Klasyka

Klasyka

recenzja
dodano: 2015-03-22 16:00 przez: Maciej Wojszkun (komentarze: 3)

""Please Hammer Don't Hurt 'Em". "All Eyez on Me" 2Paka, jak również jego Greatest Hits. "Life After Death", "Marshall Mathers LP", "The Eminem Show", "Speakerboxxx/The Love Below"... Oto króciutka lista rapowych albumów, którym udało się osiągnąć prestiżowy status diamentowej płyty. Z dumą ogłaszam, że do tej listy możemy od tego tygodnia dopisać nową pozycję. Legendarne "Licensed to Ill" szalonego niestety-już-tylko-duetu Beastie Boys (R.I.P. MCA), klasyczny melanż imprezowego rapu z punkrockową zadziornością - po 29 latach od premiery sprzedało ponad 10 milionów kopii... Co Wy na to, abyśmy z tej okazji zagrali to jeszcze raz? It's time to get ill! 

Tagi:
video
dodano: 2015-03-19 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 4)

Opisywaliśmy Wam przedwczoraj koncert Miuosha i Jimka z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia, co było pierwszym takim wydarzeniem w Polsce. W jego trakcie miała miejsce też jedna świetna akcja, warta osobnego odnotowania.

Jimek, jako dyrygent młodego pokolenia, czujący dzisiejsze brzmienia, postanowił z symfonicznym graniem zderzyć... hip-hopowe szlagiery. Jesteście ciekawi jak w wykonaniu orkiestry brzmią utwory takich artystów jak Wu-Tang, Kendrick Lamar, Cam'Ron, Wiz Khalifa, Nas, Dr. Dre czy Kanye West?

Tagi:
dodano: 2015-03-17 13:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 9)

Po 29 latach od premiery nie lada wyróżnienie spotkało kultową formację Beastie Boys. Ich debiutanckie "Licensed To Ill" pokryło się diamentem, przyznawanym za sprzedaż 10 milionów egzemplarzy! Beasties to dopiero szósty hip-hopowy artysta, któremu się to udało! Kto był przed nimi?

dodano: 2015-03-16 17:00 przez: Tomasz Przytuła (komentarze: 4)

Debiutancki album The Notoriousa B.I.G. uznawany jest dziś za wydawnictwo kultowe, a częstokroć nazywany jest największym osiągnięciem w historii rapu. Wbrew pozorom, jego sukces nie pojawił się nagle. W pierwszym tygodniu sprzedaży „Ready To Die” rozeszło się w nakładzie zaledwie 57.000 egzemplarzy, co nie przepowiadało wielkiego triumfu. Dopiero hitowe single odpowiednio nakręciły machinę promocyjną, dzięki czemu Biggie odebrał swoją pierwszą platynę w połowie marca 1995 roku.

Zanim to jednak nastąpiło, raporty sprzedaży ujawniały ponurą prawidłowość – „Ready To Die” nie zdobyło popularności na Zachodnim Wybrzeżu i zalegało na tamtejszych półkach sklepowych. Zważywszy na trendy muzyczne panujące ówcześnie w Kalifornii, nie było w tym fakcie nic dziwnego. Nie przypadkowo jednak Puff Daddy umieścił na debiucie Notoriousa takie numery jak „Juicy” i „Big Poppa”, których brzmienie było wyraźnie inspirowane g-funkiem i jego laidbackową stylistyką. Uderzając hitowymi singlami w dziesiątki radiostacji, Biggie zamierzał zdobyć rozgłos nie tylko na Wschodzie, podbita miała zostać również zachodnia część USA.

recenzja
dodano: 2015-03-15 17:00 przez: Maciej Wojszkun (komentarze: 4)

"Gotowy na śmierć". Co można o tym albumie napisać, czego jeszcze nie napisano? Jeden z najlepszych debiutów w historii rapu, opus magnum nieodżałowanej pamięci Christophera Wallace'a a.k.a. Franka White'a a.k.a Notoriousa B.I.G.... Drogi sercu każdego fana hip-hopu, niezliczoną ilośc razy zsamplowany i "z-follow-upowany", "Ready to Die" to swoisty platynowy wzorzec z Sevres dla twardego, ulicznego hip-hopu. Kończąc Tydzień z Notoriousem B.I.G. - zagrajmy to jeszcze raz, wrzućmy "Ready o Die" na głośniki - i zanurzmy się w ten mroczny świat brooklyńskich ulic.

