
Arrested Development "Ease My Mind" (DJ Premier Remix, 1994) (Ot tak #213)
Ogromny i niespodziewany sukces pierwszego albumu Arrested Development "3 Years, 5 Months and 2 Days in the Life of..." sprawił, że oczekiwania słuchaczy i krytyków przed wydaniem ich drugiej płyty były niezmiernie wysokie. W czerwcu 1994 roku, po dwóch latach od premiery pokrytego poczwórną platyną debiutu Speech i spółka powrócili z odważnym, eklektycznym "Zingalamaduni", w ciekawy sposób przeplatającym hip-hop z soulem, funkiem, jazzem, czerpane z winyli sample z żywymi instrumentami oraz teksty mówiące o problemach amerykańskiego społeczeństwa z nawiązaniami do "Motherland", Czarnego Lądu - Afryki.
Jednym z numerów, które znalazły się na "Zingalamaduni" był opatrzony teledyskiem, wpadający w ucho i niosący dużą dawkę pozytywnej energii, melodyjny singiel "Ease My Mind". W tym samym roku specjalny remix utworu stworzył natomiast DJ Premier.
Remix Preemo, zawarty jedynie na promocyjnych kopiach singla, a w późniejszych latach na japońskim wydaniu albumu na CD, przemknął raczej niezauważony i podejrzewam, że duża część fanów zespołu nawet go nie słyszała. Jest to ciekawa alternatywa do energicznego, bogatego brzmieniowo i opartego na samplach z George'a Clintona i Caesara Frasiera oryginału, a także dobry przykład tego, jak brzmiały produkcje członka Gang Starr z tamtych lat, zanim wykształcił swój niepodrabialny styl cięcia sampli. Zremixowane "Ease My Mind" to też fajne połączenie klasycznego East Coastu z nieszablonowym, śpiewanym flow frontmana AD, Speecha.
Pod spodem remix, oryginał numeru z teledyskiem, a także nasz opublikowany niedawno po raz pierwszy videowywiad ze Speechem.
Przypominamy też, że już w najbliższą niedzielę 29.10 Arrested Development zagrają w warszawskim klubie Progresja!
