Daniel Wardziński
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2016-08-17 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)

Schoolboy Q twierdzi, że chciał zrezygnować z muzycznej kariery ze względu na brak czasu dla swojej ukochanej córki Joy, którą widzieliśmy na okładce "Oxymoron". Na szczęście niedługo wytrwał w tym postanowieniu. Zapewnia, że osiągnął już wszystko co chciał w obiektywnym wymiarze sukcesu - złoto, platynę, pierwsze miejsce Billboardu. "Blank Face" jest oczywiście oprawione i zrealizowane w taki sposób, że na swoim komercyjnym potencjale nie stracił w zasadzie nic, ale prawdziwą ambicją jest przywrócenie świetności królestwu gangsta-rapu, które ustanowili (jego zdaniem) Dre i Snoop i sprzeciw wobec prymatowi rapu, którego głównymi odbiorcami są kobiety.

recenzja
dodano: 2015-07-11 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 3)

Kiedy mówimy dziś o brytyjskim hip-hopie, pierwsze co przychodzi do głowy to zapewne grime, powyginane tempo numeru wymieszanego z elektroniką, drum'n'bassem czy electrostepem. Bardzo słusznie, Wyspy są jednym z najbardziej kreatywnych muzycznie miejsc na Świecie (nie tylko w rapie) i kto wie czy nie najważniejszym patrząc pod kątem rodzących się trendów. Dziś jednak nie o tym, ale o jednym z najlepszych brytyjskich MC's lat 90. Gościu równie utalentowanym co niedocenionym. Blak Twang miał swoje flow, miał mistrzowskie bity i dużo opowieści z południowo-wschodniej strony Londynu, których chce się słuchać do dziś. Nie miał jednak czegoś co pozwala to wszystko należycie wyeksponować - farta do wytwórni.

Jego debiutem był wydany w 1995 roku singiel "What's Going On". Rok później światło dzienne miał ujrzeć album zatytułowany "Dettwork SouthEast". Ostatecznie wytwórnia Sound Of Money wycofała się, a jedynym śladem po płycie stały się egzemplarze promocyjne. Ciekawy przypadek, bo wśród fanów takiego brzmienia w UK, album jest dziś znany i bardzo ceniony, a Blak Twang nazywany legendą. Po dziesiątkach przesłuchań też nie zawahałbym się nazwać tego materiału klasykiem. Dobra muzyka broni się sama?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2015-06-14 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 9)

To już dłuższa chwila od kiedy w Polsce A$AP Rocky stał się symbolem tzw. nowej szkoły, a co za tym idzie obiektem ślepego hejtu i przesadnego uwielbienia naraz. Czas i konsekwencja sprawiają, że dzisiaj już prędzej spotykam się z opcjami "ja nie mówię, że słaby raper, ale wygląda jak pedał" albo "nie no słaby nie jest, ale to nie moja bajka". Nie wiem do końca o jaką bajkę chodzi, bo nowa płyta nieoficjalnego lidera A$AP Mob to doskonały dowód na to, że rap się ciekawie rozwija, a trudniejsze od klasycznej synkopy rytmiczne rozwiązania stały się niezwykłym impulsem dla inspiracji, który zadziałał jak mało który w historii gatunku.

Mimo że "Long.Live.A$AP" było dobrym krążkiem, to o Rockym myślałem zdecydowanie bardziej w kategoriach singli niż całych albumów. Raper z Harlemu na "At.Long.Last.A$AP" pokazał przekorę - zrobił płytę bardzo zaskakującą, ale jednocześnie eksponującą znane już zalety. Efektem jest najlepszy materiał w dyskografii artysty. Od teraz "artysta" będzie się pod jego adresem używać znacznie łatwiej.

recenzja
kategorie: Funk, Jazz, R&B, Recenzje, Rock, Soul
dodano: 2015-02-05 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)

Nigdy nie byłem psychofanem D'Angelo, który tydzień bez "Voodoo" z wosku uznaje za stracony, a erekcję bez "Brown Sugar" za niemożliwą. To oczywiście kapitalne płyty, ale nigdy nie stały na ołtarzu, a liczenie dni, które minęły od premiery ostatniej nie było formą wieczornego "paciorka". Premiera "Black Messiah" bez szumnych zapowiedzi ucieszyła i zainteresowała - chociażby dlatego, że każdy kto słyszał go wcześniej mówił o nim tak jakby naprawdę spodziewano się nadejścia Mesjasza, a nie był to przecież Marek Sierocki tylko np. Questlove, który prawie ronił łzy mówiąc jak cudownym albumem będzie powrót D'Angelo czy Alan Leeds, który stawiał "Black Messiah" obok "Purple Rain" i "Payback". Jest to człowiek, który powstanie tych albumów oglądał z najbliższej perspektywy i wie o czym mówi. Musiałem upuścić trochę powietrza z rozdętego balonika atmosfery wokół tej płyty, ale prawda jest taka, że jeśli kazać fanom czekać 14 lat na swój materiał, to tylko jeżeli jest to taki materiał jak ten.

