Ostatni album producencki Metro to dla mnie płyta-boomerang. Możesz ją wyjąć z odtwarzacza, ale nie na długo, bo za chwilę będzie tam z powrotem. "Antidotum" z Wygą i Flipem to jeden z najlepszych numerów na krążku, który teraz doczekał się oficjalnego video. Najpierw w konwencji FPP, potem w wersji koncertowej. Takie bity się nigdy nie nudzą. Sprawdźcie to.
Jan Wyga
Jan Wyga
Kto nie ostrzył sobie zębów na ten album? Single narobiły niemałego szumu wśród fanów energicznego, tętniącego funkiem rapu. Co prawda, doświadczenie mnie nauczyło, że nie należy tak wcześnie ferować wyroków, ale kiedy Daniel Wardziński podrzucił mi ten materiał do recenzji i rzekł: miłej zabawy ci życzę, bo jest grubo, zacząłem niecierpliwie czekać na ten mały sparing. Ostatecznie skończyło się na prawdziwej walce i muszę wam wyznać, że wcale nie jest tak łatwo. Polskie Karate bezczelnie kopie po jajach. A słuchaczowi się to podoba i prosi o więcej.
Płyty producenckie od zawsze na rynku wydawniczym były materiałem drugiej kategorii, bynajmniej ze względu na zawartość, raczej na świadomość fanów dla których były to "składanki". Sytuacja zaczęła się odmieniać o czym świadczy nie tylko gigantyczny sukces "Równonocy", ale również duże zainteresowanie towarzyszące płytom WhiteHouse czy NNFoF. Moim zdaniem żadna z wyżej wymienionych płyt, choć nie chcę im nic ujmować, nie jest jednak najlepszą w swojej kategorii A.D. 2012.
Materiał Metro ukazał się w moje urodziny i dziś traktuję go jak piękny prezent od jednego z najbardziej wyjątkowych producentów na polskiej scenie. Tkwiąc w błędnym przekonaniu, że recenzja tego materiału była już na Popkillerze delektowałem się tym albumem przez wiele tygodni nie koncentrując się na formułowaniu wniosków. Okazało się, że recenzji nie było, więc zapraszam was na małe nadrabianko... Premier w 2012 było mnóstwo, świetnych albumów również, ale "Antidotum 2" nie da się porównać z żadnym z nich.
Video Dnia: Polskie Karate "Poczuj Moc"
Dlaczego: Wyga, Igorilla, Flip i Metro atakują kolejny klipem, tym razem zrealizowanym w stołecznej scenerii. Tytuł jest bardzo wymowny i jeśli tylko ktoś choć odrobinę rozumie funk moc poczuje od razu na wejściu. "Setki tysięcy smutnych, miliony zagubionych", a każdy powinien się uśmiechnąć i dobrze rozbujać słysząc taki bit i takie flow. Dawajcie ten materiał chłopaki!
Czy można już mówić w Polsce o podgatunku Comedy Rap? Być może i nie, ale znamy kilka płyt, które pasują do tej szufladki jak ulał (choć większość z nich bawi w niezamierzony sposób). Przyznam, że po legalny debiut Dwóch Sławów sięgnąłem z pewnymi obawami. Single choć udane, trochę wystraszyły mnie swoim usilnym komizmem, a klip do "Absztyfikantów.ds" zraził mnie kabaretową formułą.
Szczęśliwie, po odsłuchaniu płyty w całości, mogę wszystkich uspokoić. Pierwastek rapowy jest tutaj naprawdę silny, a duet nie popłynął zupełnie w parodię.
Video Dnia: Polskie Karate x Metro "Ręka, Noga, Mózg Na Ścianie" (2012)
Dlaczego: Bo wejście Janka to kwintesencja tego co rozumiem pod pojęciem "flow". Bo to co zrobił Metro to kwintesencja tego co rozumiem pod pojęciem "funk". Bo oldschoolowy klimat całości zaraża uśmiechem i pozytywnym vibem. Więcej takich rzeczy poproszę, bo tego nigdy za wiele.
Janek, który po raz kolejny udowodnił, że jego mroczne, pełne jadu oblicze jest nie mniej fascynujące, ma za plecami odpowiednich ludzi. Z jednej strony Marek Dulewicz, który udziela się również wokalnie (z lepszym skutkiem niż ostatnio), z drugiej dbający o naprawdę potężne i zapadające w pamięć brzmienie Kamil Klusek, Marcin Turno i Maciek Lisowski.
Każdy kto słuchał wczorajszej audycji Dużego Pe i Rudego w Czwórce wie już doskonale, że pod ksywą Jan Wyga ukrywał się nie kto inny jak Jasiek Gajdowicz z łódzkiego składu Afront. Aktywny w rap-grze od trzynastu lat wariat ma na koncie zwrotki, które dla wielu stanowiły zupełnie nowy punkt do patrzenia na polski rap. Jego forma w singlowym "Serce, Rozum, Głos" potwierdza, że to jeszcze nie koniec.
Jakiś czas temu mieliśmy przyjemność dorwać i dokładnie przepytać Janka w Warszawie. Serdecznie zapraszamy na nasz videowywiad.
![](http://www.popkiller.pl/files/gfx/W/wyga.jpg)
Dziś mamy kolejną porcję filmików, które pojawiają się w regularnych odstępach czasu.
Materiał będący wynikiem zwycięstwa chłopaków na wrocławskim przeglądzie talentów, który przyniósł im niefortunny kontrakt i parę cennych koneksji. Dzięki nim produkcją albumu oprócz starego zioma - O.S.T.R.'a oraz Janka, zajęli się panowie z WhiteHouse. Efekt do dziś robi niesamowite wrażenie.