Nie żyje Leonard "Hub" Hubbard - były basista The Roots
Dotarła do nas smutna wiadomość. Leonard Hubbard, były basista The Roots, znany także jako "Hub", zmarł w wieku 62 lat.
Przyczyną śmierci był szpiczak mnogi, jeden z rodzajów nowotworów szpiku kostnego. Informację przekazała żona artysty. "To stało się szybko, nie cierpiał dużo" - powiedziała.
Hubbard był basistą The Roots od połowy lat 90. Jego grę możemy usłyszeć między innymi na takich albumach grupy, jak "Do You Want More?!!!??!", "Illadelph Halflife" czy klasycznym "Things Fall Apart", gdzie jest obecny w prawie wszystkich utworach, w tym w singlowym "The Next Movement". Grał też na sesjach live zespołu z Jayem-Z czy Eminemem. Ostatnim krążkiem, na którym się pojawił, było "Game Theory" z 2006 roku. W 2007 wystapił z The Roots na festiwalu Open'er w Gdyni, z zespołu odszedł w tym samym roku z powodu choroby. Poza grą w ekipie z Filadelfii Hub uczestniczył również w nagrywaniu płyt MC Solaara, Jungle Brothers czy soulowej wokalistki Jaguar Wright.
W wywiadzie opublikowanym niedługo po premierze "Phrenology" powiedział: "Jeśli chcesz grać na basie w hip-hopie, musisz mieć bitmaszynę, musisz znać metronom i mieć poczucie rytmu i time'ingu. Najważniejsze: musisz słuchać, jak grasz. Nagrywaj siebie, graj na basie przez pięć minut. Jeśli możesz coś zagrać szybko, spróbuj zagrać to wolno, melodyjnie i z groove'em. Spraw, by brzmiało tak dobrze, jak wtedy, gdy zagrałeś to szybko. Posłuchaj i zobacz, gdzie twoje granie było słabsze. I zapytaj siebie, dlaczego trzy minuty temu zagrałeś tak, że było nie do rytmu. Nawet basiści, którzy słuchają hip-hopu, czasem tego nie rozumieją, bo jak wejdą na scenę i zaczynają to czuć, myślą, że jak zagrają szybko, to będzie bardziej ekscytująco. Granie hip-hopu to inna para kaloszy. To polega na słuchaniu, rozumieniu tempa i swojego miejsca w nim."