Black Eyed Peas z miłością do całego świata. Prezentujemy najnowszy utwór zespołu, „Big Love”, który jest również zapowiedzią nowego albumu grupy. Krążek zatytułowany „Masters of the Sun” ukaże się już 12 października. Znajdziecie na nim single „Ring the Alarm, pt. 1, pt.2, pt.3” oraz „Constant Part 1 & 2”. „Masters of The Sun” to pierwszy od ośmiu lat nowy album BEP, następca wydanego w 2010 „The Beginning”.
Will.I.Am
Will.I.Am
Krytycy zazwyczaj wytykają hip-hopowi jego powtarzalność. Trzeba przyznać, że w obecnej erze hip-hopu ważniejszym od umiejętności raperskich są bujające bity, street credit oraz designerska stylówka i słuchając najpopularniejszych utworów ostatnich lat typu "Hot N*gga", "Versace" czy "Coco" nie da się tej kwestii nie wziąć pod uwagę. W zeszłym roku prezentowaliśmy wam listę raperów, którzy według badań mają największy zasób słów w swoich utworach. Najlepiej wypadł wtedy Aesop Rock, który znany jest właśnie głównie z wyszukanego słownnictwa. Miejsca na szarym końcu zajęli wtedy tacy artyści jak Kanye West czy 2Pac. Teraz przedstawione zostało kolejne ciekawe badanie skupiające się na powtarzalności raperów. Analizowane były tysiące utworów i z tego wyłoniono 23 raperów, którzy powtarzają różne słowa najczęściej. Macie swoje typy do pierwszej dwudziestki takiego zestawienia?
Mundial wszędzie, Mundial wszędzie, co to będzie, co to będzie? A no na razie jest fantastycznie, a my obserwować możemy jeden z najlepszych piłkarskich turniejów od wielu lat. Najbardziej ofensywny i widowiskowy, który ja sam do tej pory miałem okazję oglądać to Euro 2000 - póki co zapowiada się, że w kategorii "turniej XXI wieku" może doczekać się tu deklasacji, bowiem emocji i klimatu w trwającym właśnie czempionacie nie brakuje. Brazylijski Mundial jest więc tematem numer jeden, brazylijska sceneria i widoki atakują nas z telewizyjnego ekranu... Spytacie "co to wszystko ma wspólnego z rapem"? A no to, że i raperzy wyjątkowo upodobali sobie scenerię Kraju Kawy. Z tej okazji postanowiłem przygotować specjalny mundialowy ranking, a dokładniej przelot przez teledyski, w których podziwiać możemy brazylijskie widoki. Potraktujcie to też jako małe wypełnienie dzisiejszej delirki wywołanej przerwą przed meczami drugiej rundy, godzina publikacji również nie jest przypadkowa. Gotowi? To ruszamy.
Nie ukrywam, że ostatnie muzyczne poczynania will.i.ama kojarzyły mi się raczej z niesmaczną beką, niż czymś wartościowym i świeżym a jego elektroniczne odloty, nawet w stosunku do tego co BEP robili już po dołączeniu Fergie, są już dla mnie zdecydowanie za dalekie. Wśród facebookowego śmietnika w oczy rzucił mi się jednak numer w takiej kolaboracji (tak, wiem, że słowo to ma zabarwienie pejoratywne i nie oznacza tego samego co "kooperacja", użyłem go celowo), sprawdziłem i co się okazało...
Że to nie żadna "łupanka" a bit, który wysmażył DJ Mustard jest zaskakująco oldschoolowy, i to bliżej gęsto inspirowanych electro lat 70-tych, niż końcówki 80-tych, bass idzie dość staroszkolnie a niektóre muzyczne smaczki przypominają popularny w ostatniej dekadzie w kalifornijskiej Bay Area styl zwany Hyphy. Do tego wrażenie uzupełnia Montana nawijający o Slick Ricku i Big Daddy Kane'ie...
Po blisko 4 latach oczekiwania, wielokrotnym przekładaniu daty premiery i zmianie labelu nareszcie możemy oficjalnie potwierdzić: debiutancki album Jay Rocka - "Follow Me Home" ukaże się dokładnie za 2 miesiące, 26 lipca!