Tede i Słoń byli w czołówce najpopularniejszych wejść w Hot16Challenge - co przypominaliśmy Wam niedawno. Sprawdźcie co pokazali tym razem - oni oraz kolejni raperzy, bo po pierwszym dziś raporcie z udziałem Łony, schaftera czy Deysa pora na raport numer 2! Tym razem TPS, Afrojax, Młody Dzban, Barto'cut12, ale też Young Lungs, Tymoteusz Puchacz czy... recytujący Marcin Flint!
Afrojax
Afrojax
Po wielu ekscesach i serii uważanych przez większość słuchaczy, zbyt wulgarnych kawałków, lider legendarnego Afro Kolektywu postanowił się uspokoić i poczęstować nas czymś bardziej „mainstreamowym”. Dla niewtajemniczonych: Ostatnie wydawnictwo "Przecież ostrzegałem" nie mogło trafić do dystrybucji przez kontrowersyjną okładkę.
Ten Typ Mes po udanej premierze płyty nie spoczywa na laurach i atakuje gościnnym udziałem w kawałku "Czarny lakier". Album Afrojaxa ,,Nikt nie słucha tekstów" ukaże się 27 kwietnia 2018r.
Były frontman legendarnego zespołu Afro Kolektyw wypuścił do sieci kolejny numer ze swojej nadchodzącej solowej płyty pod tytułem "Nikt nie słucha tekstów". Tym razem wsparcia udzielił mu nie kto inny jak Gospel, słynący z niezwykle ekstrawaganckich tekstów i zachowań raper związany przed laty z bitewnym freestyleem.
Są artyści, za których zwyczajnie chce się trzymać kciuki. Kibicujesz im niemal od samego początku, licząc na to, że po paru latach ciężkiej pracy, odnajdą grupę wiernych fanów oraz relatywną popularność, które wynagrodzą im wieloletnią kreatywność, pasję i konsekwencję. Udało się Bonsonowi, udało się Dwóm Sławom. Nie udało się Afro Kolektywowi. Rozwiązana niedawno grupa uzyskała status kultowej, ale to nie zmienia faktu, że dalej mało kto kupuje ich płyty, nawet jeżeli odnaleźć je można w spożywczych dyskontach z robalem w logo w cenie 8,99 (właśnie tam kupiłem ostatnią płytę zespołu "46 minut Sodomy"). Gdy jakiś czas temu przeprowadziłem wywiad z Legendarnym Afrojaxem, wyczuwałem od niego jedynie opary piwa oraz zgorzknienie. Po przesłuchaniu "Przecież ostrzegałem" dochodzę do wniosku, że z rozpaczy czerpie on perwersyjną przyjemność, a rozczarowanie światem jest jego placem zabaw.
Dzisiaj swoją premierę ma solowy album Legendarnego Afrojaxa. Z tej okazji artysta wypuścił kolejny, ostatni już singiel z płyty. Wydawnictwo ,,Przecież ostrzegałem” dostępne jest wyłącznie za pośrednictwem Wytwórni Krajowej w limitowanym nakładzie 500 sztuk.
21 lipca światło dzienne ujrzy długo wyczekiwany solowy album Legendarnego Afrojaxa zatytułowany ,,Przecież ostrzegałem”. Nawet ci, którzy mieli już okazję usłyszeć wszystkie dotychczasowe single Afrojaxa, nie są gotowi na dalsze owoce współpracy z cenionym chińskim beatmakerem Gun Wo. Koszmar, skatologia, brud, rzyg, złoża złego smaku i wstydu. A także dużo gorzkiej prawdy o życiu. Wydawnictwo dostępne jest już w pre-orderze poprzez sklep Wytwórni Krajowej. Nakład limitowany do 500 sztuk. Okładka tak niecenzuralna, że nie nadaje się do publicznego pokazywania.
Wczoraj przybliżając naszą szaloną symulację mającą wprowadzić Was w główny etap tegorocznych Młodych Wilków pisaliśmy:
"Wyobraziliśmy sobie taką hipotetyczną sytuację. Jest rok 2001, w redakcji magazynu (bo przecież jeszcze nie serwisu internetowego) Popkiller pada pomysł "zróbmy akcję Młode Wilki, zbierzmy najciekawsze nowe twarze, talenty, które obecnie wchodzą na poważnie na scenę i poświęćmy im jeden numer naszego czasopisma!". Bingo!
