Zdania dotyczące wspólnego albumu SNW i Pete Rocka są podzielone, a w międzyczasie bez większego rozgłosu ukazał się nowy materiał. Epka "Born and Raised" jest dostępna w sklepie Duck Down, a promujący ją klip z gościnnym udziałem Jr. Kelly'ego na bicie Beatnicka & K-Salaama możecie obejrzeć powyżej. Wkręcająca, głęboka linia basu, ujęcia z Jamajki i Brooklynu, trafiony refren i ładnie porozkałdane w tym wszystkim flow Steele'a i Teka. Sprawdźcie.
Beatnick
Beatnick
Murs i Fashawn w zeszłym roku przygotowali dla nas album "This Generation" wydany nakładem Duck Down Records, a wyprodukowany przez duet Beatnick & K-Salaam. Nowym singlem promującym ten materiał jest kawałek o ulubionym samochodzie twoich ulubionych numerów, choć track wydaje się mieć drugie dno. To jeden ze zdecydowanie najlepszych numerów na materiale do tego zobrazowany całkiem sympatycznym teledyskiem. Możecie go obejrzeć w rozwinięciu.
Pozornie różni ich wszystko, poczynając na 10 latach różnicy wieku. Sami w wywiadach mówili, że kiedy się poznali nigdy nie spodziewali się, że będą razem robić muzykę. Tak to czasem jednak w życiu bywa, że energia zwrotna uaktywnia się pod wpływem czasu. Obydwaj śmieją się z tego, że próbowano ich przez całą drogę szufladkować jako "backpackerów" i obydwaj mają talent do wybierania sobie bitów. Tym razem trafiło na autorów bardzo udanego "Where The Streets Have No Names" - niezwykle zdolny, a jeszcze nie do końca odkryty duet Beatnick & K-Salaam.
"This Generation" brzmi trochę przewrotnie, bo jego autorzy wywodzą się z trochę innych generacji kalifornijskiego podziemia, ale na papierze ten projekt zapowiadał się naprawdę interesująco. Raz, że ze względu na nietypowy duet na mikrofonie, dwa - przez producentów, którzy wreszcie dostali okazję, żeby pokazać jak dobrze potrafią wyprodukować czyjść album w całości.
Kiedy w 2000 roku ukazywał się znakomity, debiutancki album dead prez "Let's Get Free" stic.man i M1 pokazali Światu, że treść w rapie można formułować w taki sposób, że bez przesadnego misjonarstwa zostawia się w głowie słuchacza pewne wartości. Dziś nawet wikipedia mówi, że grupa propagowała socjalistyczne poglądy, ale na pierwszym albumie ja osobiście słyszę jedynie uniwersalny przekaz antysystemowy, promocję zdrowia, zwrócenie uwagi na manipulacje w mediach, w szkołach i w debacie publicznej.
Mija dwanaście lat, a ślad po wielkim sukcesie grupy jakby gdzieś zniknął. Największym wydarzeniem ostatnich lat był udział stic.mana na "Niggerze" Nasa, a poza tym aktywność zespołu ograniczała się do minimum. Dla wszystkich, którzy zatęsknili za ich rapem mamy nowy, solowy numer M1'a z Nasirem Jonesem właśnie.