Muflon - wywiad przed WBW 2010

dodano: 2010-09-19 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 24)

Muflon bitew freestyle'owych posmakował praktycznie z każdej perspektywy. Zaczynając od roli fana, poprzez wygranie prawie wszystkiego, co było można, po sędziowanie, na prowadzeniu kończąc. W tym roku w roli konferansjera WBW pojawi się po raz drugi.

Spytaliśmy go więc z tej okazji, jak podoba mu się nowa rola, co pamięta z WBW 2009, kogo typuje do zwycięstwa oraz co uważa o transmitowaniu bitew na żywo.

W tym roku po raz kolejny będziesz prowadził WBW. Jak odpowiada Ci ta rola?

Prowadzenie bitew jest zajęciem dużo przyjemniejszym niż ich sędziowanie. Rola sędziego wiąże się ze sporą odpowiedzialnością, która sprawia, że zajęcie to wymaga dużej koncentracji i zabiera dużą część radości, która powinna ci towarzyszyć podczas obserwacji zmagań fristajlowców. Podczas prowadzenie bitwy możesz napawać się bitwami a przy okazji budować atmosferę i wtrącać swoje trzy grosze. To zajęcie zdecydowanie mi odpowiada. Sądzę również, że moje doświadczenie w walkach, znajomość zawodników, zasad i specyfiki bitew sprawia, że jestem w stanie robić to dosyć sprawnie

Co najlepiej pamiętasz z edycji 2009? Jaka walka najmocniej zapadła Ci w pamięć?

Z poprzedniej edycji zapamiętałem kilka walk. Gospel - WSZ z eliminacji, Flint - Białas i Trzy-Sześć - Enson z finału... Ale zdecydowanie najzabawniejsze wspomnienie z WBW 2009 to walka między Plejerem i Greenem. PATRZ CO SIĘ KURWA Z TOBĄ DZIEJE! WARSZAWA JESTEŚCIE TU? Plus parę dobrych afterów w Harlemie.

Co sądzisz o połączeniu cyklu freestyle i beatbox w jedno?

Jeszcze nie wiem co o tym sądzę. Wyrobię sobie zdanie pewnie dopiero po finale. Będzie to wymagało sprawnego przeprowadzenia, więc tym większa odpowiedzialność w moich i Pejota rękach.

Czego spodziewasz się po WBW 2010. Kto jest Twoim faworytem, kto może być czarnym koniem?

Każdy kolejna edycja WBW to dla mnie zagadka. Od paru lat raczej bywałem pesymistą, ale na ogół po wszystkim nie byłem jakoś specjalnie zawiedziony. W zeszłym roku średni poziom i słaba frekwencja na eliminacjach zakończyły się bardzo udanym finałem, także nie chce być fałszywym prorokiem. Pewne jest, że utrzymanie wysokiego poziomu będzie trudno ze względu na odejście kolejnych zawodników. Z tego co wiem ani Flint (to pewne), ani Trzy-Sześć, ani Enson nie planują udziału. Nie wiem jak się sprawy maja z Solarem, Eskobarem czy Dolarem. Bez tej grupy zawodników nawet przy eksplozji talentu młodych mc's, trudno będzie skompletować ciekawa ósemkę finałową. Z drugiej strony możemy być pewni, że będzie to edycja po dyktando świeżych twarzy, pierwszy raz od 2006 roku. Bo finały 2007, 2008, 2009 składały się na ogół z doświadczonych zawodników z lekkimi innowacjami i przetasowaniami. Teraz siłą rzeczy będzie inaczej. Jeśli chodzi o faworytów to gdyby Trzy-Sześć i Eskobar wystartowali, moim zdaniem, zdecydowanie oni byliby ta dwójka, która miałaby największe szanse na wygranie. Zaś czarnego konia dopatrywałbym się w którymś z dwójki nieszablonowych zawodników - w Gospelu i Sosenie. Pierwszy jest znany od lat, ale jakoś nigdy dużego sukcesu nie odniósł, a moim zdaniem jego kreatywność i oryginalność dają mu ku temu szanse. Drugi już na paru ostatnich bitwach (BoM, Bitwa w Cudzie na Wisłą...) pokazał, że jest w stanie pokonać bardzo dobrych zawodników i podbić serce publiki.

Czy uważasz, że freestyle bitewny jest obecnie mocniejszy czy słabszy niż wtedy, gdy zaczynałeś?

To zależy. gdyby zebrać wszystkich zawodników, którzy przez ostatnie 5-6 lat stanowili o sile bitew fristajlowych to można by zrobić bitwę, która przeszłaby do historii jako największe wydarzenie fristajlowe w Polsce. Natomiast problem tkwi nie w zasobach ludzkich, tylko w tym ze ci najlepsi z najlepszych już w bitwach nie startują. Pod tym względem na pewno 'kadra' zawodników emerytowanych lub pół-emerytowanych wygląda dużo mocniej niż ekipa aktywnych fristajlowców.

Co sądzisz o transmitowaniu bitew na żywo, co miało miejsce na Popkillerze przy okazji Bitwy o Harlem?

