Sezon festiwalowy już się zaczyna, a naszym obowiązkiem jest informować o zanych imprezach, gdzie wystąpią artyści bliscy naszym klimatom (no i o zacnych imprezach w ogóle...)! Informowałem już o Innych Brzmieniach - grzechem byłoby więc nie wspomnieć o festiwalu, który szeroko pojętą alternatywę eksploruje od kilku ładnych lat i stanowi już klasę samą w sobie. Dwa lata temu miałem okazję być na tej imprezie (TUTAJ możecie przeczytać zapis moich wrażeń) i bardzo ją sobie cenię, bo wrażenia były niesamowite - to katowicki OFF Festival!
Legendarny Afrojax
Legendarny Afrojax
Dzisiaj mamy dla was dawkę luźnych numerów od Afrojaxa, JNRa, TMK aka Piekielnego, Żyto czy BZNa, a także m.in. video live set w wykonaniu Goldena znanego z duetu producenckiego Złote Twarze.
Są artyści, za których zwyczajnie chce się trzymać kciuki. Kibicujesz im niemal od samego początku, licząc na to, że po paru latach ciężkiej pracy, odnajdą grupę wiernych fanów oraz relatywną popularność, które wynagrodzą im wieloletnią kreatywność, pasję i konsekwencję. Udało się Bonsonowi, udało się Dwóm Sławom. Nie udało się Afro Kolektywowi. Rozwiązana niedawno grupa uzyskała status kultowej, ale to nie zmienia faktu, że dalej mało kto kupuje ich płyty, nawet jeżeli odnaleźć je można w spożywczych dyskontach z robalem w logo w cenie 8,99 (właśnie tam kupiłem ostatnią płytę zespołu "46 minut Sodomy"). Gdy jakiś czas temu przeprowadziłem wywiad z Legendarnym Afrojaxem, wyczuwałem od niego jedynie opary piwa oraz zgorzknienie. Po przesłuchaniu "Przecież ostrzegałem" dochodzę do wniosku, że z rozpaczy czerpie on perwersyjną przyjemność, a rozczarowanie światem jest jego placem zabaw.
Dzisiaj swoją premierę ma solowy album Legendarnego Afrojaxa. Z tej okazji artysta wypuścił kolejny, ostatni już singiel z płyty. Wydawnictwo ,,Przecież ostrzegałem” dostępne jest wyłącznie za pośrednictwem Wytwórni Krajowej w limitowanym nakładzie 500 sztuk.
21 lipca światło dzienne ujrzy długo wyczekiwany solowy album Legendarnego Afrojaxa zatytułowany ,,Przecież ostrzegałem”. Nawet ci, którzy mieli już okazję usłyszeć wszystkie dotychczasowe single Afrojaxa, nie są gotowi na dalsze owoce współpracy z cenionym chińskim beatmakerem Gun Wo. Koszmar, skatologia, brud, rzyg, złoża złego smaku i wstydu. A także dużo gorzkiej prawdy o życiu. Wydawnictwo dostępne jest już w pre-orderze poprzez sklep Wytwórni Krajowej. Nakład limitowany do 500 sztuk. Okładka tak niecenzuralna, że nie nadaje się do publicznego pokazywania.
To niepokojące zdjęcie jest idealną zapowiedzią utworu, który zaraz usłyszycie. Legendarny Afrojax w mistrzowskiej formie. Najnowszy singiel zapowiadający "Przecież ostrzegałem" to obrzydliwy, paskudny, a przy tym znakomity numer (Hoffman bardzo stara się zniechęcić do swojej płyty - nie słuchajcie go!*). Puenta, jakkolwiek explicite by nie była, jest trafna i warto ją wziąć do siebie. Pliska.