Jednym z najbardziej unikalnych brzmieniowo utworów z tegorocznej płyty Big K.R.I.T.'a "K.R.I.T. Iz Here" był zdecydowanie hymn dla stanu, z którego pochodzi MC i producent wychowany w Meridian. Niesamowite muzycznie i wokalnie "M.I.S.S.I.S.S.I.P.P.I." opatrzone zostało równie klimatycznym teledyskiem, ukazującym rodzinne strony Krizzle'a, a także południową kulturę Mississippi. W klipie pojawiła się również mama artysty.
Big K.R.I.T.
Big K.R.I.T.
Promocyjny tour Big K.R.I.T.'a z okazji wydania "K.R.I.T. Iz Here" trwa w najlepsze, a ten oprócz serii wywiadów dostarcza nam też wrażeń czysto muzycznych. W niedzielę na naszym kanale ukazała się druga część popkillerowego wywiadu z Królem z Mississippi, a parę dni temu MC i producent z Meridian pojawił się w rozgłośni Power 106 w Los Angeles, gdzie podjął wyzwanie od duetu dziennikarskiego LA Leakers i rzucił pełen pasji, emocjonalny i liryczny freestyle na bicie z utworu Franka Oceana "Novacane". Co za klimat!
Tydzień temu opublikowaliśmy pierwszą część naszego 45-minutowego wywiadu z Big K.R.I.T.'em świeżo po lipcowej premierze jego czwartego albumu "K.R.I.T. Iz Here", a dziś mamy dla was część drugą szczerej, wnikliwej rozmowy. W tej części Young Krizzle podzielił się z nami m.in. historią utworu "Believe", do którego oryginalnie miał dograć się Nipsey Hussle - ale nie zdążył; wspomniał ich jedyne muzyczne collabo - numer, który wyprodukował dla Nipa na mixtape "The Marathon" w 2010 roku, a także podzielił się refleksją na temat śmierci, dorobku i przesłania tragicznie zmarłego artysty z Crenshaw, jak i ulubionymi wspomnieniami z czasów, które spędzili razem.
MC i producent z Mississippi opowiedział też o swojej zajawce na kosmiczne akcenty i inspiracje w muzyce - wyjaśniając genezę stworzenia swojej własnej planety na krążku "Cadillactica" i zestawiając ten projekt z kosmicznym "Outer Space" z nowej płyty. K.R.I.T. wytłumaczył też przesłanie takich utworów jak "Life In The Sun" i "High Beams", nakreślając ich związek ze swoją wędrówką z Mississippi, jak i walką z depresją. Co więcej, dowiedzieliśmy się, czy możemy liczyć na długo wyczekiwaną trasę po Europie!
Jeśli słuchaliście najnowszej płyty Big K.R.I.T.'a to waszej uwadze nie umknął pewnie jeden z najgłośniejszych numerów na trackliście "K.R.I.T. Iz Here" - wyczekiwany od dawna, nagrany w duecie z J. Cole'em numer "Prove It". Utwór ten trafił na nagłówki za Oceanem jednak nie tylko z samego faktu collabo Króla z Mississippi z głównodowodzącym Dreamville, a też ze względu na wyjątkowo osobistą, poruszającą zwrotkę Jermaine'a.
W swoim tekście Cole w niesamowity sposób opowiedział bowiem historię swojej pierwszej fanki - Felicii - wspominając czasy, gdy pojawiała się prawie na każdym jego koncercie, zaskakując skromnego chłopaka z Północnej Karoliny i co chwilę witając go w kolejnych miastach pod sceną. Jak się okazało, Felicia pracowała w Delta Airlines i miała zniżki na bilety lotnicze, które wykorzystywała właśnie, aby latać na występy Cole'a i okazywać mu swoje wsparcie. Kiedy natomiast jakiś czas temu sam artysta dowiedział się o poważnej chorobie Felicii, postanowił zadedykować jej całą zwrotkę i dodać jej siły i słów otuchy niepowtarzalnym występem w "Prove It". Odsłuch, historia i fragment wywiadu z Felicią w rozwinięciu.
Dwa tygodnie temu, 12 lipca, światło dzienne ujrzał czwarty studyjny album Big K.R.I.T.'a "K.R.I.T. Iz Here", a z tej okazji - dzięki uprzejmości i pomocy managementu artysty - udało nam się zdzwonić na video z MC i producentem rodem z Mississippi, aby porozmawiać o jego nowym wydawnictwie, genezie i koncepcie płyty i okładki oraz cechach wspólnych z debiutanckim "K.R.I.T. Wuz Here" z 2010 roku, a także o wsparciu wieloletnich fanów, współpracy z J. Cole'em w numerze "Prove It" czy wyjściu poza swoją strefę komfortu i całościowego oddaniu sterów muzycznych w ręce innych producentów po raz pierwszy w swojej karierze.
Część pierwsza naszej wnikliwej, 45-minutowej rozmowy z tryskającym pozytywną energią artystą już do obejrzenia na naszym kanale YouTube'owym. Druga część już w przyszłym tygodniu!
Czwarty oficjalny studyjny album MC i producenta z Mississippi - choć w przypadku "K.R.I.T. Iz Here" z naciskiem na MC. Tym razem bowiem twórca kapitalnego "Cadillactica" postanowił skupić się w stu procentach na stronie rapowej i tekstowej, powierzając stronę muzyczną zespołowi kilkunastu bardziej lub mniej znanych producentów. Gościnnie na mikrofonie gospodarza wparli m.in. J. Cole w genialnym, emocjonalnym "Prove It", Lil' Wayne czy Rico Love.
