Doc Hollywood

Doc Hollywood

dodano: 2012-12-30 18:15 przez: Mateusz Natali (komentarze: 37)

Sylwester coraz bliżej, wielu z Was spędzi go zapewne na domówkach w muzycznie mieszanym towarzystwie, gdzie około 40% gości po spożyciu odpowiedniej dawki 40%-owego trunku będzie chciała zabawić się w DJ-a Youtube'a, katując wszystkich tym, czym oni sami się jarają "bo posłuchaj przecież, najlepsze to, daj daj, teraz ja". Jeśli chcecie by muzyczna atmosfera została zachowana a zarazem by nie zadowolić jedynie wczutych ortodoksów, lubujących się nawet w zróżnicowanym muzycznie towarzystwie w prezentowaniu perełek spośród swoich wykopów z nowojorskiego undergroundu z połowy lat 90-tych... to postawcie na złoty środek, odrzućcie "wasz ulubiony rap" i znajdźcie coś co trafi do wszystkich, sprawi, że "ona będzie tańczyć dla was" a zarazem nie sprawi u was bólu uszu.

Co najlepiej? Zamiast oklepanych staroci znanych z klubowych imprez, gdzie DJ-e w kółko potrafią męczyć nas "In Da Club", "Low" czy "How We Do" a z Polski mają w zanadrzu jedynie "Drin Za Drinem"... postawcie na mainstream, ale ten nowy i aktualny. Pokażcie, że trzymacie rękę na pulsie, wiecie co dzieje się za Oceanem i jesteście za pan brat z najnowszymi rapowymi hitami dominującymi w klubach i rozpalającymi amerykańskie parkiety.

Mocno, imprezowo, świeżo, stricte mainstreamowo, z małą domieszką polskich tracków dla bardziej patriotycznych melanżowników - oto nasze 22 bomby, zażaleń o "komercyjność/popowość" nie przyjmujemy, ściany podpierać możecie oszczędzając nam tego, tłumacząc się jedynie, że "gangstas don't dance". Jazda.

kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2011-10-01 15:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 5)
Ras Kass to jeden z ostrzejszych i bardziej wyrazistych przedstawicieli niezależnej sceny kalifornijskiej. Doc Hollywood to dla mnie idealny przykład, jak robić muzykę iście hollywoodzką - czyli zarazem przesyconą kalifornijskim klimatem, ale i oporowo mainstreamową i przebojową. Balansują wprawdzie na granicy kiczu, czasem ją przekraczając, ale mają też na koncie parę prawdziwych bomb. Ten kto słyszał takie numery jak "We Run L.A." z Ya Boyem pewnie wie o czym mówię.

Zresztą całe EP duetu (mocno średni raper + stanowiący większość wartości producent/wokalista) pełne jest pierwszoligowych gości z Cali. B-Real, Too Short, Kurupt, Ya Boy czy właśnie Ras Kass. Teraz zapowiedziane zostało "Spit No Evil" czyli wspólny materiał Doc'ów z tym ostatnim - mieszanka naprawdę ciekawa. Jak brzmi pierwszy singiel?