dodano: 2015-03-14 19:00 przez: Tomasz Przytuła (komentarze: 3)

Nie jest tajemnicą, że muzyczna spuścizna jaką pozostawił po sobie The Notorious B.I.G. ogranicza się zaledwie do kilkudziesięciu utworów. Chociaż Biggie był bardzo mocno zaangażowany w prace nad debiutanckimi albumami Lil’ Kim, Puff Daddy’iego oraz kolektywu Junior M.A.F.I.A., to ilość jego autorskich nagrań wypada bardzo blado porównując ją chociażby do olbrzymiego katalogu Tupaca Shakura. Przez wzgląd na fakt, iż zdecydowana większość numerów Biggiego została już wydana, każdy pojedynczy wyciek niepublikowanych wcześniej piosenek wywołuje w środowisku fanowskim niemałe poruszenie. Ostatnia tego rodzaju sytuacja miała miejsce w 2012 roku, zacznijmy jednak od początku.

kategorie: USA, Hip-Hop/Rap, Klasyka, News, R.I.P.
dodano: 2015-03-14 16:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 0)

Były żołnierz Roc-A-Fella - Freeway, gościł na początku miesiąca przed kamerami MTV udzielając wywiadu w którym poruszył wątek zmarłego nie dawno rapera The Jacka. Obaj muzycy współpracowali ze sobą dość mocno, czego efektem było m.in. wydanie wspólnego albumu "Highway Robbery", który powstawał przez około 6-letni okres.

recenzja
dodano: 2015-03-13 19:00 przez: Tomasz Przytuła (komentarze: 10)

Na początku 1997 roku całe środowisko hip-hopowe wciąż opłakiwało tragicznie zmarłego mentalnego przywódcę Zachodniego Wybrzeża, Tupaca Shakura. Brutalne zabójstwo supergwiazdora było jednoznaczną oznaką tego, że konflikt Wschodu z Zachodem wymknął się spod kontroli. Czołowe nazwiska rapowego światka ze słusznej przyczyny zaczęły bać się o własne życie, spirala śmierci rozkręcała się bowiem coraz intensywniej. Podczas tego burzliwego okresu wzrok wszystkich fanów hip-hopu skierowany był w kierunku Nowego Jorku i jego wielkiej chluby, The Notoriousa B.I.G. Emocje związane z wyczekiwaniem na drugi album Biggiego sięgały zenitu, a atmosferę dodatkowo podgrzewał cień podejrzenia jaki padł na Wallace’a w związku z niejasnymi okolicznościami śmierci 2Paca. Niewielu sądziło jednak, że tytuł płyty „Life After Death” okaże się dla samego autora proroczy, a świat rapu w tak krótkim czasie straci kolejną wielką indywidualność.

video
dodano: 2015-03-10 17:00 przez: Tomasz Przytuła (komentarze: 3)

Swoją wyprawę na szczyt hip-hopowego Mount Everestu Christopher Wallace rozpoczął w 1992 roku, dwa lata przed wydaniem kultowego już „Ready To Die”. Podpisanie kontraktu z wytwórnią Uptown było dla Biggiego spełnieniem najgłębszych marzeń i szansą na ucieczkę od pełnego niebezpieczeństw ulicznego życia. Przyszłość rapera, choć bardzo obiecująca, była jednak niepewna, a każdy nowy dzień przynosił coraz więcej znaków zapytania. Kuszony obietnicą nagrania solowego albumu, będąc przerażonym perspektywą powrotu do więzienia i nie mając wiele do stracenia, Biggie powierzył całe swoje życie w ręce jednego człowieka – Seana Combsa.

kategorie: Hip-Hop/Rap, Klasyka, News
dodano: 2015-03-03 10:40 przez: Mateusz Natali (komentarze: 9)

W tym roku obchodzimy XX-lecie premiery jednego z najgłośniejszych albumów w historii polskiego rapu - "Alboomu" Liroya, który sprzedał się w nieosiągalnym dziś nakładzie ponad pół miliona sztuk. Z tej okazji kielecki raper zapowiadał porcję nowej muzyki, gra też okolicznościowe koncerty... Jednak wygląda na to, że już niedługo.

