Apathy to jeden z tych raperów, których nie zobaczysz w teledyskach z szybkimi furami, twerkującymi dziewczynami i lejącym się szampanem. Dla wszystkich, którzy lubią naklejać łatki z nazwą "prawdziwy Hip-Hop" ta ksywka powinna być dobrze znana.
Pete Rock
Pete Rock
1/2 obecnego składu Slum Village, producent i - od kilku lat - raper Young RJ pracuje obecnie nad swoim debiutanckim solowym albumem "Blaq RoyalT", na którym mają pojawić się m.in. De La Soul czy BJ The Chicago Kid. Póki co artysta z Detroit puścił w świat teledysk do singlowego "WAIT", w którym gościnnie na mikrofonie wsparli go Boldy James oraz legendarny Pete Rock. Sam numer, bardzo esencjonalny i zakorzeniony w soulu, pod kątem brzmienia oraz klimatu przywodzi na myśl dokonania OutKast sprzed 20 lat - klasa.
Już za chwileczkę, już za momencik... Już jutro na imprezie urodzinowej klubu Miłość w Warszawie wystąpi nie kto inny, tylko Pete Rock, a.k.a. Soul Brother #1, a.k.a. Chocolate Boy Wonder - uważany za jednego z najważniejszych i najlepszych producentów w historii hip-hopu. Z tej okazji proponuję wrócić do podstaw i wrzucić na głośniki wysmażone przez maestro Piotra Skałę klasyki gatunku - czy to kultowe "Mecca and the Soul Brother" (zawierające hip-hopowy evergreen, "T.R.O.Y. (They Reminisce Over You)") czy "The Main Ingredient" w duecie z CL Smoothem... Czy też debiutancki album-sampler "Soul Survivor". Album, o którym nie potrafię mówić/pisać inaczej, jak potokiem superlatyw - to materiał po prostu bezbłędny.
8 lat po koncercie w The Fresh Pete Rock wróci do Warszawy! Legendarny producent wystąpi już 25 marca na 2 urodzinach warszawskiego klubu Miłość. "Zapraszamy naszych muzycznych przyjaciół, którzy są z nami od lat. Zagrają Jedynak (World Wide Warsaw) i Ment XXL (Rasmentalism), zagra Hirek Wrona, zagrają inni, których ogłosimy wkrótce!" - czytamy.
Dopiero co pisaliśmy o hurtowym wręcz sposobie wypuszczania muzyki przez label Mello Music Group, a już dziś mamy dla Was koleją znakomitą wiadomość. Nakładem wytwórni z Arizony wydany zostanie autorski projekt legendarnego nowojorskiego producenta Pete Rocka, „Petestrumentals 2”. Na sequel przyszło nam czekać aż czternaście lat, nasza cierpliwość zostanie jednak nagrodzona już 23 czerwca. Do tego czasu musimy zadowolić się numerem „One, Two, a Few More” nagranym w 1995 roku i właśnie teraz wyciągniętym z szuflady Soul Brothera.
Dopiero co pisaliśmy o hurtowym wręcz sposobie wypuszczania muzyki przez label Mello Music Group, a już dziś mamy dla Was koleją znakomitą wiadomość. Nakładem wytwórni z Arizony wydany zostanie autorski projekt legendarnego nowojorskiego producenta Pete Rocka, „Petestrumentals 2”. Na sequel przyszło nam czekać aż czternaście lat, nasza cierpliwość zostanie jednak nagrodzona już 23 czerwca. Do tego czasu musimy zadowolić się numerem „One, Two, a Few More” nagranym w 1995 roku i właśnie teraz wyciągniętym z szuflady Soul Brothera.
Styczeń to gorący czas wielu podsumowań minionego roku. Pochodzący z Portland, undergroundowy producent Phoniks przygotował miks tego co w zeszłym roku pojawiło się dobrego poza mainstreamem.
W przygotowanym przez niego miksie znajdziemy 13 numerów, na które składa się wiele szerzej nieznanych ksywek i ekip. Mamy tu na przykład Timeless Truth, Jazz Spastiks & Apani B. Fly czy Hex One & 5th Element. Obok nich nieco bardziej rozpoznawalni Diamond D, Dynasty zremiksowana przez Figuba Brazlevica czy numer "Alarm Clock" z zeszłorocznej płyty od Statik Selektah. Całość trzyma się w klimacie "złotej ery" rapu.
20-lecie "Illmatica" uczczono filmem dokumentalnym "Time Is Illmatic". Natomiast premierę owego filmu uczcić postanowił legendarny Pete Rock, jeden z tych, których produkcje znaleźć można na debiucie Nasa. Pete pokusił się o przygotowanie specjalnego tribute-mixu, który długością lekko przekracza oryginalny "Illmatic".
W piątek, 1 sierpnia, swą premierę miał film "Get On Up" - biopic o życiu muzycznej legendy, arcymistrza funku, Ojca Chrzestnego Soulu.... Jamesa Browna. W reżyserii Tate'a Taylora (mającego na koncie świetny film "Służące"), film zbiera entuzjastyczne recenzje, szczególnie chwalące grającego główną rolę Chadwicka Bosemana.
