Nelly - 5 numerów z legendami rapu, których nie znasz - ranking
Niecałe 30 godzin dzieli nas od historycznego, pierwszego polskiego występu Nelly'ego (koncert odbędzie się w warszawskiej Stodole). Słynny, charyzmatyczny MC, który wypłynął na szersze, pozarapowe wody głównie za sprawą cukierkowego duetu z Kelly Rowland "Dilemma" (pamiętacie te wolne na szkolnych dyskotekach?) ma na swoim koncie jednak też kilka bardzo mocnych, klasycznie rapowych duetów z postaciami, które już śmiało możemy określić mianem legendarnych.
Wiem, że nie brakuje osób, które zrażone zakrawającymi o pop hitami wychowanka St. Louis, nigdy nie sprawdziły jego płyt, także postanowiłem, że warto będzie przypomnieć jedne z najciekawszych i najbardziej zaskakujących collabo's w karierze autora "Nellyville". Gotowi?
1, Nelly ft. Mobb Deep & Missy Elliott - Playa (prod. The Alchemist)
Nelly i autorzy "Shook Ones" na jednym bicie? Do tego wspomagani przez niepowtarzalną Missy Elliott? Na bicie The Alchemista? Say what?! - Ano tak - numer "Playa" to bez wątpienia jeden z najbardziej szokujących na papierze line-upów, jakie moglibyśmy sobie wyobrazić. Mamy wrzesień roku 2004, lider St. Lunatics jest na fali, siekając hit za hitem, a do sklepów jednego dnia trafiają dwa krążki - bardziej hip-hopowe - lecz wciąż promowane też m.in. singlem z Christiną Aguilerą "Sweat", oraz bardziej "śpiewane", melodyjne i podlane r&b "Suit". Jednym z numerów na pierwszym krążku był właśnie wyprodukowany przez The Alchemista track, w którym na mikrofonie obok siebie nawinęli Nelly, Prodigy oraz Havoc, nagrywając jeden z fajniejszych kawałków na - hate it or love it - bardzo mocnej dwupłytówce.
2. Nelly ft. Chuck D - Self-Esteem
You've got to believe in yourself, don't let nobody tell you what you can't be - nieczęsto słyszeliśmy takie wersy, dopełnione rzuconymi na klimatyczny bit autobiograficznymi refleksjami Nelly'ego, jak i jego spostrzeżeniami na temat absurdów świata, włącznie z amerykańską wojną w Iraku. Zawarte na wydanym w 2008 r. albumie "Brass Knuckles", mówiące o konieczności wiary w siebie "Self-Esteem" to numer, w którym słyszymy autentyczną pasję, a gościnna zwrotka frontmana Public Enemy jest jak przysłowiowa "truskawka na torcie". Jeden z najlepszych numerów w karierze Nelly'ego.
3. Talib Kweli ft. Nelly & Abby Dobson - Before He Walked
Pozostając w tonie zaangażowanego hip-hopu, nie można też pominąć numeru, który Nelly nagrał z nowojorskim weteranem i twarzą "świadomego" rapu - Talibem Kweli. Niewątpliwy highlight bardzo mocno obsadzonego "Prisoner of Conscious" z 2013 roku to, jak mówił sam członek Black Star, swoista oda do muzyki, największej pasji obu artystów. Po raz kolejny też z zaskakującego collabo wyszedł numer kapitalny, a styl i charyzma, z jaką Nelly wjeżdża tu na bit? Czapki z głów. Szkoda, że tak rzadko słyszeliśmy go w tym wydaniu.
4. Nelly ft. Snoop Dogg & Nate Dogg - L.A.
Numerów ze Snoopem miał Nelly co prawda kilka, ale featuring od Nate Dogga to już większy rarytas. Zawarty na płycie "Brass Knickles" numer "L.A.", będący hołdem reprezentanta St. Louis dla Miasta Aniołów, ukazał się trzy lata przed śmiercią Nate'a w 2011 roku i jest to przepiękna westcoastowa perełka, która aż prosi się o zapętlone odsłuchy i dodanie do letniej playlisty.
5. Nelly ft. E-40 - Country Grammar (Jason "Jay E" Epperson Remix)
Wahałem się, co powinno zamknąć ten krótki ranking, aż finalnie postawiłem na wyjątkowy remix debiutanckiego singla Nelly'ego "Country Grammar", który pojawił się na wydanej w 2003 roku płycie z remixami "Da Derrty Versions: The Reinvention". Gościnnie do kawałka w tej wersji dograł się niepodrabialny, jedyny w swoim rodzaju i cieszący się na Zachodnim Wybrzeżu ogromnym szacunkiem weteran E-40. Co za flow!