Tagi:
dodano: 2015-02-28 14:00 przez: Maciej Wojszkun (komentarze: 8)

„Dla międzynarodowej hip-hopowej społeczności, a szczególnie dla fanów niezależnej sceny hip-hop – mam dla Was smutne wieści.” Ta wiadomość, opublikowana 17 marca 2010 roku przez japońskiego rapera Shing02, złamała serce wielu fanom na całym świecie. 26 lutego 2010 roku,  wskutek obrażeń odniesonych w wypadku samochodowym, śmierć poniósł Jun Seba – a.k.a. Nujabes, jeden z najbardziej niezwykłych hip-hopowych producentów w historii gatunku. Niedawno minęła piata rocznica tego tragicznego wydarzenia – uczcijmy więc pamięć Nujabesa, przypominając sobie jego twórczość…

Tagi:
recenzja
dodano: 2015-02-27 20:00 przez: Krystian Krupiński (komentarze: 13)

Pamiętam, że kiedy na rynku ukazywała się ta płyta, dosłownie nie mogłem jej przetrawić. Czytałem te wszystkie recenzenckie spusty i fanfary, nie mogąc pojąć, co wszyscy w niej takiego widzą. Była to kwestia dla mnie co najmniej dyskusyjna. Bez wątpienia byłem wtedy adresatem kawałka „Ku Krytyce”, który się ukazał dwa lata później na płycie „7”, czyli tym, który z pełnym przekonaniem twierdził, że teksty Ostrowskiego są o niczym (a przynajmniej te na tym konkretnym albumie). Potrzeba było dziesięciu (!) lat, żebym ponownie spróbował przekonać się do „Jazzurekcji”. I się udało.

Tagi:
video
dodano: 2015-02-25 20:41 przez: Mateusz Natali (komentarze: 3)

"Do projektu Albo Inaczej, którego premiera zaplanowana jest na połowę kwietnia, wybraliśmy Oszustów. W 2003 roku ukazała się płyta, którą dziś uznaje się za klasykę polskiego hip hopu. Fach. Nagroda za debiut roku od Ślizgu, wysoko notowane single, dziesiątki koncertów - Flexxip wydał oficjalnie tylko jeden album, ale za to jaki! Rok przed jego premierą światło dzienne ujrzał singiel Oczy Otwarte nagrany przez Tego Typa Mesa i Emila Blefa (Flexxip) wraz z Pezetem. Rozpoczął on falę zainteresowania twórczością warszawskiego duetu, którą wzmogli wypuszczając Oszustów, List czy Szukam tego $$$. Mało kto nie kojarzy, choć jednego z ich kawałków.

Błyskotliwy storytelling, klimat starych, polskich filmów, opisy ciekawych, pełnokrwistych postaci - kto mógłby taki tekst wykonać lepiej, niż kobieta z charakterem, legendarna wokalistka - Krystyna Prońko?" - pisze Alkopoligamia. Sprawdźcie efekt tej niebanalnej kooperacji!

kategorie: Hip-Hop/Rap, Klasyka, News
dodano: 2015-02-25 20:16 przez: Mateusz Natali (komentarze: 3)

The Fugees to jedna z najważniejszych ekip lat '90, której "The Score" (Klasyk Na Weekend) stawiane jest w kanonie rapowych albumów tamtego okresu. Od wielu lat fani mają nadzieję, że Wyclef Jean, Lauryn Hill i Pras złączą jeszcze siły, a jak się okazuje rękę przyłożyć do tego może Funkmaster Flex, któremu dopiero co przypisać mogliśmy spore zasługi w reaktywowaniu Dipsetów!

Tagi:
dodano: 2015-02-18 23:30 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 14)

W dniu dzisiejszym swoje pięćdziesiąte urodziny obchodzi Dr. Dre - dla wielu najwybitniejszy producent w historii hip-hopu i autor niezliczonej ilości klasyków z ponad 30-letnim stażem w grze. Andre Young to człowiek, który praktycznie w pojedynkę wprowadził hip-hop w świat dzisiejszego mainstreamu za sprawą albumu "The Chronic" oraz pomógł wylansować kariery czołowych przedstawicieli tego gatunku jak Snoop Dogg, Eminem, 50 Cent czy The Game. Niezliczona ilość hitów na koncie oraz wizjonerskie spojrzenie na ten biznes zaprowadziły go na sam szczyt i uczyniły pierwszym hip-hopowym miliarderem. Ale 20 lat temu sprawy nie wyglądały tak różowo...

Strony