Kilka dni temu artysta obiecał swoim fanom, iż w najbliższym czasie wypuści nowe utwory - słowa dotrzymał, a na dniach dostaniemy nową EP’kę zatytułowaną „or more… the frustration”.
Mick Jenkins
Mick Jenkins
Pomimo pracy nad pełnowymiarowymi projektami, zapowiedzianymi na 2018 rok, Mick Jenkins znalazł chwilę, by nagrać krótki projekt jako niespodziankę dla fanów.
Pomimo pracy nad pełnowymiarowymi projektami, zapowiedzianymi na 2018 rok, Mick Jenkins znalazł chwilę, by nagrać krótki projekt jako niespodziankę dla fanów.
Dziś premierę ma jeden z najmocniej wyczekiwanych rapowych albumów ostatnich miesięcy. Mowa oczywiście o "The Healing Component" autorstwa Micka Jenkinsa, który przebił się do szerszego grona słuchaczy świetnie przyjętym mikstejpem "The Water[s]" oraz epką "Wave[s]". Nowa płyta to kolejna konceptualna rzecz, jaka wyszła spod ręki pochodzącego z Chicago rapera, a gościnnie udzielili się tutaj m.in. BADBADNOTGOOD, Noname, czy The Mind.
No masz. Dzień po tym, jak napisałem, że teledysk DJ'a Shadowa i Run the Jewels jest jednym z najlepszych teledysków ostatnich miesięcy - znany doskonale czytelnikom Popkillera Mick Jenkins zaprezentował nowy, oszałamiający wideoklip do singla "Drowning" - kolejny poważny konkurent do miana Teledysku Roku. Pełen kapitalnych ujęć, dający do myślenia, kontynuujący Jenkinsowy "wodny" koncept - nie będę strzępił pióra, odpalcie czym prędzej i zobaczcie sami.
Jak co roku na wiosnę XXL selekcjonuje swoich Freshmenów, czyli 10-tkę młodych talentów na dany rok, które powinny zamieszać na scenie. Wcześniej jednak wybiera grono 50 osób, na które głosować można poprzez stronę magazynu - osoba, która zdobędzie najwięcej głosów, a nie zostanie wcześniej wybrana do 9-tki przez redakcję XXL'a uzupełnia skład jako wybór czytelników i 10-ty Freshman...
O tym, że akcja XXL'a to pierwowzór naszych Młodych Wilków pisaliśmy już pewnie milion razy. 2 lata temu przy ujawnieniu wstępnej 50-tki zaświtała nam w głowie idea pt "Czemu by nie wybrać też Freshmenów?", w efekcie zrobiliśmy to już raz i drugi. W tym roku również postanowiliśmy przyjrzeć się dokładnie całemu składowi i w gronie redakcyjnym wyselekcjonować z grona 50-ciu nominowanych swoje własne dziesiątki, zanim jeszcze dowiemy się, kto w tym roku utworzy skład XXL Freshman Class 2016. Zamiast uśredniać wspólne wybory i zrobić z tego '10-tkę Popkillera' zdecydowaliśmy się jednak na coś innego - a mianowicie każda z osób, które podjęły się wyboru przedstawiła swoją własną listę (w kolejności alfabetycznej), uzupełniając ją opisem i prywatnym komentarzem. Swoista redakcyjna dyskusja, w której zauważyć możecie zarówno kto komu z nas najmocniej wpadł w ucho i komu wróżymy świetlaną przyszłość, a następnie przekonać się kto był najbliżej prawdziwego zestawienia - zestawienia, które powinniśmy poznać już w najbliższych dniach.
W dyskusji tej udział wzięło spore grono popkillerowych redaktorów, a także dwójka gości - Mrówa z SJS oraz Szejku, grafik i założyciel grupy Trillest. Zapraszamy również do podawania swoich typów w komentarzach!
Powoli staje się to piękną tradycją: po raz piąty z rzędu mamy przyjemność ogłosić wyprzedanie splasha! długo przed rozpoczęciem letniego święta hiphopu. Nawet pomimo tego, że na dworze panuje pogoda ekstremalnie niesprzyjająca noclegom w namiocie, a przed nami jeszcze parę ogłoszeń nowych wykonawców w line upie. Wyprzedani cztery miesiące przed startem - jesteście najlepsi! Nie możemy doczekać się wspólnej zabawy z wami i wieloma ekscytującymi artystami podczas weekendu 8-10 lipca w Ferropolis - słońce też już zamówiliśmy.
Przy tej okazji zebraliśmy parę ważnych informacji:
Na początku chcielibyśmy oznajmić, że to ostatnia szansa na spędzenie tego lata na najpiękniejszym festivalu świata: dużymi krokami zbliżamy się do ogłoszenia wyprzedania 19. edycji splasha!. Dlatego, jeżeli odwołaliście już wszelkie terminy od 8. do 10. lipca, przewietrzyliście śpiwór i znaleźliście połączenie kolejowe, ale do tej pory nie kupiliście biletów: wiecie, co z tym zrobić. Argumentów dostarczamy dziś pod dostatkiem kolejnym updatem line upu hiphopowego święta w Ferropolis.
Poprzedni rok dla Micka Jenkinsa był rokiem dalszego rozwoju artystycznego i postępu, umacniania swojej pozycji na scenie oraz skutecznego podkręcania hype'u na zbliżający się oficjalny debiut "[T]he [H]ealing [C]omponent". Świetna EPka "Wave[s]" odsłoniła inne oblicze chicagowskiego MC, niebojącego się eksperymentów. Rok 2016 Mick postanowił natomiast rozpocząć mocnym wejściem, kontynuując serię projektów nawiązujących do motywu wody i puszczając darmową mini-EPkę "SIP!".
