaliśmy jeden z najlepszych krążków w tamtym czasie. To było naprawdę coś, album, który de facto pokazał, że hip-hop i reggae mają ze sobą wiele wspólnego. Jednak przy całym uznaniu dla tamtego wydawnictwa, nie za często wspomina się o innych mariażach Damiana Marleya z rapem.
Z okazji zbliżającego się 2.08. koncertu artysty w Warszawie warto przypomnieć kilkanaście godnych uwagi rapowo-reggae'owych kooperacji Marleya, czy to na jego solowych płytach, czy też takich, w których udzielał się gościnnie.
Ta płyta przeszła w czasie niedawnej premiery trochę bez echa, a zdecydowanie nie powinna, bo to jeden z lepszych longplay'ów tego roku.
Wspólny album Dj-a BRK i Mioda (lidera pamiętnego zespołu Jamal) to pozycja o wysokich walorach artystycznych, pełna świetnie zapodanych treści, ale też o silnie oddziaływującej formie. W założeniu miała być to jednorazowa kooperacja, a finałem jest aż siedemnaście numerów zmieszczonych w prawie godzinę materiału. Sprawdźcie pięć wniosków po naszym bliższym zapoznaniu się z tym krążkiem.
Już niedługo Warszawie wystąpi Shaggy. Twórcę takich hitów jak "Boombastic", "Angel" czy "It Wasn't Me" będzie można zobaczyć 5 lipca na scenie warszawskiej Progresji.
Fatalne wieści znów dotarły do nas zza oceanu... W wieku 85 lat na Jamajce odszedł od nas człowiek-instytucja, jeden z filarów muzyki reggae, istny muzyczny czarodziej - Lee "Scratch" Perry.
"The Miseducation of Lauryn Hill" to jeden z największych klasyków końcówki lat 90. Mimo ogromnego sukcesu w postaci 5 nagród Grammy i ośmiokrotnej platyny, Lauryn Hill nigdy nie nagrała kolejnego solo. Ostatnio w podcaście 500 Greatest Albums, artystka zdradziła dlaczego.
Mijający rok przyniósł nam dwie pierwsze "setki" w polskim rapie - tzn dwa pierwsze numery, które przekroczyły kosmiczną granicę 100 000 000 odsłon na YouTube. Pierwszym był klasyk GrubSona "Na szczycie", a drugim ubiegłoroczny hit Tymka i Big Scythe'a "Język ciała" - wczoraj oba numery zamieniły się miejscami.
Nigdy bym nie pomyślał, że pewnego dnia będę miał okazję zrobić wywiad z Shaggym, ani, że taki materiał ukaże się u nas na Popkillerze. Dzięki uprzejmości Universal Music Polska taka okazja się jednak nadarzyła przy okazji wizyty Shaggy'ego w Warszawie i promocji jego najnowszej płyty. Z ikoną muzyki reggae oraz autorem tak uniwersalnych, globalnych hitów jak "Angel" czy "It Wasn't Me" porozmawialiśmy m.in. o jego nowym albumie "Wah Gwaan?!", erze wczesnych lat 2000. i płyty "Hot Shot" oraz zawracającym tempie ówczesnej kariery, byciu wdzięcznym za wzloty i upadki, współpracy z Rayvonem (współautorem największych hitów Shaggy'ego) czy pamiętnym collabo z komikiem Ali G "Me Julie".
Mr. Boombastic opowiedział też o przeprowadzce z Kingston na Brooklyn, wspomniał czasy służby w amerykańskim wojsku i treningów wokalnych podczas ćwiczeń Marines, a także wyjaśnił, jaki wpływ miał na niego hip-hop i przywołał ulubione hip-hopowe momenty z lat 90. (m.in. z The Notoriousem B.I.G.).
„Wyjść na prostą” to kolejny singiel promujący „Antologię”, czyli nowy album wrocławskiego rapera Antone’a. W numerze gościnnie udzielili się Kamil Bednarek, Deadly Hunta, Rogal Salut oraz Dj Liquid.
Energiczny i pozytywny bit, charakterystyczne wokale. Właśnie taki jest utwór „Manna” będący mieszanką dwóch różnych styli - ZBUKA i Grizzlee'ego. W tak udanym połączeniu fundują one słuchaczowi ogromną dawkę muzycznej energii. Gorące dni lata dzięki "Mannie" z pewnością będą jeszcze lepsze. Obaj panowie współpracowali ze sobą wcześniej m.in. przy okazji singla "Wolność", pochodzącym z najnowszego krążka ZBUKA pt. "Konsekwentnie".
MaxFloRec prezentuje klip do "Halo" Bob One'a i Bas Tajpana. Singiel jest 1. zapowiedzią nadchodzącego albumu duetu, który będzie następcą wydanego w zeszłym roku mixtape'u PO SWOJEMU VOL. 1. Stylistycznie krążek ma być kontynuacją stylu, do jakiego przyzwyczaili nas artyści. Za produkcję utworu odpowiada Bob One, a teledysk zrealizował Radosław Bereś z grupy Ace of Art.
Lubelski festiwal Wschód Kultury - Inne Brzmienia z roku na rok coraz bardziej imponuje line-upem! W zeszłym roku na gościnnym podzamczu zagościli m.in. Saul Williams i nieśmiertelny George Clinton ze swym Funkadelicznym Parliamentem... a tegoroczna edycja wygląda nie mniej okazale!
Utwór "Jak" zapowiada długo oczekiwaną solową płytę Mercedresu, której premiera została zaplanowana na 18 stycznia 2019.
Spragnieni gorących, słonecznych rytmów w środku jesieni? 17 listopada we Wrocławiu znajdziecie idealną odtrutkę na szarość jesieni i zawieruchę życia - w Hali Stulecia odbędzie się bowiem piętnasta już edycja One Love Music Festival! Festiwal to święto muzyki, cztery sceny, na których usłyszeć można będzie prawdziwy melanż gatunków - reggae, hip-hop, dancehall, elektronika, dubstep, dub, ragga, soul... Najświeższe, najbardziej ambitne i ekscytujące projekty z całego świata.