Własnie mija rok od premiery albumu "Watching Movies With The Sound Off", a tu okazuje się, że Mac Miller trzymał na dysku ciekawe wersje kawałków z krążka. Na szczęscie z okazji tej rocznicy "wersje O.G" trafiają na odsłuchy fanów. W rozwinięciu newsa zapoznacie się z pierwowzorem intra z płyty oraz z niepublikowanym kawałkiem "Melt", gdzie na bicie Pete Rocka obok reprezentanta Pittsburga pojawia się Schoolboy Q.
W Klasyku Na Weekend opisaliśmy wam grubo ponad setkę albumów, a do tej pory nikt nie zabrał się za płytę, która przy słowie "klasyk" nasuwa się jako pierwsza. Nie dlatego oczywiście, że o niej nie pomyśleliśmy, tylko dlatego, że ciężko nam wyobrazić sobie fana rapu, któremu taki krążek trzeba przybliżać. Czas jednak nastał. Okazja jest wyjątkowa - dziś mija równo dwadzieścia lat od premiery debiutu Nasa - płyty o której pisze się niezwykle trudno, bo to co w niej największe nie jest wyklarowane, ale wtopione w całość, ukryte między wierszami i zniuansowane. "Illmatic" zredefiniował rap, przeniósł go na inny poziom myślowy zarazem będąc porcją pełnokrwistego, szorstkiego rapu w pełnej krasie o jednym atrybucie, którego nie da się zaplanować, ani osiągnąć przez zamierzone zabiegi. Żyje własnym życiem, jest niezależnym, ponadczasowym organizmem, ma własną duszę.
"Illmatic" nigdy nie pojawi się w podsumowaniach płyt ważnych dla włodarzy wytwórni i pierwszoplanowych postaci showbizu. Był bardziej komercyjnym niewypałem. Status platyny osiągnął dopiero w 2001 roku, a CEO Columbia Records pewnie nieziemsko wkurwiali się kiedy kolejne, genialne przecież single nie wchodziły nawet do pierwszej setki rankingów sprzedaży, mimo że ulice NYC buzowały szałem na "nowego Rakima". W pierwszym tygodniu poszło 59 tysięcy egzemplarzy, co przy takim albumie ciężko uznać za gigantyczny sukces dziś, a co dopiero wtedy. Zarazem jako że album powstawał w dużej mierze w latach 91-92 stał się jednym z najbardziej bootlegowanych krążków wszechczasów. Są dowody na to, że jeszcze w 1993 roku "Illmatica" słuchano np. w Los Angeles. Producent wykonawczy, MC Serch, zarzekał się, że osobiście nakrył garaż z ponad 60 tysiącami nielegalnych egzemplarzy kaset. DJ Premier opowiadał z kolei jak do studio złazili się koledzy Nasa z QB, którzy wiedzieli, że powstaje tam historia i chcieli wziąc w niej udział chociażby w charakterze gapiów. Nie dziwię się, wiele bym oddał, żeby móc zobaczyć te sesje na własne oczy.
Anthony Cruz zgodnie z obietnicą dostarcza nam nowy mixtape. Może słowo "nowy" jest tutaj ciut na wyrost, bo zmixowany przez DJ Mr. FX'a z Untouchables materiał w dużym stopniu składa się ze znanych już numerów z dorobku AZ, ale myślę, że każdy znajdzie tutaj coś czego jeszcze nie słyszał. Znajdziecie tutaj numery z Nasem, Raekwonem, Pete Rockiem, CL Smoothem czy Twistą.
Joey Bada$$ absolutnie nie zamierza zwalniać tempa i ewidentnie jest w gazie, żeby robić jak najlepszy hip-hop. Najpierw numer na bicie DJ'a Premiera, potem niesamowity track ze Smoke DZA i Big K.R.I.T.'em, a teraz przygotowuje wspólny numer z inną legendą nowojorskiego brzmienia - Pete Rockiem. Niezłe ma to CV jak na gościa, który nie może jeszcze legalnie kupić sobie alkoholu. Co więcej, filmik ze studio pokazuje, że jest na co czekać. "R&B-ish, fly hip-hop shit". I to jak!
Nottz swoim krótkim, ale jakże treściwym projektem "In My Mind" zrobił na nas świetne wrażenie (recenzja). Do teraz dziki producent i raper z Norfolk nie zaprzestał prób dalszego promowania materiału, który jak najbardziej na to zasługuje. Jeśli wcześniej nie mieliście z nim kontaktu, może dzisiaj skłoni was do niego numer z gościnnym udziałem Pete Rocka i VHS-owym klipem? Turn It Up!
Fuse to miejsce, gdzie muzyczna redakcja zajmuje się najróżniejszymi rzeczami - od collabos Lady Gagi po hip-hop, nie tylko w wersji najnowocześniejszej, ale również w ujęciu historycznym. Dziś przez przypadek trafiłem na 15-minutowy wywiad z Lordem Finesse dotyczący cratediggingu oraz jego najbardziej klasycznych produkcji. Jak się okazało seria nie jest nowa, a w jej ramach znajdziemy również wywiady z Diamondem D, DJ'em Jazzy Jay, DJ'em Toompem, Cut Chemistem, DJ'em Muggsem, Da Beatminerz, Pete Rockiem, Peanut Butter Wolfem, Just Blazem i Jermainem Dupri. Każdy wywiad trwa około 15 minut co łącznie daje nam około czterech godzin materiału z ciekawostkami i smaczkami prosto z rąk najlepszych producentów i crate-diggerów.