Czasem z głodu wybitnej muzyki nadużywamy przymiotników, które powinny być zarezerwowane na specjalne okazje. "Wizjonerski", "genialny", "ponadczasowy"... W tym wypadku każdy z nich możecie sobie zboldować, postawić po nim wykrzyknik i dodać po trzy serduszka. D'Angelo & Vanguard "Black Messiah" poza piątką najlepszych albumów bieżącej dekady bez podziału na kategorie i gatunki, świadczy o tym, że autor zestawienia nie ogarnia co się dzieje.

recenzja
dodano: 2015-01-29 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 2)

"Co to za kolejny lamus z przerośniętym ego, który będzie teraz nazywał się królem"? Proces koronacji Losa można było obserwować na poprzednich produkcjach i trzeba przyznać, że rozkminił i przeprowadził to niesamowicie. Warto też pamiętać, że tego "lamusa" Kendrick Lamar wskazał, kiedy zapytano go o najlepszą reakcję na jego zwrotkę w "Control" - najważniejsze wydarzenie w amerykańskim rapie jeśli chodzi o rywalizację w ostatnich latach. Tego samego wskazali najpierw Lupe Fiasco, a potem R.A. The Rugged Man jako tekściarza... lepszego od Kendricka. Gość ma 33 lata, nawija zwrotki pełne wysokiej klasy zabawy słowem językiem bohaterów pierwszej serii "The Wire" (sam pochodzi z Baltimore), ma na koncie grubo ponad 10 klasowych mixtape'ów, ale to właśnie ten może być przełomowym. "Zero Gravity 2" to jeden z najlepszych materiałów jakie ukazały się w 2014 roku. Nie możemy pozwolić, żebyście to przegapili.

King Los dwukrotnie był artystą Bad Boy Records i dwukrotnie z niego odchodził, nadal mówiąc jednak, że Diddy to jego dobry ziomek i będą jeszcze razem pracować. Zarazem rozpoczął współpracę z RCA Records i jeśli w tej wytwórni wyda swój debiutancki album to może być jeden z najważniejszych debiutów najbliższych lat. Przejdźmy jednak do samej zawartości "Zero Gravity 2", a jest o czym gadać, bo Los zaserwował nam taką kolekcję kozackich tracków, kopalni wyśmienitych linijek i plastycznego flow, że nie schodził u mnie z rotacji miesiącami.

video
dodano: 2014-11-16 19:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 2)

Z reprezentacją B.O.K spotkaliśmy się tuż po premierze nowego albumu "Labirynt Babel", który nieoczekiwanie zadebiutował na pierwszym miejscu listy OLiS. Z raperem składu - Biszem, rozmawiałem kilkukrotnie w skrajnie różnych okolicznościach - po wydaniu "W Stronę Zmiany", które niesłusznie przeszło bokiem, ale też przed koncertem na głównej scenie Hip Hop Kempu. Ewolucja MC i całego składu jest imponująca - co myślą o niej członkowie grupy?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2013-12-09 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 3)

Słuchanie Jeżozwierza jest rozrywką, którą można porównać z oglądaniem brutalnie prawdziwych filmów wojennych pokroju "Full Metal Jacket". Miewa chwile, kiedy jest odrobinę lżejszy, ale to zawsze był i zawsze będzie kawał chłopa, który całym ciężarem ląduje na bit w ciężkich wojskowych buciorach i skacze po głowach przeciwników z kiepem w zębach. Pamiętam jak jeszcze w spinnerowych czasach dorwałem się do "Jebać Tytuł" i, przyznaję z pokorą, nie skumałem do końca o co w tym wszystkim chodzi. Po setkach odsłuchów znakomitego moim zdaniem "Pana Kolczastego" rozumiem już znacznie lepiej, a po drodze stałem się fanem. Jak wytłumaczyć to najkrócej? Wyobraźcie sobie wychowanego przez osiedle bydlaka, którego w weekendy mijacie nachlanego i nastukanego tak, że ledwo idzie, ale jednocześnie wyposażcie go w umysł tak bystry, że na dobrą sprawę intelektualnie jest grubo ponad osiedlową średnią, co widać jak bardzo nie starałby się ukrywać. Do tego morze inspiracji z bardzo różnych, często dziwnych klimatów. Mieszanka żelaznego kręgosłupa, wielkich bochenów pięści i czaszki, która wykracza znacznie ponad to co zobaczycie przy pierwszym kontakcie. Takim gościem dla mnie jest Jeż, jeśli mam wnioskować po zawartości nagrań.

