Duża część wiedzy, którą się dzielę, była wpojona mi przez osoby starsze wiekiem albo duszą, mające wiedzę nie pochodzącą z książek, a z ulic. Moja mama zawsze starała się nakierować mnie w pozytywną stronę. Żyliśmy w "dżungli" a ona chciała, abym był tym pokojowym, dobrym chłopakiem i sam nie mogłem w to uwierzyć.
Mówiłem jej "Co chwilę kogoś tu odstrzeliwują, a Ty chcesz, żebym ja chodził i szerzył pokój? O co w tym chodzi, nie rozumiem". Ale teraz już rozumiem, Od kiedy byłem mały, naturalnie wpajana była mi pozytywna energia, dlatego pragnę zrobić to samo dla dzisiejszej młodzieży, następnego pokolenia, kolejnych raperów i tych, którzy już to robią. - tak tłumaczył korzenie swojego pozytywnego przesłania i świadomego podejścia do pisania tekstów niesłychanie wyluzowany, sympatyczny Dizzy Wright w naszym videowywiadzie, który ukazał się pod koniec zeszłego miesiąca. Również w marcu światło dzienne ujrzał najnowszy album rapera rodem z Las Vegas "Nobody Cares, Work Harder" a ja oczywiście nie omieszkałem zamówić wersji fizycznej ze strony Dizzy'ego.