Muflon

Muflon

dodano: 2014-01-28 21:19 przez: Mateusz Natali (komentarze: 15)

Refleksja, którą chciałem się z wami podzielić w kolejnej odsłonie moich wynurzeń, zrodziła się we mnie parę lat temu, gdy w Warszawie rozkwitały cykle imprez "A pamiętasz jak?" i "Rap History Warsaw". Stołeczni czytelnicy zapewne dobrze pamiętają, że był taki moment, że w przestrzeni warszawskich rap imprez mieliśmy do czynienia z faktycznym duopolem tych dwóch marek, które w dziedzinie organizowania naprawdę dużych hip-hopowych spędów nie miały żadnej konkurencji. Właściwie wszystkie inne inicjatywy, w porównaniu do APJ i RHW, były tylko niszą i nie przypominam sobie, aby jakikolwiek inny cykl masowych imprez mógł wówczas wywalczyć dla siebie miejsce. APJ i RHW nasyciły i zagospodarowały tę przestrzeń, spełniając wszystkie oczekiwania miłośników rapowych melanży, poprzez stworzenie otoczki wydarzenia aprobowanego przez poważne postaci z branży, najęcie dobrych i znanych DJ'ów, dogadanie się z popularnymi lokalami i co nie mniej istotne – nadanie swoim imprezom nostalgicznego wątku przewodniego.

dodano: 2014-01-12 21:47 przez: Mateusz Natali (komentarze: 18)

To już czwarta odsłona mojego felietonowego cyklu, więc stwierdziłem, że w końcu wypadałoby pochylić się nad wątkiem, który z oczywistych względów jest bliski mojemu sercu, czyli nad kondycją polskiego freestyle'u. Pochylam się zatem i garść refleksji dołączam, zapewne nie pokrzepiających, ale też nie wpisujących się w dominujące stanowisko, które w skrócie wyraża sentymentalne stwierdzenie: "kiedyś to umieli fristajlować, a teraz to same leszcze na bitwach".

dodano: 2013-12-29 21:21 przez: Mateusz Natali (komentarze: 28)

Rok 2013 prawie za nami, więc cały świat, w tym także ten hip-hopowy, bawi się w podsumowania. Wy pewnie też buszujecie po linkach z top ileś tam na rapowych forach, czy stronach filmowych i porównujecie je ze swoimi typami. Nie będę was więc wybijał z rytmu i również poddam się pokusie klasyfikacji. Że idę na łatwiznę? Być może, ale w przyszłym roku będę miał jakieś 26 okazji, żeby na nią nie iść, także dajcie człowiekowi skorzystać z takiego samograja jak "podsumowanie roku".

O najlepszych płytach, wydarzeniach i odkryciach mijającego roku będziemy dziś mówić szerzej z Ematei'em w Rap Sesji. Tutaj natomiast przedstawię wam mój subiektywny ranking najlepszych polskich numerów rapowych ostatnich dwunastu miesięcy. A żeby nie było zbyt nudno, to opisom numerów będą towarzyszyć ogólne refleksje dotyczące polskiej sceny, co by felietonowy charakter całkiem się nie zatarł.

dodano: 2013-12-15 20:00 przez: Kuba Rużyłło (komentarze: 21)

W ostatnich tygodniach internetową debatę dotyczącą kultury zdominował wątek Warsaw Shore, czyli ekipy powołanej w celu sformułowania małomiasteczkowej antytezy dla Mensy. Nie chcę się tu zagłębiać w szczegółowy opis samego programu, ani w przekrój reakcji jakie wzbudza. Natomiast chciałem przyznać się, że jak wielu z was, jestem wiernym widzem tego programu. Do tej pory w dziedzinie uczestnictwa w życiu kulturalnym, trzymałem się szlachetnej i stojącej w zgodzie z egzystencjalnym podejściem do życia zasady, że tych spośród jego przedmiotów, które uważam za szkodliwe, podłe czy zwyczajnie głupie – nie tykam. Często słyszałem od znajomych, że "no tak, ja czytam pudelka, ale to dla beki", albo "no, oglądam Pamiętniki z wakacji, ale to tak nie na poważnie". Stawałem wówczas na rażącym swoją powagą stanowisku, że powód jest tu nieważny; tak czy siak, czytasz/oglądasz, więc wspierasz badziew, ergo przyczyniasz się do upadku kultury.

Podobne przesłanie, w którymś z wywiadów zawarł kiedyś Mes, więc kiedy któregoś razu podczas wspólnej pociągowej podróży na jakąś imprezę zobaczyłem, że wraz z chłopakami z Alkopoligamii przeglądają jakieś Bravo, czy coś w tym stylu (chłopaki mieli zwyczaj, nie wiem czy wciąż praktykowany, że na dłuższe podróże zaopatrywali się w tego typu prasę, aby móc zabić czas w podróży śmiejąc się z jej zawartości), spytałem go jak to się ma do jego deklaracji o niewspieraniu tego typu dóbr kulturowych. Mes odpowiedział mi wówczas, że każdy ma prawo do odrobiny hipokryzji, co – piszę to bez ironii - wydało mi się sensownym wytłumaczeniem. Sam też znalazłem wentyl dla mojej, do tej pory brutalnie głodzonej - przynajmniej na tym polu - hipokryzji i teraz za jej cierpliwość spotyka ją zasłużona nagroda w postaci możliwości wyjścia na powierzchnie przy okazji pojawienia się takiego dzieła jakim jest Ekipa z Warszawy. Moja hipokryzja może poczuć się teraz jak panisko, zasłużyła na taką ucztę.