O ile nie będzie wpływało na frekwencje na bitwach to jestem za. Do tej pory wszelkie wydarzenia, które przenosiły freestyle do świata internetu (vide LimTV) wpływały na jego popularyzacje, wiec nie widzę przeciwwskazań.

Tego samego dnia co pierwsze eliminacje WBW odbywa się nasz Oficjalny Chrzest. Planujesz zawitać tam po zakończeniu walk w Harlemie?

<śmiech> Widzę, że promujecie imprezę nawet tutaj. Nie wiem, bardzo możliwe ze tak, ale myślę ze będziecie się bawić dobrze nawet i beze mnie:)

Tagi: 

pif paf
zaraz zaraz muflon to ten ktory prowadzi jakas marna audycje radiowa i nie wysyla ludziom nagrod? takie sluchy chodza
Feranzo
Tak jak mówiłem pare dni temu że Trzysia nie będzie, a mnie zjechaliscie ze głupoty gadam
Dudek
No to zapowiada się 'wspaniały' finał WBW w tym roku. Jak ma być taka średnia obstawa, to niech Gospel wygra, przynajmniej będzie z czego się pośmiać.
foch i chuj
no naprawdę fajnie ale gdzie do chuja jest wywiad z D.I.T.C
Cristoff
wiecie może co porabia Zagmadfany?? dla mnie jego prowadzenie bitew jest tak samo legendarne jak walki Teta z Pe:)
KUZ
Muflon płytę dawaj!
uZet
Co Ensona nie będzie? Ja pierdole.
Pff ...
Przesadzacie z tym promowaniem się.
pit
Konrad jesli bedzie to rozjebie wszystkich
Kadłub
OFF TOPIC... BQ RAM feat. El Da Sensei ''Classy'' http://www.youtube.com/watch?v=pF2-FBuReZ0 Boog Brown ''Just Be'' prod. Apollo Brown http://potholesinmyblog.com/wp-content/uploads/2010/09/Boog_Brown_and_Ap... Boog Brown ''The Essence (Oddisee Remix)'' http://hiphopiscoolagain.com/blog/wp-content/uploads/2010/09/134_-_boog_... Evidence ''To Be Continued (Buddah Kriss Remix)'' scr. Dj Revolution http://rhymesayers.s3.amazonaws.com/radio/EvidenceToBeContinuedBuddahKri... Grand Daddy I.U. ''I Can't Stop'' prod. Divided Souls Ent. scr. Dj Pain 1 http://usershare.net/8jerpynv6l13 NOVA feat. El Da Sensei ''The Stomp'' http://www.youtube.com/watch?v=LNPQE5ggRSY
Big L
Konrad? Hahah przeciez to lamus jakich mało.
konrad ty lamusie
lisek cie rozjebie hahha
bingo chipsy
czy może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego gwiazdy bitew takie jak TeT , Duże Pe , Muflon , Enson , 3-6 , nie STARTUJĄ w Wielkiej bitwie ( czy to sprawa pieniędzy czy ran na resztkach godności ) WBW 2005 i Ground Zero te chwile już nie wrócą !!
tadam
Liczyłem na Trzysia i Ensona... Szkoda. Jeśli Białas startuje to pewnie on albo Solar (ew. Dolar) wygrają. Ale ciężko złożyć z tego nawet mocną ósemkę. Coś czuję, że to WBW będzie najsłabszym w historii.
mym
Jesli faktycznie "stara gwardia" nie wystartuje, to licze na final Sosen - Gospel, z pojechanymi tematami i 3 dogrywkami :P
KondzioR
Ja chce zeby Gospel wygrał, albo chociaz zdobyl II miejsce swoim perwersyjnym stylem, byloby to mile zaskoczenie dla kazdego XD
NumerJeden
potwierdzam informacje , Ensona nie bedzie
rosół z chuja kota
cieniutko to widzę jak myślicie że taki Gospel ma wygrać , przecież tego typa trzeba traktować jako maskotkę a nie freestylowca . Licze na to że jakiś młody talent wpadnie i pozamiata konkurencję . Fajnie jakby w mediach były by skróty z bitew .
Nosiema
Moze ten dzieciak z Kempa wpadnie i zrobi wymiot
inbecyl
ten dzieciak w sumie nie jest jakiś świetny przesadnie się nim jarali. btw rosół z chuja kota rox :D
Wartosłuchać
Jeśli potwierdzi się to co powiedział Muflon o tym kto ma, a raczej nie ma zamiaru startować, to moim faworytem jest Sosen. Fakt jest jeszcze Wiciu, Białas może Green coś namiesza lecz tegoroczna bitwa jest szansą dla nowych twarzy, może Albi?
inbecyl
jw, stawiam na finał sosen vs białas , oczywiście jeżeli nie trafią na siebie wcześniej, górą będzie błs.
wet
inbecyl: białas tez nie startuje w tym roku
bardziej wkurwiony niż fuuu
co do białasa to fakt , a WBW jak tak dalej będzie stoczy się na drugi plan , Microphone Masters to taj jest najlepszy freestyle .

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>