Wspominaliśmy Wam już, że Dizkret zapowiedział swój powrót po wielu latach - no i dostaliśmy pierwszy singiel od czasu jego albumu z 2002 roku!
Dizkret
Dizkret
W ostatnich latach Dizkreta udało się uruchomić na pojedyncze zwrotki. A jak się okazuje - impuls ruszył tryby machiny i jeden z pierwszych polskich trueschoolowców wróci z większym materiałem, pierwszym od 2002 roku!
Wspólny projekt Barto Katta i Soulpete'a zbliża się. Otrzymamy go w październiku, a póki co poznaliśmy tracklistę.
„My way” z Gedzem i Dizkretem oraz solowe „Bye, bye” Mesa to bonus tracki nagrane jeszcze w trakcie prac nad albumem „Hello Baby”. Do tej pory dostępne były tylko dla preorderowiczów, dziś otrzymali je wszyscy słuchacze.
Już w piątek dostaniemy drugą solówkę Erosa. "Eroizm" zbliża się a na aperitif otrzymujemy od członka JWP kooperację z inną legendą warszawskiej sceny, zaskakująco ostatnio aktywnym Dizkretem. Obaj panowie wskoczyli na mięsisty bit Javeura by wyłożyć swoją Filozofię, a wszystko doprawił skreczami Falcon1. I nie ma co filozofować - wyszedł czysty hip-hop.
Gdy kilka dni temu opublikowana została tajemnicza infografika zapowiadająca ten utwór, wielu z was zaczęło niecierpliwie wyczekiwać jego premiery. I oto jest! „Co u ciebie?” to pierwszy singiel zapowiadający „De Nekst Best Mixtape 2” - drugą część flagowego wydawnictwa wytwórni, w którym wzięło udział aż 63 artystów.
Pierwszy singiel od razu ukazuje skalę projektu - nawijają w nim Dizkret, VNM, schafter i Liroy na bicie autorstwa Waco! Różnica wieku między Liroyem a schafterem to 32 lata, sprawdźcie sami jak znaleźli wspólny język!
W ostatnich dniach przelecieliśmy przez morze zwrotek w ramach Hot16Challenge2, by posegregować Wam je i przedstawić w tematycznych segmentach. Na koniec zostawiliśmy artystów, którzy wzięli udział w challenge'u mimo ograniczonej lub zakończonej aktywności wydawniczej - tutaj niemożliwe było ograniczyć się do 10, bowiem usłyszeliśmy oldschoolowe legendy, dawno niesłyszanych graczy z czołówki, jak i niewidzianych latami undergroundowych klasyków. Mamy więc swoistą truskawkę na torcie - najciekawsze i najważniejsze powroty w ramach Hot16 zebrane w jednym miejscu! A to cały czas nie wszystko i listę moglibyśmy ciągnąć dalej, od Kulera przez Zaginionego po Jeżozwierza..
Powoli mamy wrażenie, że w akcję zaangażowana została jakaś złota rybka. Raz za razem w ramach Hot16Challenge2 wracają do nas raperzy nieaktywni od lat - jedni od 5, inni od 10. Wracają legendy, wynurzają się ikony sceny z dawnych lat... a także ikony podziemia, o których powrót od lat wypytują z sentymentem fani.
Wspominaliśmy już o zwrotkach Wankeja czy Waldemara Kasty i Wojtasa - dziś za to nasze głośniki zaatakowali Jimson i Dizkret!
Dzisiejszy raport nie zwalnia tempa, dostaliśmy bowiem od rana mnóstwo ciekawych zwrotek. Są Mes i Liroy, jest agresywniejszy niż zwykle GrubSon czy poważny Mezo, są ReTo i Zeamsone, są Duchu, JNR, Rizi Beizeti czy Małach, są też powracający po dłuższej ciszy Buka, Duże Pe, Mam Na Imię Aleksander, Afront (solo jako Wyga i Kas) Kobra czy... Dizkret! Z zagranicy dograli się alyona alyona czy Jay Reaper z Dope D.O.D., a spoza raperów - Wozzo, Mrozu czy Andrzej Seweryn.
"Kret - łatwopalnemu flow dał iskrę, Dizkret - dla mnie tym, kim Jacek dla Sistars" - nawijał nie tak dawno w "Otwarciu" Ten Typ Mes. Kret, Dizkret, Dizky - postać na warszawskiej scenie legendarna, wytyczająca w dużej mierze drogę technicznemu nawijaniu po polsku a zarazem od wielu lat nieaktywna rapowo. Jaki musiał być więc szok publiczności zgromadzonej w ten weekend na Poznań Hip Hop Festiwal gdy... z zaskoczenia Kret pojawił się na scenie obok Mesa i Stasiaka! Mamy krótkie video to ilustrujące a także specjalne komentarze od Stasiaka i samego sprawcy całego zamieszania.

Amerykanie mówią "Posse Cut", my mówimy, że dużo ziomów pluje do mikrofonu. Jakkolwiek. Przedstawiam wam dziesięć najfajniejszych wieloosobowych kooperacji, jakich dorobił się polski rap. Niszczący numer Pyskatego i zacnych gości dodał mi sił, bardzo poprawił humor i zmotywował do tego bezsensownego wysiłku.