Popkiller sam w NY

Co to jest hip-hop? Co jest prawdziwym hip-hopem? Dyskusje na ten temat są tak stare jak... sam hip-hop - a pierwsze podobne głosy pojawiły się już gdy w 1979 roku powstał pierwszy rapowy singiel ("Rapper's Delight"), bo wg części osób "hip-hop mógł być tylko na żywo" a zapisanie go w studiu było już "nie-hip-hopem".

Po odpowiedź postanowiliśmy udać się do samego źródła - i wypytać o to legend z Nowego Jorku, hip-hopowej kolebki. Wszystko przy okazji tripu "Popkiller sam w NY", a jako że gorące dyskusje z ostatnich miesięcy podsycił dodatkowo singiel "Hip-Hop" Młodych Wilków 7 to wydaje nam się to idealny moment na publikację tego materiału. Zamiast przerzucać się argumentami co nie jest hip-hopem, albo ustalać kto może się na ten temat wypowiadać... posłuchajcie więc co stanowi jego esencję wg pionierów, legend oraz młodych wychowanków prosto z osiedli, na których narodziła się cała ta kultura.

11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue na Bronksie. W jej trakcie zamiast puszczać pełne numery postanowił pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.

11.08.1973 jest dziś uznawany za datę narodzin hip-hopu a budynek przy 1520 Sedgwick Avenue - miejsce jego narodzin, oficjalnie uznane przez miasto Nowy Jork i oznaczone na mapach tablicą 'Hip Hop Boulevard'.

Po serii materiałów związanych z wizytą w mieszkaniu Grandmastera Caza zrobimy dziś małą przerwę w niedzielnym cyklu - wszystko dlatego, by szybciej wrzucić Wam wszystkie materiały, które nagraliśmy wczoraj. Hip-hopowi pasjonaci dostaną dziś za to drugi artykuł ze światowego cyklu "Palcem po rapie", a kolejne video z kolebki kultury hip-hop wrzucimy Wam już za tydzień! Przed nami jeszcze kilka ciekawych odcinków...

Tydzień temu zabraliśmy Was do mieszkania jednego z hip-hopowych pionierów, legendarnego Grandmastera Caza. Dziś mamy dla Was pierwszą połowę wywiadu z chodzącą ikoną hip-hopowej kultury!

Kolejny odcinek relacji z podróży do NY to dokładniejsze zwiedzanie "naszego" Brooklynu - naszego, ponieważ to właśnie tam zatrzymaliśmy się na okres pobytu. Zabraliśmy Was już na brooklyńskie spacery z Masta Ace'em i Marco Polo oraz ze Steelem, pokrążyliśmy po muralach... teraz porcja wspominek ukazujących jak wszechobecny na brooklyńskich ulicach jest hip-hop i jak z każdej strony wywiązać mogą się ciekawe rozmowy... A  kolejnym odcinku przeniesiemy się już na dobre do innych dzielnic!

Pewnie zastanawiacie się co z kolejnym odcinkiem relacji Popkiller sam w NY... Otóż w tym tygodniu mamy go dla Was w dość niecodziennej formie! A mianowicie w formie obszernego 10-stronicowego materiału w najnowszym numerze magazynu CKM!

W dzisiejszym odcinku Popkiller sam w NY udamy się poza Nowy Jork i przeskoczymy do trochę nowszych muzycznych klimatów... Parę dni po przyjeździe postanowiliśmy bowiem podjechać 1-1,5h drogi za NY, gdzie w PNC Bank Arts Center w miejscowości Holmdel w New Jersey swój przystanek miała letnia trasa Endless Summer Tour, gromadząc na widowni kilkanaście tysięcy osób. Trasa nie byle jaka - pierwsze skrzypce grał tam G-Eazy, a wspierali go Lil Uzi Vert, Ty Dolla $ign, YBN Nahmir, Murda Beatz i P-Lo. Z ostatnim z nich złapaliśmy się na backstage'u na wywiad - sprawdźcie więc rozmowę z jedną z najciekawszych nowych twarzy na mapie Kalifornii!

O P-Lo nieraz Wam już pisaliśmy - to uznany producent (stoi m.in. za "GDFR" czy "Gas Pedal") i członek składu HBK Gang (tworzy go razem z IamSu!, Sage The Gemini'm czy Kehlani), współpracujący również z G-Eazym czy E-40'm. Jego "More Than Anything" to jedna z ciekawszych płyt 2017 roku, a my porozmawialiśmy o wielu ciekawych tematach...