Kali

Pierwszy singiel "Tu Gdzie Żyjemy" wprawił mnie w duże zdumienie, poruszając brudem, goryczą i obrazowością i nasuwając (razem z video) skojarzenia z "Jungle" Professora Greena. Drugi - "Wybij Się" - wciągał umiejętnie opowiedzianą hardkorową opowieścią, zobrazowaną świetnym klipem. W końcu trzeci - "Haj" - zaskoczył jeszcze bardziej, ale z całkowicie innej strony. Dostaliśmy bowiem numer i teledysk przesiąknięte klimatem charakterystycznym dla... Wiza Khalify czy Curren$y'ego.

Czyżby czekała nas pierwsza od dłuższego czasu hardkorowa uliczna płyta, która będzie zarazem twarda, klasycznie brzmiąca, nie pozbawiona pazura jak i świeża, umiejętnie przyswajająca to, co najciekawsze z obecnych trendów? Single bez wątpienia zrobiły to, co powinny, bo gdy ubiegłoroczne "50/50" przeszło trochę bez echa, to "Gdy Zgaśnie Słońce" zadebiutowało na OLiSie na... miejscu drugim, wyprzedzając mającego premierę w tym samym czasie GrubSona.