Czyżby kolejny beef wisiał w powietrzu? Gucci właśnie wypuścił kawałek, w którym zaczepia Game'a. Nie jest pewne kiedy utwór został nagrany, gdyż raper od jakiegoś czasu siedzi za kratami...
USA
USA
Już 18 marca premiera wspólnej płyty Freddiego Gibbsa i Madliba zatytułowanej "Pinata", a duet zamiast rzucić nam singiel serwuje diss. Gibbs rzuca trochę nieprzyjemnych słów w stronę Jeezy'ego, o przejściach z którym słyszeliśmy wielokrotnie a liczne spięcia zakończyły się odejściem Freddiego z ekipy CTE. Pozostaje nam czekać jak do kawałka ustosunkuje się popularny Snowman...
Wschodząca gwiazda grupy T.I.'a Hustle Gang Doe B został zastrzelony w Montgomery w stanie Alabama. Raper miał 22 lata i właśnie niedawno podpisał kontrakt z wytwórnią Interscope. W 2009 roku, gdy miał 17 lat, również został postrzelony, lecz wtedy udało mu się ujść z życiem. W rozwinięciu możecie sprawdzić ostatni mixtape Doe B pt. "Baby Jesus", na którym wspierali go tacy zawodnicy, jak T.I., B.o.B, Young Dro czy Birdman. R.I.P.
Czyżby szykował nam się beef między dwiema gwiazdami mainstreamu? Parę dni po premierze świetnie przyjętego "Nothing Was The Same" Drake'a (650 tysięcy sprzedanych płyt w pierwszym tygodniu, drugi wynik tego roku po Justinie Timberlake'u) Kendrick w trakcie cyphera na BET Hip Hop Awards rzucił wersy, które odebrać można jako przytyk do Kanadyjczyka...
[Edit: W Internecie właśnie pojawił się pełen cypher BET z udziałem TDE]
Wczoraj informowałem was o nowym albumie, jaki na rynek wypuściła grupa O.F.T.B. - dzisiaj mam do przekazania niestety smutną nowinę. Lider Operation From The Bottom - Kevin "Flipside" White został dzisiejszej nocy zastrzelony przez niezidentyfikowanych sprawców. Informację jako pierwszy przekazał serwis AllHipHop.com, powołując się na różne źródła, w tym osoby z bliskiego otoczenia zmarłego rapera.
Jeden z moich ulubionych MC lat 90-tych, autor jednego z 10 najlepszych moim zdaniem tracków w rapie ("Make Or Take") a zarazem posiadacz jednego z najbardziej charakterystycznych hip-hopowych głosów nowojorczyk Nine postanowił zaatakować... innego hardkorowca z chropowatym wokalem - DMX'a. Dwóch pełnokrwistych ulicznych weteranów z mikrofonowym pazurem? Zapowiada się ciekawie. A o co poszło?
Wygląda na to, że oczekiwanie na kolejny album Naughty By Nature możemy sobie ostatecznie darować. Idąc tropem Mobb Deepów członkowie zespołu zaczęli od internetowej wymiany zdań, a skończyli na oficjalnym diss-tracku Treacha, który znajdziecie w rozwinięciu. W numerze "Tall Midget" Treach zarzuca swojemu kompanowi chciwość, "gryzienie ręki, która go karmi" oraz korzystanie z usług ghostwritera, którym oczywiście miał być on sam. God damn... Co się wyrabia?
Za kilka dni czeka nas premiera filmu "Reincarnated" a tymczasem Snoop w przerwie od promocji nadchodzącego albumu reggae znalazł chwilę czasu, aby wskoczyć z powrotem w skórę starego psa i nagrać specjalny trybut dla zmarłego przed tygodniem jednego z raperów, współtworzących pod koniec lat 90-tych imperium No Limit. Utwór "Heaven" dedykowany jest pamięci Mr. Magica, który zginął razem z żoną w wypadku samochodowym. R.I.P.