Epka z SoulPetem wisiała w powietrzu od dłuższego czasu, a to co ukazywało się po drodze utwierdzało w przekonaniu, że będzie bardzo dobrze. Co prawda na bitach Świętego raper z Ochoty brzmiał niemal perfekcyjnie, tak jakby znalazł się w idealnym środowisku dla jego umiejętności, ale zmasowane, monumentalne niemal podkłady producenta z Lublina również wydawały się być dla niego dobrym gruntem. Tym bardziej, że Pete od wielu, wielu miesięcy prezentuję formę, która wydaje się potwierdzać słowa jego kumpli z Rap Addix, że jest producentem światowej klasy. Zupełnie poważnie myślę, że album Seana Price'a na jego podkładach mógłby wypaść lepiej niż jego ostatnia solówka, którą uważam za bardzo udaną. "RDS 220" za chwilę trafi do waszego audio. Przyjrzyjmy się tym siedmiu numerom z bliska, mimo że to trochę jak zaglądać w lufę Abramsa.

kategorie: Hip-Hop/Rap, News, Teledyski
dodano: 2013-12-06 19:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)

Elien - Klapki Kubota (prod. Cok, decki DJ Roka) Official Video

Elien, połowa katowickiego PHFNG, to niespokojny duch. Niedawno wrzucił do sieci mixtape „Promocja! 2 w cenie 3” i na tym nie koniec. Wciąż nie pozwala zapomnieć, że istnieje rap poza hejtem, hejtem hejtu oraz hejtem hejtu hejtu. Poza liczeniem banknotów i, wręcz przeciwnie, pochodzącym z otchłani undergroundu wołaniem o ideały. Fuck it! Na 6 grudnia dostajecie „Klapki Kubota”, numer na bicie Coka (wyróżnionego przez Aptaun), oskreczowany przez DJ`a Rokę i niewymagający obszernych wyjaśnień. Jest on również zapowiedzią kolejnych sztosów spod szyldu Mosz batki dziś? Entertainment. Kuboty na prezent! Low budget video, bang!

Tagi:
dodano: 2013-12-06 14:30 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)

BoKoTy to trio z Radomia, które singlami ze swojego nowego materiału zrobiło całkiem eleganckie zamieszanie, nie tylko w rodzinnym mieście. Boro, Kotzi i Tytuz właśnie ogarniają dotłoczenie epki, którą niebawem znowu będziecie mogli sobie nabyć, a żeby przypomnieć wam dlaczego warto, udostępnili kolejny singiel. Tym razem padło na kawałek "Jeden Dzień Dłużej". Zespół przymierza się też do realizacji kolejnego teledysku. Jeśli ktoś nie czeka i nie interesuje go to, prawdopodobnie nie widział poprzednich. "Bokoty, nie jesteśmy tutaj przypadkowo".

Tagi:
video
kategorie: Hip-Hop/Rap, Teledyski, Video
dodano: 2013-12-05 14:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)

Smif N Wessun - Born and Raised ft. Jr. Kelly

Zdania dotyczące wspólnego albumu SNW i Pete Rocka są podzielone, a w międzyczasie bez większego rozgłosu ukazał się nowy materiał. Epka "Born and Raised" jest dostępna w sklepie Duck Down, a promujący ją klip z gościnnym udziałem Jr. Kelly'ego na bicie Beatnicka & K-Salaama możecie obejrzeć powyżej. Wkręcająca, głęboka linia basu, ujęcia z Jamajki i Brooklynu, trafiony refren i ładnie porozkałdane w tym wszystkim flow Steele'a i Teka. Sprawdźcie.

kategorie: Film, Hip-Hop/Rap
dodano: 2013-11-30 15:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 3)