dodano: 2013-12-01 20:00 przez: Kuba Rużyłło (komentarze: 18)

Kiedy Ematei składał mi propozycję pisania cyklicznych felietonów dla Popkillera, jednym z argumentów, którym się wsparł był ten mówiący, że często patrzę na rap z bardziej sceptycznej i uszczypliwej perspektywy niż on. To mocno eufemistyczny opis tego rozróżnienia. Moim zdaniem można śmiało powiedzieć, że w podejściu do polskiego rapu ja i Ematei to dwie skrajności. Kiedy myślę o sielankowej relacji Mateusza i hip-hopu jawi mi się ona jako odcinek pilotażowy "Domku na prerii". Wydaje mi się, że kiedy Ematei idzie spać, śni mu się "Full Clip". Jeśli w którejś z alternatywnych rzeczywistości Krzyś z uroczych bajek Milnego wyrósł na KRS-One'a, to nie mam wątpliwości, że jego Kubusiem Puchatkiem musiał być Ematei. A gdyby Wiz Khalifa wpadł na pomysł produkowania swojej podobizny w postaci pluszowych zabawek... Starczy. Myślę, że rozumiecie o co mi chodzi.

Jeżeli zatem relację Mateusza i rapu można porównać do niekończącego się miesiąca miodowego, to ja i polski rap tworzymy toksyczny konkubinat. Konkubent to słowo naznaczone patologią. Wydaje mi się, że funkcjonuje w języku głównie po to, by nadawać odpowiednio ponury nastrój tabloidowym notkom o przemocy w rodzinie. „Dramat w warszawskich blokach. Pijany Hip-hop (40 l.) bił do nieprzytomności swojego konkubenta Jakuba R. (26 l.) kablem od prodiża”.
Polski hip-hop coraz częściej mnie nuży, coraz rzadziej zaskakuje. Wydaje mi się, że źle mu robi okres prosperity: to, że dla wszystkich starcza, wszyscy są nasyceni. A przecież, jak mówi klasyk, diamenty powstają pod ciśnieniem.

Tagi:
dodano: 2013-07-05 12:30 przez: Aloha Entertainment (komentarze: 6)

W oczekiwaniu na pierwsze single promujące nadchodzący album Muflona, prezentujemy wam numer jego autorstwa nagrany pod instrumental i idealnie wpasowujący się w klimat ciepłego, lipcowego piątku.

Tak o "Chaosie" mówi sam Muflon: "Jak mniemam powracając z rapowych zaświatów po kilku latach nie robienia niczego w kierunku rozwijania rapowej "kariery", powinno się wjechać z numerem porządkującym pewne sprawy, ale no to jeszcze przyjdzie czas. Na razie łapcie luźny numer, który - mam nadzieję - dobrze was wprowadzi w weekendowy nastrój".

dodano: 2013-06-20 13:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 4)

Kolejny Krótki Strzał to przede wszystkim porcja muzyki od punchlinerów kojarzonych z bitwami freestyle'owymi - Ensona, Quebonafide i Muflona a także pierwszy od paru miesięcy track od naszego Młodego Wilka Żyta Tostera. Oprócz tego luźny numer szczecińskiej dwójki Planet ANM/Bogu Bogdan, międzynarodowe collabo NY/KRK/Sz-N, Karwan i Kuler w remixie numeru Guovy oraz rapowy projekt Goldena ze Złotych Twarzy.

kategorie: Freestyle, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2013-05-22 13:30 przez: Maciej Sulima (komentarze: 19)

Muflon, żywa ikona polskiego freestyle'u, nagrywa solowy krążek. Album Muflona ukaże się pod koniec 2013 nakładem wydawnictwa Aloha Entertainment. Więcej szczegółów dotyczących projektu wkrótce, póki co zapraszamy na oficjalny fanpage Muflona pod tym linkiem. Poniżej jedyny opublikowany do tej pory solowy studyjny numer Muflona.

kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2013-03-20 15:30 przez: Aloha Entertainment (komentarze: 1)

Proceente, Muflon, Siodmy, Flint, Łysonżi, Skorup, DJ Anusz - Kreuj nie psuj (prod. Zbylu)

Utwór nagrany w ramach kampanii Kreuj nie psuj, której zadaniem jest promowanie kreatywnych działań w przestrzeni miejskiej oraz jednoczesne zwalczanie wandalizmu.

kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2013-01-06 13:00 przez: Aloha Entertainment (komentarze: 4)

Proceente feat. Emazet, Mały Esz, Muflon - Epikurejczyk 2 (DZŻMC Mixtape)

"Epikurejczyk 2" to kontynuacja epikurejskiego wątku z płyty EmazetProcent "Jedyneczka" (2007). Tym razem oprócz Proceente i Emazeta w kawałku pojawiają się Mały Esz oraz Muflon. Zdroworozsądkowy przekaz zawarty w tekstach raperów jest aktualny niezależnie od pory roku. Kawałek został nagrany pod instrumental Common "Doinit". Więcej info o nowej produkcji Procenta w rozwinięciu.

dodano: 2010-09-19 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 24)

Muflon bitew freestyle'owych posmakował praktycznie z każdej perspektywy. Zaczynając od roli fana, poprzez wygranie prawie wszystkiego, co było można, po sędziowanie, na prowadzeniu kończąc. W tym roku w roli konferansjera WBW pojawi się po raz drugi.

Spytaliśmy go więc z tej okazji, jak podoba mu się nowa rola, co pamięta z WBW 2009, kogo typuje do zwycięstwa oraz co uważa o transmitowaniu bitew na żywo.
Tagi:

Strony