Jako że w naszych newsach ze świata muzyki skupiamy się - co w dzisiejszych czasach coraz rzadsze - na, o dziwo... muzyce, to tej historii jeszcze wam nie przytaczaliśmy. Teraz do gry wkracza właśnie muzyka, pojawia się więc i odpowiednia okazja. A na ostatnim weekendzie gwiazd NBA Lil Wayne ewidentnie znajdował się "poza kontrollo". Zaproszony został do zagrania jako gość i na scenę wparował... z okrzykiem "Fuck NBA" na ustach. Wszystko przez to, że ostatnio wyproszono go z meczu w Miami i, jak sam stwierdził, dostał bana na inne mecze. Dlatego też przed publicznym wykonaniem singla "Love Me" usłyszeliśmy owe "Fuck NBA", "Fuck Miami Heat" (swoją drogą szybko podchwycone i skandowane przez publiczność, co dopiero mogło zaskoczyć) a także "I fucked Chris Bosh's wife" - i co ciekawe, rzeczywiście okazało się, że przed ślubem z Chrisem dzisiejsza pani Bosh miała romans z Wayne'em.
Ale nie odbiegajmy za daleko w ukochaną w dzisiejszych mediach plotko-sferę - wszystko wypisuję wam tylko dla zarysowania sytuacji. Po całym weekendzie NBA zamiast dać Wayne'owi bana na dobre stwierdziła, że "to nieprawda, że go dostał i może pojawiać się na wszystkich meczach", sam Weezy przeprosił miasto Miami oraz drużynę za chwilę uniesienia (szczególnie LeBrona, z którym utrzymuje prywatne stosunki) a dla odmiany... diss w kierunku Marsjanina z Nowego Orleanu wystrzelił reprezentujący Miami Pitbull.
Wczorajsza śmierć legendarnego nowojorskiego rapera Tim Doga to smutna informacja, która dotarła do nas w nocy. Jako że Tim bywa obecnie zapominany, mimo sporych zasług, to o obszerniejszy komentarz i odpowiedź na pytanie "dlaczego warto poznać jego twórczość" poprosiliśmy niepodważalnego eksperta, jednego z największych hip-hopowych zajawkowiczów nad Wisłą, człowieka, którego wiedza o kulturze HH imponuje a postawa i muzyczna świadomość powinna być wzorem dla każdego samozwańczego polskiego trueschoolowca - bo wbrew pozorom i stereotypom mało znam w Polsce osób, do których miano "trueschoolowiec" pasuje aż tak mocno jak do poznańskiej ikony. Oto Tim Dog we wspomnieniu Rycha Peji.
Legendarny raper, autor "Penicillin On Wax", albumu z 1991, który zawierał mocne strzały w kierunku N.W.A. i Dr'a Dre i sprzedał się w nakładzie 2,5 miliona sztuk nie żyje. 46-letni reprezentant nowojorskiego Bronxu zmarł po długiej walce z cukrzycą...
6 stycznia Cassidy wypuścił ponad dziesięciominutowy diss na Meek Milla. Postanowiliśmy więc stworzyć artykuł, przybliżający ten pokręcony beef osobom, które nie do końca wiedzą o co chodzi, lub w ogóle nie słyszały o konflikcie dwóch filadelfijskich raperów.
Wśród zdecydowanej większości polskich słuchaczy, Mc Breed pozostaje nadal postacią totalnie anonimową i nawet najwięksi zapaleńcy z nad Wisły jarający się ostro Midwestem, mają spore zaległości z twórczością reprezentanta Flint, Michigan. W czasie prawie 20-letniej kariery, Breed wypuścił ponad 10 solowych krążków i zapisał na swoim koncie co najmniej dwa klasyczne nagrania, które powinien kojarzyć przeciętny zjadacz Hip-Hopu w naszym kraju. Jeden z nich zaprezentuję wam w dniu dzisiejszym.
No i w ten piękny majowy weekend trafiła do nas smutna informacja. W wieku 47 lat, po długoletniej walce z rakiem odszedł Adam Yauch, znany także jako MCA, jeden z członków kultowego tercetu Beastie Boys, który na stałe odcisnął swoje piętno nie tylko na rapie, ale na muzyce w ogóle. Powyżej jeden z ich nierdzewnych klasyków.
Diggy Simmons w natarciu! Kilka tygodni po premierze swojego debiutu (podejrzane prawda?) wypuszcza kawałek, w którym dissuje nie kogo innego jak... J. Cole'a. Wygląda na to, że młody raper wziął sobie zaczepki Cole'a do serca.




