Joey Bada$$ to rodowity Nowojorczyk, ale w jego twórczości da się zauważyć wiele karaibskich naleciałości. Nie ma w tym żadnego przypadku, rodzina młodego rapera pochodzi z jednej z wysp Morza Karaibskiego - St. Lucia. Przy okazji powstawania klipu do "My Yout", jednego z najlepszych numerów z "Summer Knights" członek Pro Era miał możliwość odwiedzić wyspę, zobaczyć tamtejsze życie i... poznać swojego dziadka, którego widział po raz pierwszy. Co ciekawe, choć chyba sam się tego nie spodziewał, spotkał fanów, którzy bardzo dobrze znali jego dokonania. Teraz dostaliśmy niespełna 10-minutowe dokumentalne video rejestrujące wizytę w St. Lucia. Możecie obejrzeć je w rozwinięciu, podobnie jak klip do "My Yout".

dodano: 2013-11-25 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 32)

TomB ('89) - warszawski MC z długim podziemnym stażem, który dopiero w ostatnim czasie na dobre wybił się do szerszego odbiorcy, długo podchodzącego do jego muzyki dość nieufnie. Pewność siebie, bezczelność i perfidna złośliwość to cechy, które w Polsce nie tyle generują rzeszę fanów co częściej kontrowersje. TomB osiągnął jednak taki poziom pisania linijek i nawijania ich od niechcenia, że nie da się go zignorować. Członek SB Maffija gra koncerty w całym kraju, pojawia się na przeróżnych produkcjach, notuje konsekwentny progres, a ostatnio, kilka miesięcy po naszym wyborze do grona Młodych Wilków, doczekał się zasłużonego kontraktu w miejscu, które wydaje się być idealnym środowiskiem dla jego muzyki - StoProRap.

dodano: 2013-11-25 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 2)

Dla większości słuchaczy, nie tylko w Polsce, Boldy James jest anonimowym kolesiem i fakt, że zrobił wspólny projekt z Alchemistem jest dużym zaskoczeniem. ALC z kolei jest chyba w najbardziej intratnym i najbardziej kreatywnym okresie swojej długiej i owocnej kariery. Ilość produkowanej przez niego muzyki zaczyna się kojarzyć z twórczym szałem Madliba. Co chwila nowy projekt, luźny numer, udział w soundtrackach, współpraca z gigantami... Ten nietypowy mezalians musiał mieć przecież swoje przyczyny.

Gościnnie pojawili się tutaj m.in. Action Bronson, Freeway, Earl Sweatshirt czy Vince Staples. Alchemist nie uznał tego chyba za poboczny projekt, ani nie nakarmił newcomera z Detroit byle odrzutami. Czego w skrócie spodziewać się po "My 1st Chemistry Set"? Hardkorowego rapu z jednego z najbardziej hardkorowych miejsc w USA i bardzo solidnej porcji podkładów spod utalentowanej łapy alchemika z Beverly Hills.

dodano: 2013-11-23 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 28)

Mam Na Imię Aleksander ('91) - młody raper z Gryfina to prawdopodobnie jeden z najszybciej progresujących zawodników w kraju. Niech świadczy o tym chociażby to, że na horyzoncie pokazał się w ciągu tego roku, natomiast tylko od momentu naszego wyboru zdążył znacznie poszerzyć fanbase, wydać dobrze przyjętą płytę, a nawet poszaleć na OLiS-ie. Naszą uwagę zwrócił już bardzo emocjonalnym singlem "Pręgi" inspirowanym filmem Magdaleny Piekorz. Zresztą nie tylko naszą, bo dostał za niego propsy m.in. od Włodiego. Wszystkie kolejne numery sprawiały wrażenie, jakby z dnia na dzień uczył się nowych umiejętności, a wśród nich bardzo rzadkiego w Polsce śpiewu, który bez sztuczności i pretensjonalności wzbogaca jego numery.

dodano: 2013-11-22 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 17)

Golin ('89) - pochodzący z Torunia, ale od kilku lat mieszkający za granicą (wcześniej w Wielkiej Brytanii, teraz we Włoszech) MC z wieloletnim podziemnym stażem. Najpierw pokazał się jako zdolny freestylowiec, a w ostatnim czasie skupia uwagę przede wszystkim przez swoje nagrania. Jego teksty niosą dziesiątki odwołań do tradycji, cywilizacji, literatury i religii. Zafascynowany Canibusem, Jedi Mind Tricks czy Army Of The Pharaohs raper w podobny sposób konstruuje swoje linijki, jednocześnie podkreślając wszystko swoją nieprzeciętną inteligencją, wiedzą i punchline'owym zacięciem. Jednak jak sam dodaje - dla niego punchline znaczy zupełnie coś innego niż dla większości.

Strony