Wielki nieobecny zeszłorocznej edycji XXL Freshmen, autor jednej z najbardziej wychwalanych płyt roku 2014 w postaci kapitalnego "The Water[s]" i kolejny po Chance The Rapperze oraz Vicu Mensie reprezentant chicagowskiej szkoły rapu, której bliżej do wartości promowanych przez Lupe Fiasco i Commona niż młodych gniewnych z nurtu "drill". W krótkim czasie Mick wyrósł na jedną z największych nadziei rapowej sceny za Oceanem, a fakt, że za jego karierę odpowiada management mający na koncie rozkręcenie karier Joey Bada$$a (którego Jenkins ma na płycie) czy Big K.R.I.T.'a wróży temu piekielnie zdolnemu dryblasowi bardzo dobrze.
Na początku listopada MC odwiedził Warszawę, a my złapaliśmy go na kilkunastominutową rozmowę tuż przed tym jak razem z The Mind rozniósł klub niePowiem. Z wywiadu dowiecie się m.in., dlaczego Mick zdecydował się całkowicie usunąć swoje pierwsze trzy albumy z Internetu, co było punktem zwrotnym w jego karierze, jakie drugie dno kryje zwrot "Drink more water" i jaka idea przyswiecała płycie "The Water[s]", jak wpadł na pomysł kawałka "Value Village" rok przed tym, jak Macklemore wypuścił swój hit o tej samej tematyce "Thrift Shop", czy dlaczego nie jest dobrym freestyle'owcem. Co więcej, reprezentant Chicago wspomniał czasy dorastania w Alabamie, wyjaśnił, czemu nie czeka na kontrowersyjny film Spike'a Lee "Chi-raq", zdradził, jaki jest jego ulubiony bit Kanye Westa, a także... czemu nie jest fanem Michaela Jordana.
Żyjemy jeszcze energią z występu MGK'a, ale pamiętamy jeszcze inny fenomenalny koncert, który miejsce miał ledwie dwa tygodnie wcześniej... W tym miesiącu udało nam się zaprosić do Warszawy naprawdę pierwszorzędnego gościa, jeden z największych talentów zza Oceanu. Mick Jenkins to raper z Chicago, który w krótkim czasie wyrósł na jedną z nadziei świadomego hip hopu, ze smakiem łącząc brzmienia nowej i starej szkoły rapu. Kocha jazz a jako swoje inspiracje wymienia Sade, Jill Scott i Prince'a. Wypuszczone w ubiegłym roku "The Water[s]" to jeden z najlepszych materiałów ad 2014, chwalony zarówno przez słuchaczy jak i krytyków w Stanach i Europie, a wydany w sierpniu "Wave[s]" tylko potwierdza wielką klasę i ogromny potencjał. Nie dziwi, że Jenkins zdążył już współpracować z takimi postaciami jak Vic Mensa, Chance The Rapper, Joey Badass, zdobyć uznanie Timbalanda i ruszyć w trasę z B-Realem, Method Manem i Redmanem. Na rok 2016 zapowiedział swój pierwszy long play "[T]he [H]ealing [C]omponent".
Sprawdźcie fotorelację autorstwa Mateusza Gardockiego oraz video z koncertu, który odbył się 5.11. w stołecznym niePowiem! Organizatorami byli Popkiller, bigIDEA oraz Stagedive Promotion.
"Jakim prawem pominęliście mój nowy klip, skoro jest takim sztosem?!" - napisał do nas młody raper z Chicago, wielki nieobecny tegorocznej edycji XXL Freshmen...
Jak co roku na wiosnę XXL selekcjonuje swoich Freshmenów, czyli 10-tkę młodych talentów na dany rok, które powinny zamieszać na scenie. Wcześniej jednak wybiera grono 50 osób, na które głosować można poprzez stronę magazynu - osoba, która zdobędzie najwięcej głosów, a nie zostanie wcześniej wybrana do 9-tki przez redakcję XXL'a uzupełnia skład jako wybór czytelników i 10-ty Freshman...
O tym, że akcja XXL'a to pierwowzór naszych Młodych Wilków pisaliśmy już pewnie milion razy. Przy okazji zeszłorocznej edycji i ujawnienia wstępnej 50-tki zaświtała nam w głowie idea pt "Czemu by nie wybrać też Freshmenów?", czego efektem było nasze Popkillerowe zestawienie. W tym roku również postanowiliśmy przyjrzeć się dokładnie całemu składowi i w gronie redakcyjnym wyselekcjonować z grona 50-ciu nominowanych swoje własne dziesiątki, zanim jeszcze dowiemy się, kto w tym roku utworzy skład XXL Freshman Class 2014. Zamiast uśredniać wspólne wybory i zrobić z tego '10-tkę Popkillera' zdecydowaliśmy się jednak na coś innego - a mianowicie każda z osób, które podjęły się wyboru przedstawiła swoją własną listę (w kolejności alfabetycznej), uzupełniając ją opisem i prywatnym komentarzem. Swoista redakcyjna dyskusja, w której zauważyć możecie zarówno kto komu z nas najmocniej wpadł w ucho i komu wróżymy świetlaną przyszłość, a następnie przekonać się kto był najbliżej prawdziwego zestawienia - zestawienia, które powinniśmy poznać już w najbliższych dniach.




































