"Ladies Rap" to projekt powstający z inicjatywy warszawskiego producenta Zbyla mający na celu ukazanie damskiej sceny rapowej z innej perspektywy. Dwunastym utworem promującym cykl jest „No one can take my dream away" z udziałem Leny Rush oraz Lery Jazz.
Zbylu
Zbylu
Jedenastym utworem z cyklu "Ladies Rap" jest "Till the bridge" z udziałem Gonix. Projekt powstały z inicjatywy Zbyla ma na celu ukazanie damskiej sceny rapowej z innej perspektywy.
Zbylu i Justyna Kuśmierczyk prezentują utwór "Sunshine dream". "Mamy nadzieję, że ten pogodny numer będzie Wam towarzyszył w ostatnim miesiącu lata. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania utworu,jak i klipu!" - dodają autorzy.
LADIES RAP to projekt powstający z inicjatywy Warszawskiego producenta Zbyla, w ramach którego do współpracy zostały zaproszone raperki. Dziewiątym utworem promującym tę kolaborację jest „Despertando" z udziałem Aid z Hiszpanii. Klip został zrealizowany w Long Beach w Kalifornii.
Najnowszy singiel od Zbyla, tym razem jest to zobrazowana klipem kooperacja Cywila, Vixena, Tomba i Zeusa.
Z okazji 150-tej rocznicy stracenia Romualda Traugutta na stokach Cytadeli, Narodowe Centrum Kultury przedstawia utwór poświęcony ostatniemu dyktatorowi Powstania Styczniowego. Autorem i wykonawcą warstwy tekstowej jest Duże Pe, za muzykę odpowiada Zbylu a skrecze przygotował DJ Flip. Piosenka i teledysk powstały w ramach kampanii społeczno-edukacyjnej Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego "Styczeń Wolności", poświęconej 150-tej rocznicy Powstania Styczniowego.
W kolejnym krótkim strzale mamy dla Was m.in. kooperację Planeta ANM i Rovera, najnowszy klip Gospela, nowości z Radomia od Pajaca i Żołnierza, video od Konstruktora i Jeżozwierza czy wspólny numer Roniego, Junesa i Choka. Pojawił się także najnowszy numer z serii projektu Zbyla "Ladies Rap", oraz specjalnie na Dzień Mamy nowy track od JaśkaMBH.
Zapewne na facebooku do wielu osób dotarło wyzwanie piwne. Zbierający przeróżne recenzje wytwór mający na celu zabawę z udziałem alkoholu i sewisu społecznościowego zainspirował jednego z młodych polskich raperów. Mowa tu o Cywilu, który przy wsparciu Hemp Records zaprezentował swoją wersję konkursu...
Trzynasty Krótki Strzał... i kolejny wysyp nowej muzyki, w większości od świeżej krwi polskiej sceny. Są luźne numery od takich osób jak Mam Na Imię Aleksander, TomB, Quebonafide, Kot Kuler z Junesem czy M.A.D.A. z Kubą Knapem, są klipy od duetów Zbylu/Ad.M.a czy Emil G/Gruby Józek. Jest DJ Flip, jest De2s z Peją czy niepublikowany numer od Laikike1'a i Młodzika... i nie tylko. Sprawdźcie sami.
Dlaczego: "Każdy robi jeszcze rap, mimo że razem mamy ponad 200 lat" - kolejny singiel z mixtape'u Dużego Pe i Zbyla to nagrana na bicie do "Wizji Lokalnej Warszawa"... "Wizja Emerytalna", czyli humorystyczna odpowiedź na przeglądy nowych twarzy, a w niej oldschoolowcy, weterani i doświadczone twarze stołecznej sceny. Kozacki patent, bardzo klimatyczny efekt.
Jednym z grudniowych wydawnictw, które trafiły do nas tuż przed Świętami był wspólny mixtape Dużego Pe i Zbyla. Dziś czas na pierwszy klip promujący to wydawnictwo. "Mixtape I" to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax.
"Mixtape I", ukazujący się w dniu 20.12.2013 nakładem należącego do Dużego Pe wydawnictwa I-N-I, to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, na kanale youtube'owym Dużego Pe codziennie ukazywały będą się do przedpremierowego odsłuchu dwa kolejne utwory z albumu Duże Pe x Zbylu - "Mixtape I". "Mixtape I", ukazujący się w dniu 20.12.2013 nakładem należącego do Dużego Pe wydawnictwa I-N-I, to pierwszy z trzech planowanych albumów Duże Pe x Zbylu, a zarazem pierwszy hip-hop'owy longplay Dużego Pe od 2010 roku. Znajdują się na nim podkłady Zbyla wykorzystane wcześniej na innych płytach, pod które Duże Pe nagrał 7 zupełnie nowych tekstów oraz 3 "autocovery", czyli nowe wersje utworów nagranych przez niego niegdyś w ramach grup Senk Że / Cinq G oraz Emma Dax. Gościnnie na płycie pojawiają się: Earl Jacob, DJ Flip, Igorilla (Mama Selita, Polskie Karate, Syrop), Kfiat (Siła Dźwięku), Nomad (Układ Warszawski), Parker (Echo, Echinacea), Proceente, Pudel (Echo, Echinacea), Skajsdelimit, Siódmy.
Przed wami dwa kolejne odcinki Flip That Shit, inicjatywy stworzonej przez Agencję promocji Onest Promo. Tradycyjnie już, w każdym z odcinków usłyszycie trzech producentów, którzy wzięli na warsztat jeden sampel i wyrzeźbili z niego trzy różne bity. W trzecim odcinku czas na Eljot Sounds, Złote Twarze, Szura, zaś w czwartym Zbyla, Ka-meala oraz Space Drummę.
Marcin Flint
Słuchanie Junesa to jak podglądanie starannie prowadzonej karty choroby trochę już znanego z internetowych ekscesów pacjenta. Wciąga tym bardziej im mniej ma się swojego własnego życia, ale żeby do tego wracać? Szacunek za szczerość, sympatia za bezpośredniość, nie żałuję spotkania, ale "Nie-EP" prędzej trafi do Drzyzgi niż do podsumowań roku.
Zabijcie mnie, bo choć z pewnością słuchałem tego co Junes robił dla 16 Wersów, to nie pamiętam zupełnie nic. Nie została ani mi jedna refleksja, jeden punkt zaczepienia . Później już zostać nie miała prawa, bowiem moja tolerancja na jakikolwiek undergroundowy polski hip-hop minęła. Żołądek ma się jeden. Za to konsekwencji za grosz. Uległem w końcu magii Rap Addix A.D. 2013 prezentującego się jako outsiderski all-star team. Starzy faceci robiący hip-hop, by pokazać jak nim gardzą – pokrętne i intrygujące. No i jeszcze Soulpete w takiej formie, że na jego bitach słuchałbym nawet Winiego. Wgryźć się w "Nie-EP"? Czemu nie.