Nie milkną echa konfliktu między znanym, byłym żużlowcem, Jerzym Mordelem, a Te-Trisem. Zaczęło się bardzo niewinnie, od użycia nazwiska żużlowca w tytule utworu z płyty Te-Trisa "Definitywnie", w którym gościnnie udzielili się Dwa Sławy. Jednak sportowca uraziło nie tyle użycie jego nazwiska, co określenie go epitetem "pierdolony" przez Astka w jego zwrotce. Sprawa znalazła swój finał w sądzie, ale proces ciągle trwa. Jego kulisy zdradził Astek w wywiadzie z Jackiem Adamkiewiczem.
Rado Radosny
Rado Radosny
Popularność Dwóch Sławów po premierze "Ludzi Sztosów" wciąż rośnie, pojawiają się też kolejne wywiady. Dopiero co zaprezentowaliśmy Wam nasz videowywiad z chłopakami, a teraz dostaliśmy wywiad Marcina Flinta i Andrzeja Cały, którzy porozmawiali z Astkiem i Radosnym m.in. o fanach, kalkulacjach czy późnym debiucie...
"Ludzie Sztosy" (recenzja) to chyba na ten moment najgłośniejszy polski album roku 2015. Z Astkiem i Rado Radosnym spotkaliśmy się w lutowy niedzielny poranek, by przeprowadzić zderzenie Dwóch Pismaków z Dwoma Sławami. Co z tego wyszło? Sprawdźcie sami w naszym videowywiadzie!
Logika nakazuje, by podobnie jak wczoraj w tygodniu ze Sławami zaserwować Wam jakiś dobry zapomniany numer, zwłaszcza że ich podziemna dyskografia jest naprawdę bogata. Radosny i Astek tworzyli wspólnie sztosy już w 2007 roku, kiedy to w sieci pojawiła się płyta "Dla Sławy", na której nawijał Rado, Astek zaś odpowiadał w całości za produkcję. Uznałem jednak, że słuszniejszym rozwiązaniem będzie przypomnienie wam jednego z najlepszych singli 2013 roku (i nie tylko - przyp. BobAir), na którym szalony duet wystąpił gościnnie. Chodzi mi oczywiście o fantastyczne "W 3 dupy" z płyty Polskiego Karate.
Strach pomyśleć, że minęło już osiem lat od pierwszej wspólnej płyty Radosnego i Astka pod szyldem Dwa Sławy. Astka miałem okazję usłyszeć już wcześniej, jego świetna "Akustyka ust Asteka" (tutaj tekst w ramach Przegapifszy) była dołączona pod postacią mp3 do płyty w czasopiśmie "Ślizg" (ciekawe ile osób kojarzy ten tytuł wyłącznie z uwagi na forum). Miał on wszystko, co powinno doprowadzić słuchacza do szału: wysoki głos, wydumane tematy (był tam numer o wyższości swetrów nad bluzami, serio!) i dziwne skity. Cóż z tego, skoro to wszystko brzmiało świetnie, a charyzma Astka porywała od pierwszego wersu. Gdy dowiedziałem się, że na płycie "Dla Sławy" ma odpowiadać wyłącznie za bity, byłem rozczarowany. Kim jest w ogóle ten Radosny? Za kogo się leszcz uważa? A w ryj dostać przypadkiem nie chce? Po przesłuchaniu materiału doznałem nagłego opadu szczęki (#Roger Ebert). Tak autentycznie zabawnej płyty nie słyszałem od czasu debiutu Łony. A teraz, skoro przedstawiłem wam pokrótce moje początki z muzyką Sławów... zapraszamy na reklamy.
Witajcie w Innej Stronie - cyklu, który pozwoli wam poznać artystów hip-hopowych nie tylko na polu muzycznym, ale także nieco bardziej prywatnym i da wam możliwość, by usłyszeć odpowiedzi na pytania, których nie spotkacie w normalnych wywiadach. Dlaczego? Ponieważ nawet rzeczy tak banalne jak ulubiony film czy wymarzone do odwiedzenia miasto mogą przekładać się bezpośrednio na to, co słyszymy na albumach. Mogą pozwolić też poznać wam ulubionych raperów trochę lepiej. Co w końcu jest dla artysty większą inspiracją, niż życie samo w sobie?
Dzisiaj goszczą u nas Dwa Sławy, czyli Ludzie Sztosy we własnych osobach!
Prezentujemy akustyczną wersję dwusławowego "Unplugged". Dwa Sławy, Dj Flip i ŁDZ Orkiestra bez prądu. Rapsy, akustyczne instrumenty i bardzo duży dystans do siebie. Spontaniczny track, który powstał w wyniku spotkania poświęconego degustacji płynów wpływających na poprawę percepcji ogólnej. Bez cięć, bez poprawek. Sprawdździe na czym skreczuje Dj Flip!
Dlaczego: Pytanie "dlaczego" możecie zadać tylko przed włączeniem play, bo po nim wszystko staje się jasne. Sam już nie wiem co w tym wszystkim jest najlepsze. Okopcony Wyga, relaksujący się w wannie Igor, "roztrzepany" Astek czy pobity Radek. Nie zapominajmy jednak o Metro, który zrobił taki bit, którego większość raperów by się przestraszyło. Ci się nie boją niczego i rozpierdalają wszystko sławiąc Polskie Karate w całym kraju. Ogień!
Obrodziło dzisiaj ciekawymi materiałami, prawda? Single, klipy, nowe numery, a wśród nich długo oczekiwany przez fanów album o tytule "Nie wiem, nie orientuję się" duetu Dwa Sławy (w składzie Rado Radosny i Astek).
Jest to zdecydowanie rzecz nietuzinkowa na naszym podwórku, zatem prawdźcie koniecznie.
Dwa Sławy, czyli Astek i Radosny, dzielą się z nami kolejnym singlem, promującym ich debiutancki materiał "Nie Wiem, Nie Orientuję Się". Gościnnie w utworze "Absztyfikanci.ds" możemy usłyszeć młodego, utalentowanego DJ-a Flipa. Dwa Sławy zawsze serwują ogień, więc nie muszę was chyba zachęcać do sprawdzenia niniejszego utworu. Za to zachęcam was do rozwinięcia tego newsa, ponieważ znamy już tracklistę nadchodzącego albumu.
"Kozak" z okładki w pewien sposób oddaje charakter dotychczasowej muzyki łódzkiego duetu. Zapewnienia Jarka o tym, że wszystkie historie zawarte na "Dla Sławy" (oprócz miejskiej legendy z "Ryzyka") są prawdziwe tylko podwyższają dla mnie wartość tego napompowanego chorym humorem albumu. Mixtape "Nieśmiertelna Nawijka Dwusławowa" latał w głośnikach tygodniami, a złych opinii na jego temat ze świecą szukać... Jak jest z "Muzyką Kozacką"?
Łodzianie postanowili tym razem zająć się bitami 20Syl/Hocus Pocus i dać Astkowi porapować w trochę szerszym zakresie niż wcześniej. Jakie są efekty?