Wczorajszy dzień był dla mnie osobiście dniem wyjątkowym - nie dość, że obchodziłem urodziny, to jeszcze jeden moich ulubionych raperów ever - Big K.R.I.T. - wydał tego dnia swój najnowszy album - to się nazywa idealny prezent! Cały piątek spędziłem więc zapętlając czwarty oficjalny longplay MC i producenta z Mississippi - choć w przypadku "K.R.I.T. Iz Here" z naciskiem na MC. Tym razem bowiem twórca kapitalnego "Cadillactica" postanowił skupić się w stu procentach na stronie rapowej i tekstowej, powierzając stronę muzyczną zespołowi kilkunastu bardziej lub mniej znanych producentów.
Dało to całemu projektowi powiew świeżości i nieprzewidywalności, zgrabnie wpasowując się w dotychczasową dyskografię Króla z Meridian. Gościnnie gospodarza wparli m.in. J. Cole w genialnym, emocjonalnym "Prove It", Lil' Wayne czy Rico Love. Dwa teledyski oraz odsłuch całości w rozwinięciu.
Całkiem niedawno Big K.R.I.T. zapowiedział, że wkrótce będziemy mogli usłyszeć jego nowy solowy album, a nastąpi to już 12 lipca! Raper kontynuuje więc kampanię promocyjną i odsłania kolejne karty - a wśród nich okładka, tracklista, oficjalny teledysk do pierwszego singla z płyty oraz drugi singiel z gościnnym udziałem Lil' Wayne'a!
Teraz ważniejsze niż kiedykolwiek jest to, aby ukazywać pozytywną życiową energię. Jednoczenie się pokoleń i przekazywanie wiedzy. W społeczności i braterstwie tkwi ogromna siła. Miałem to błogosławieństwo, że udało mi się wymieinć pozytywną energię z bardzo wieloma osobami w trakcie swojej kariery. Pomimo faktu, że wszędzie wokół czai się negatywna energia, musimy karmić swoje dusze tym, co jest pozytywne - mówi Big K.R.I.T., przedstawiając swój najnowszy teledysk do pochodzącego z zeszłorocznego projektu "TDT" (łączącego trzy wypuszczone wcześniej EPki) numeru "Energy". 4Eva!
Sezon jesienno-zimowy tradycyjnie dla fanów Big K.R.I.T.'a jest czasem bardzo ekscytującym. Rok temu dostaliśmy dwupłytowy, wybitny album "4Eva Is A Mighty Long Time", a teraz raper i producent z Mississippi na przestrzeni miesiąca puścił w świat trzy krótkie EPki. Zaczęło się od "Thrice X", potem dostaliśmy "Double Down", a kilka dni temu do Sieci trafiła "Trifecta" - w sumie aż 8 zupełnie nowych numerów, wyprodukowanych przez samego Króla i pokazujących przekrój jego umiejętności i zajawek muzycznych.
Na przestrzeni miesiąca Big K.R.I.T. puścił w świat trzy krótkie EPki: "Thrice X", "Double Down" oraz "Trifecta" - w sumie aż 8 zupełnie nowych numerów, wyprodukowanych przez samego Króla z Mississippi i pokazujących przekrój jego umiejętności i zajawek muzycznych.
Pod spodem odsłuch wszystkich części za pośrednictwem Youtube'owego kanału K.R.I.T.'a, ale odsłuch wszystkich części znajdziecie oczywiście też na serwisach streamingowych.
Jeśli potrzebowaliście dodatkowej motywacji do wzięcia się za siebie i spalenia pączkowych kalorii, nie szukajcie dalej. Big K.R.I.T. opublikował kolejny teledysk promujący zeszłoroczny, dwupłytowy album "4Eva Is A Mighty Long Time" (ekhmekhmPłytaRoku). W ognistym, hiperenergicznym "Big Bank" wymiatacza z Mississippi wspomaga samozwańczy Król Południa sprzed ponad dekady T.I., a rezultatem jest mocarny banger łączący w sobie charakterne bragga, stylową południową przewózkę, trzęsące subwooferami basy i staroszkolny soul. No i do tego te ruchy taneczne gospodarza - King Kunta ma konkurencję. Big Bank!
Kilka dni temu promujący intensywnie swoje pierwsze niezależne legalne wydawnictwo Big K.R.I.T. pojawił się w renomowanej audycji The Breakfast Club w nowojorskim radiu Power 105.1, w trakcie której ujawnił bardzo ciekawy wątek związany z pracami nad monumentalnym, dwupłytowym "4Eva Is A Mighty Long Time". Podczas wywiadu w studiu raper i producent z Mississippi wyznał, że podczas prac nad albumem zbankrutował, dzięki czemu zdał sobie sprawę, że sława i pieniądze nie są dla niego najważniejsze...
Natłok świeżej muzyki jest w ostatnich latach powalający. Premiera goni premierę, pomyśleliśmy w związku z tym, że warto co miesiąc oddawać głos naszym czytelnikom, a równocześnie kierować reflektory na materiały, które spotkają się z największym uznaniem. Rozpoczynamy więc wybory płyty miesiąca, a jurorami w tej kwestii będziecie Wy, popkillerowi czytelnicy!
Jesień to zawsze muzyczno-wydawnicze plony, zdarzają się jednak terminy gdy wysyp różnorodnych, barwnych i naprawdę mocnych albumów jest wyjątkowo duży. That time is now - lista dzisiejszych premier w USA sprawia, że chciałoby się tylko zanucić za VNM'em "ja zamykam się na weekend w domu", założyć słuchawki na uszy i nie robić nic innego przez kilka najbliższych dni...





































