Jedna z osób kładących podwaliny pod kielecką scenę hip-hopową oraz członek WYP3 i V.E.T.O nie żyje. O śmierci artysty poinformowali m.in. Liroy, Wojtas, Pęku czy Cypis.
R.I.P.
R.I.P.
Rok temu odszedł Kłyza - członek Miejskiego Sortu, który zmarł niespodziewanie przez zawał serca. W pierwszą rocznicę jego śmierci jego przyjaciele postanowili upamiętnić go numerem "Na zawsze w pamięci Kłyza". W kawałku udzielili się m.in. Nizioł czy Lukasyno, a na jego końcu mamy okazję usłyszeć jedną z niewykorzystanych zwrotek Kłyzy.
Niestety po raz kolejny w tym miesiącu przychodzi mi napisać "Rest In Peace" dla następnej legendy, którą miałem szczęście i zaszczyt poznać osobiście - tym razem jest nią Shock G... Cieszę się, że mogliśmy uchwycić cały ten moment spotkania na filmie, bo chyba niewiele osób uwierzyło by w tę historię - historię, którą niezmiennie umieszczałem w ścisłej czołówce najbardziej niewiarygodnych muzycznych doświadczeń...
Jest wieczór 23 kwietnia. W przypływie emocji postanowiłem wrócić jeszcze raz pamięcią do tego spotkania, zarazem starając się oddać hołd niesamowitemu artyście i wyjątkowemu człowiekowi, jakim był Gregory "Shock G" Jacobs.
Trwa czarna seria... Dopiero co świat hip-hopu pogrążył się w żałobie po śmierci DMX'a i Black Roba, a teraz docierają do nas kolejne fatalne wieści z USA. Nie żyje legendarny Shock G, współtwórca Digital Underground, odkrywca 2Paca i twórca niezapomnianego "Humpty Dance". Miał 57 lat.
Tydzień po śmierci DMX-a ze Stanów napływają kolejne złe wieści. Wczoraj zmarł Black Rob, były członek Bad Boy Records oraz autor hitowego "Whoa".
Prawie tydzień temu informowaliśmy was o tym, że DMX trafił do szpitala i znajduje się w krytycznym stanie. Niestety dziś otrzymaliśmy fatalne wieści - raper zmarł w wieku 50 lat w szpitalu White Plains w Nowym Jorku.
Fatalne wieści na koniec Świąt. Odszedł od nas legendarny wokalista, jedna z ikon polskiej sceny muzycznej, postać ponadpokoleniowa i wydawałoby się niezniszczalna. Pan Krzysztof Krawczyk.
Przedwczoraj w wieku 52 lat zmarł Prince Markie Dee, członek pionierskiej, nowojorskiej grupy The Fat Boys, która działała na przestrzeni lat 80. Powód śmierci nie został jeszcze podany.
Smutne wieści z Miasta Aniołów... Wczoraj w ciągu dnia Internet obiegła informacja o śmierci jednego z członków kultowego kalifornijskiego duetu People Under The Stairs, rapera, producenta i DJ'a Double K. Urodzony w 1977 roku artysta miał zaledwie 43 lata...
W wieku 69 lat zmarł Duke Bootee, jeden z hip-hopowych pionierów, który współtworzył i pojawił się w legendarnym "The Message" Grandmaster Flasha & The Furious Five. Powodem zgonu była niewydolność serca. O śmierci artysty poinformowała jego żona.
W sobotę zorganizowaliśmy specjalny podcastowy panel, w trakcie którego wspomnieliśmy postać MF DOOMa wraz z jego wielkimi fanami - gośćmi Hirka Wrony byli Radek Miszczak (ex-Hip Hop Kemp), Sebastian Jóźwiak (Astigmatic Records, EABS) oraz Ńemy (MC/Producent, Sick Pro Music).
Teraz oddamy głos Wam...
W ostatnim dniu 2020 roku dotarła do nas tragiczna wieść o śmierci legendarnego MF DOOMa, jednej z ikon sceny niezależnej. W specjalnym podcaście wspominamy właśnie jego życie, twórczość i dorobek wraz z aktywistami i fanami, z Hirkiem Wroną rozmawiają:
Legenda sceny niezależnej, jeden z najbardziej wpływowych producentów i wyrazisty raper. W ostatnim dniu roku 2020 dostajemy fatalne wieści o śmierci MF DOOMa.
Dziś mija 20 lat od wydarzenia, które wstrząsnęło polskim hip-hopem. Nieoczekiwanie i przedwcześnie odszedł od nas Magik - jedna z bardziej tragicznych a zarazem z bardziej charyzmatycznych postaci w historii polskiego hip-hopu. W momencie śmierci postać z absolutnej czołówki, porywająca charakterem, niepodrabialnym stylem i współtworząca kultowy już wówczas Kaliber 44. 8 dni wcześniej światło dzienne ujrzała "Kinematografia" Paktofoniki (sprawdźcie wywiad na 20-lecie przeprowadzony przez Hirka Wronę oraz video, w którym Rahim wspomina pierwszy koncert po płycie), a 26.12.2000 Magik zginął, wypadając z okna bloku w Katowicach-Bogucicach.
Na tę okrągłą rocznicę mamy dla Was wyjątkowe wspomnienie - autorstwa Sławomira Pietrzaka, który obserwował pierwsze muzyczne kroki Piotra Łuszcza. Wydawał Kaliber 44, a jak sam nam mówi - kontakt z Magiem miał bliski, pomagał m.in. zwalniać go z lekcji na koncerty, gdy nauczyciele nie chcieli wierzyć, że ta muzyka to faktycznie coś poważnego...
W wieku 56 lat zmarł członek założonej w 1983 roku grupy Whodini, Ecstasy. Hołd artyście oddali m.in Jermaine Dupri, Q-Tip, czy Questlove, perkusista The Roots.