Filipek ostro rozpoczyna nowy rok. W singlu "Powrót Króla" słyszymy czytelne linijki w stronę Kartky'ego i Przemka Fergusona.
Filipek
Filipek
Edzio i Filipek najpierw rywalizowali na freestyle'owych scenach, a potem tworzyli studyjny duet. Ostatnio jednak Filipek dość gorzko wypowiedział się na temat obecnych poczynań Edzia, do czego skłoniła go premiera numeru "Motyl na przedramieniu". Jak do tej krytyki odnosi się dwukrotny mistrz WBW?
Filipek i Edzio przez bardzo długi czas szli wspólną drogą, przez udział w wielu edycjach WBW po pierwsze kroki stawiane na muzycznym rynku, jednak z czasem się one rozeszły. Pierwszy zaczął wydawać swoją muzykę w QueQuality, a drugi skupił swoją karierę na TikToku. Jeden z fanów zapytał Filipka, przywołując ostatni kontrowersyjny singiel Edzia "Motyl na przedramieniu", co myśli o dzisiejszych ruchach byłego kolegi. Zawodnik Fame MMA przyznał bez ogródek, że jest mu za niego wstyd.
Kilka miesięcy temu byliśmy świadkami ostrej wymiany zdań między Kartkym i Filipkiem, w której ten pierwszy pisał m.in. "chłop mnie tak potraktował, że powinienem napluć mu w ryj". Obaj podkreślili potem, że nie ma co spodziewać się beefu, a teraz szef Ou7side postanowił wysłać do Filipka parę miłych słów.
Filipek osiągnął ważny próg w karierze - jego album "Następny do piekła" przekroczył granicę Złotej Płyty, co jest pierwszym takim wyróżnieniem dla rapera z Milicza. Z tej okazji Filipek pokusił się obszerną refleksję.
"Martwi" to kolejny singiel promujący nadchodzący album Cywila pt. "Warsaw Calling". W utworze gościnnie pojawił się Filipek, natomiast za podkład odpowiedzialny jest Francis - współautor bitów do takich numerów jak "Kiss cam" Maty, czy "Duże oczy" Smolastego. Nachodzący krążek to trzecie solowe wydawnictwo Cywila, które ukaże się 15 października nakładem wytwórni Hypsteria Records i będzie albumem koncepcyjnym
Filipek pracuje obecnie nad nowym materiałem "Gra na emocjach 2", wczoraj natomiast postanowił odnieść się do szeregu pytań od fanów.
Filipek prezentuje zapowiadany ostatnio teledysk do singla ,,Cyganeczko" zwiastujący nowy album pt. "Gra na emocjach II". Gościnnie w numerze udzieliła się Diana Ciecierska.
Wydawałoby się, że głośne spięcie na linii Bedoes - Filipek po deklaracji Borysa o chęci spotkania i rozwiązania konfilktu, powoli traciło na mocy. Lider 2115 zasugerował, żeby nie brnąć dalej w beef, bo "nie są oni jak Tede i Peja", których wieloletni konflikt jest jednym z najgłośniejszych na polskiej rap scenie. W pewnym momencie do zamieszania dołączył jednak wspomniany Rychu Peja, który zarzucił reprezentantowi SBM Label "wycieranie sobie ryja" jego ksywką, przez co cała sprawa nabrała nowego kształtu. Teraz Bedoes skomentował wpis legendarnego członka Slums Attack oraz odniósł się do swoich słów skierowanych w stronę Guziora, za pośrednictwem Instagrama.
Konflikt między Bedoesem, a Filipkiem pod koniec zeszłego tygodnia rozgorzał na nowo i doczekał się wielu reakcji m.in. ze strony Guziora czy Tymoteusza Puchacza. Filipek poinformował, że po całej sytuacji odcina się od social mediów i że wróci do nich dopiero w momencie premiery swojego nowego singla.
Wczorajszy wieczór upłynął fanom hip-hopu na obserwowaniu wznowionego konfliktu Bedoesa i Filipka, który opisywaliśmy wam dziś rano. Dzisiejsze reakcje i komentarze takich osób jak Guzior, Kubańczyk czy Tymoteusz Puchacz to pokłosie wczorajszych wydarzeń.
Wczoraj wieczorem odbył się program FAME MMA 11 F2F z udziałem Filipka i Ferrariego. Podczas niego niespodziewanie do Boxdela zadzwonił Bedoes. Filipek i członek SBM wymienili między sobą dużo nieprzyjemnych słów, nawiązując do swojego beefu sprzed 4 lat. Później konflikt przeniósł się na social media artystów.
Wczoraj i przedwczoraj niespodziewanie doszło do pogrzania atmosfery między Kartkym, a Filipkiem. Ten pierwszy stwierdził, że powinien "napluć temu drugiemu w ryj". Wczoraj pod wieczór na swojej facebookowej grupce Filipek odniósł się do całej sytuacji w długim oświadczeniu, w którym opisał m.in. swoją relację z byłym członkiem QueQuality.
Wczoraj niespodziewanie doszło do wymiany zdań między Kartkym, a Filipkiem, którzy swego czasu dużo ze sobą współpracowali.
Filipek ma za sobą już parę walk w Fame MMA, a sporty walki, jak sam mówi, traktuje jako zajawkę. Podczas ostatniego Q&A podał ksywkę rapera z którym chętnie zmierzyłby się w okatgonie.