Jednak nie chodzi o stosowanie się do tradycyjnej zasady "Mądry Polak po szkodzie" i udawanie ekspertów w oparciu o przyszłe osiągnięcia danych artystów, nawet jeśli w tamtej chwili nic ich nie zapowiadało. Nie. Staraliśmy się oprzeć na sytuacji z danego roku, wiedzy z danego roku oraz tym, jak malował się potencjał konkretnych MC. To, czy później stali się ikonami, zaliczyli równię pochyłą, czy przepadli całkowicie, nie miało dla nas znaczenia. I to chyba ciekawsze, bo niczym przegląd Freshmanów XXL'a "parę lat po", pokazuje jak różnie układają się kariery, a nie zbiera największe gwiazdy z danych lat."
Dziś pora na pierwszą odsłonę - sprawdźcie kogo wybralibyśmy w roku 2001, również opisy tworzone są z perspektywy danego roku!
To niepokojące zdjęcie jest idealną zapowiedzią utworu, który zaraz usłyszycie. Legendarny Afrojax w mistrzowskiej formie. Najnowszy singiel zapowiadający "Przecież ostrzegałem" to obrzydliwy, paskudny, a przy tym znakomity numer (Hoffman bardzo stara się zniechęcić do swojej płyty - nie słuchajcie go!*). Puenta, jakkolwiek explicite by nie była, jest trafna i warto ją wziąć do siebie. Pliska.
Afrojax zawsze stał na polskiej scenie rapowej trochę z boku, obserwując ją z lekkim przekąsem. W najnowszym wywiadzie z Marcinem Flintem pokusił się za to o mocną refleksję odnośnie jej stanu i tego czy może do czegoś inspirować...
Co prawda Afro Kolektyw przestał istnieć, ale Afrojax nie przestał robić muzyki. Mało tego, postanowił nawet nagrać hip-hopową solówkę, czyli coś, na co fani czekali od czasu "Płyty pilśniowej". Właśnie ukazał się pierwszy singiel z nadchodzacego "Lorem Ipsum" (czy teraz już raczej "Przecież ostrzegałem", jak głosi opis pod numerem na youtube). Ponadto poznaliśmy prawdopodobną tracklistę albumu.
To trudne pożegnanie dla fanów. Afro Kolektyw oficjalnie zakończył swoją działalność i na otarcie łez wyruszł w pożegnalną trasę koncertową po Polsce. Z frontmanem zespołu, Michałem "Afrojaxem" Hoffmanem, udało mi się porozmawiać po koncercie w Sopocie. Słysząc uprzednio przekrój utworów z całej dyskografii zespołu, zrobiło mi się autentycznie smutno; Afro Kolektyw był jedną z tych grup, na których muzyce się wychowałem, czego sam Afrojax nie omieszkał kąśliwie skomentować, mówiąc, że mi współczuje. Cóż, ja sobie nie współczuję wcale, jestem wręcz z tego faktu szalenie zadowolony. Pomimo całego zgorzknienia i niechęci do starego repertuaru (które doskonale rozumiem), panowie nie mogą zaprzeczyć, że stworzyli legendę. Być może niszową i lekko upośledzoną, ale zawsze (choć Afrojax zdaje się tę legendę wyśmiewać). Jestem szczęśliwy, że mogłem przez te wszystkie lata być ich fanem, a sama możliwość porozmawiania z nimi na żywo jest dla mnie spełnieniem gówniarskich marzeń. Podejrzewam, że kilku fanów rozczaruje się po lekturze; poznacie fakty, których być może wcale nie chcecie poznać, przez co wasze wyobrażenie o zespole i jego twórczości może ulec diametralnej zmianie. Jednak tam, gdzie jedni dostrzegą szarganie legendy "Płyty pilśniowej", inni znajdą kawał ciekawej rozmowy. Gorzkiej, przenikliwej, zabawnej, odpowiadającej na wiele pytań, których z pewnością jesteście ciekawi. Zapraszam.
Pisaliśmy Wam przedwczoraj o zakończeniu działalności przez Afro Kolektyw, dziś mamy więcej szczegółów oraz zapowiedzi, które są dość mocno intrygujące...
Kolejna porcja gorących szesnastek, znów przekrojowa - od głośnych mainstreamowych ksywek, poprzez klasyków stojących bardziej w cieniu, aż po młode talenty. A jeszcze dziś w ramach "#Hot16Challenge" mała ciekawostka prosto z naszej redakcji...
Z chęci pokazania środkowego palca wszystkim raperom i "dziennikarzom", którzy patriotyzm mylą z szowinizmem, a słuchanie z kibicowaniem. Ze smutku, bo skończyłem 30 lat i śmierć się zbliża;) Z życzliwości, bo na koncertach etnicznych chłopcy w kapturach łatwiej znajdą fajną dziewczynę, niż na forum internetowym czy pod kiblem w The Fresh. Słuchać, pomyśleć, nie narzekać.