Fabri Fibra powraca po pięciu latach! "Chaos" już dostępny!

kategorie: Świat, Klasyka, News, Premiery
dodano: 2022-04-11 09:00 przez: Mateusz Gzyra (komentarze: 2)

Po pięciu latach solowej muzycznej ciszy oraz po zniknięciu z social mediów Dopo ogłosił wydał swój niezwykle oczekiwany powrót.

Powrót na który fani włoskiego rapu oczekiwali przez całe pięć lat. Fabri Fibra, żywa legenda włoskiego rapu ostatni album "Fenomeno" wydał w 2017 roku. Od tamtego czasu sporadycznie udzielał się jedynie na featuringach większych włoskich artystów.

Reprezentant miejscowości Senigalli wypuścił "Chaos", czyli swój dziesiąty album studyjny, album światło dzienne ujrzał pod szyldem wytwórni Sony Music Italia. Razem z zapowiedzią albumu, raper ogłosił również letnią trasę koncertową po całej Italii. 

Featuringi na albumie są totalnie międzypokoleniowe! Udzielili się: Rose Villain, Neffa, Maurizio Carucci, Colapesce, Dimartino, Lazza, Madame, Ketama126, Gue, Salmo, Francesca Michielin.

Dopo wypuścił album o dojrzałości o spełnieniu w swojej karierze oraz totalnie bezkompromisowy krążek. Album o uczuciach, o wewnętrznej podróży jaką artysta odbył na przestrzeni całej swojej kariery muzycznej. 

W pierwsze 24 godzin po premierze albumu projekt zdobył na Spotify 6.346.314 odtworzeń. Bardzo dużo! Najpopularniejszymi okazały się single: "Caos" wraz z LAzzą i Madame a także "GoodFellas" wraz z Rose Villain'em.

Fabri Fibra to żywa legenda włoskiej sceny rapowej. Jest to jeden z artystów który (śmiało mozna powiedzieć), wprowadził włoski rap do europejskiego mainstreamu. Wraz ze swoim drugim solowym albumem, nazywanym od wielu lat klasykiem włoskiego rapu czyli "Mr Simpatia" zyskał niebagatelną popularność wśród odbiorców włoskiego rapu. W Polsce dał się szerzej poznać dzięki featuringowi u Pezeta oraz Małolata na ich pierwszym wspólnym albumie "Dziś w moim mieście". Udzielił się tam w singlu "Hip-Hop robi dla mnie".

Masakra
Jak to by na glamie napisali "pamiętam go z explosion..." :D ...ale nie, ja pamiętam go z płyty Małolata z bratem (nic odkrywczego, pewnie jak wszyscy tutaj). Nie słucham muzy, której ni w ząb nie rozumiem, ale sama płyta mimo nowoczesnego sznytu była sztosem i ostatnim dziełem na poziomie obu autorów. Takie jest moje zdanie.
Szotu
"Propaganda" leci w każdym włoskim radio, kilka razy dziennie. Refren mega wpada w ucho. Klip do kawałka , też jest świetny.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>