Szpadyzor Records prezentuje drugi klip pochodzący z tajemniczego projektu #Bengazi. Numer nosi tytuł "W duszy gra mi blues", a na mikrofonach udzielili się: Shellerini, donGuralesko i Gruby Mielzky, Rafi. Bit wyprodukowali The Returners.

Houstońska wibracja, jej głębia, melodyjność i klimat to coś absolutnie unikatowego, dlatego cieszy mnie, że po latach marginalizacji zyskuje ostatnio w Polsce coraz większe uznanie. Nowy numer Boston George'a, w którym gościnnie pojawiają się jedna z najjaśniejszych młodych gwiazd południa Stanów Big K.R.I.T. oraz jeden z najlepszych w ostatniej dekadzie nawijaczy z tamtych regionów to wręcz definicja southowego klimatu, więc włączcie i przenieście się do dużo cieplejszego miejsca niż zimowa Polska. Houston - gramy ciągle.

Tydzień z JWP/BC trwa, więc w 301 odsłonie cyklu Diggin In The Videos nie mogło zabraknąć numeru, który z wydanego w 2007 roku albumu Jaśnie Wielmożnych Panów p.t. "Numer Jeden Wróg Publiczny" doczekał się klipu. Mowa oczywiście o tracku "Chce Być Tam", z przynajmniej dla mnie mocno wrytym w pamięć refrenem Erosa (podbijanym brzmiącym w tle śpiewem Setki) i świetnym bitem autorstwa Kuby O.

B.o.B zapowiadał, że jego trzeci album ma brzmieć bardziej klubowo niż radiowo - a w Stanach wbrew pozorom to naprawdę duże rozróżnienie. Dobrze pokazuje to nowy singiel. "Paper Route" to surowa, agresywna bangerowa jazda w stylistyce odpowiedniej dla brzmienia Atlanty a Bobby udowadnia, że stać go na wiele i hity pokroju "Nothin On You" to tylko wierzchołek góry lodowej.

Jakiś czas temu można było w sieci odnaleźć paczkę numerów Bez Cenzury, które nie weszły na "Klasyk" albo zostały po prostu nagrane dla zajawki. Kilka z nich pojawiło się na niedawno opublikowanym "#1 w Polsce (mixtape)". "Po prostu żyj" nie znalazł się w oficjalnym obiegu, ale warto zwrócić na niego uwagę z dwóch powodów. Po pierwsze - klimatyczny bit Siwersa. Po drugie - tekst.

Lubię Jedi Mind Tricks. Lubię Vinniego Paza. Są w moim życiu takie chwile, że jednym z lepszych źródeł rozrywki jest włączenie odtwarzacza i słuchanie właśnie tego grubego, spoconego, wkurwionego pół-Włocha z metalowymi płytkami w gębie i głosem niby papier ścierny, plującego najbardziej hardkorowymi, brutalnymi i plugawymi przekleństwami, jakie można sobie wyobrazić. Że co? Że niby tylko ja tak mam?

Cóż, śmiem twierdzić, że nie tylko ja. Filadelfijski niestety-już-tylko-tercet JMT (Vin + Jus Allah + DJ Kwestion) cieszy się w podziemiu zasłużonym respektem i wiernym fanbase’em, tak samo jak ja z przyjemnością słuchających bluźnierczego gospelu Pazienzy…. Na jesieni otrzymaliśmy nową porcję kazań od naszego The Priest of Bloodshed, zatytułowaną „Carry On Tradition". Posłuchajmy więc, co Vin ma nam tym razem do powiedzenia.  

Ta Pani przed Wami to ktoś, kto bardzo przypomina mi M.I.A., tylko w amerykańskiej wersji. Pisze o sobie, że reprezentuje pop i r'n'b, ale same próby rapowania nasuwają podobieństwa do brytyjki. Utwór "Killa" promuje nadchodzącą epkę pt. "Indigo". W klipe możecie usłyszeć również A$AP Ferga.