Dla większości słuchaczy, nie tylko w Polsce, Boldy James jest anonimowym kolesiem i fakt, że zrobił wspólny projekt z Alchemistem jest dużym zaskoczeniem. ALC z kolei jest chyba w najbardziej intratnym i najbardziej kreatywnym okresie swojej długiej i owocnej kariery. Ilość produkowanej przez niego muzyki zaczyna się kojarzyć z twórczym szałem Madliba. Co chwila nowy projekt, luźny numer, udział w soundtrackach, współpraca z gigantami... Ten nietypowy mezalians musiał mieć przecież swoje przyczyny.
Gościnnie pojawili się tutaj m.in. Action Bronson, Freeway, Earl Sweatshirt czy Vince Staples. Alchemist nie uznał tego chyba za poboczny projekt, ani nie nakarmił newcomera z Detroit byle odrzutami. Czego w skrócie spodziewać się po "My 1st Chemistry Set"? Hardkorowego rapu z jednego z najbardziej hardkorowych miejsc w USA i bardzo solidnej porcji podkładów spod utalentowanej łapy alchemika z Beverly Hills.