Żółty to jeden z najbardziej prominentnych przedstawicieli G-Funku w Polsce. Reprezentant Jeeeich Records powraca po kilkunastomiesięcznej nieobecności z nowym singlem i teledyskiem, na który gościnnie udało mu się ściągnąć jedną z Kalifornijskich legend lat 90-tych!
Żółty
Żółty
Na zakończenie tegorocznych wakacji ekipa Projekt: WEST postanowiła zaprezentować nam trzeci singiel, zapowiadający zbliżający się album "Wolumin Drugi". Utwór "Tamte Chwile [Back 2 Da 90's]" to kolejny kawałek utrzymany w typowo letniej konwencji, tym razem połączony także z reminiscencyjnymi wspomnieniami okresu dzieciństwa i dorastania w magicznych latach 90-tych.
"Pompujemy G" to kolejny teledysk z nadchodzącej wspólnej płyty duetu Żółty x Funk Monster, utrzymany w g-funkowej stylistyce. Gościnnie w refrenie udziela się jedna z legend zachodniego wybrzeża - Bo Roc z ekipy The Dove Shack. W wyreżyserowanym przez MAC Flash klipie można również zobaczyć Pjusa z 2cztery7. Idealny numer do odpalenia w te ostatnie dni lata. Polecam!
"Znalazłem Kiedyś..." to trzeci singiel, promujący nadchodzącą wspólną płytę Żółty x Funk Monster, czyli piękna kalifornijska bomba prosto z Polski na dobry początek roku. W rozwinięciu newsa zapoznacie się za to regulaminem konkursu, który dla wszystkich raperów przygotował Matek Produkcje aka Funk Monster. Do wygrania jeden z jego kozackich bitów, także zapraszamy wszystkich bawiących się mikrofonem do wzięcia w nim udziału.
"Nie Dzwoń Do Mnie" to drugi singiel z nadchodzącej trzeciej solowej płyty Żółtego. Gościnnie reprezentanta Piotrkowa Trybunalskiego wspomaga w tym utworze Breja, a za produkcję odpowiada niezawodny Funk Monster. Polecam w sam raz na jesienną odmułkę i złapanie resztek klimatu minionego lata... GGG-Funk!
Po krótkiej przerwie, spowodowanej urlopem i chęcią wyrwania się choćby na moment z internetowych macek, powracamy z kolejną porcją wakacyjnych numerów. Afrykańskie upały nad Wisłą ostatnio nieco odpuściły, dając nam chwile wytchnienia, więc to dobra okazja, aby wziąć na warsztat tzw. "Polski West Coast" lub "Polski G-Funk" (w zależności od tego kto jakiej terminologii używa), jak często określa się rodzimą odmianę rapu, czerpiącego pełnymi garściami ze sprawdzonych kalifornijskich wzorców. Dla jednych twór nie mający prawa bytu, dla drugich jedyna skuteczna recepta na odmulenie polskiego rynku hip-hopowego, przesiąkniętego smutnym, prawilnym rapem do granic możliwości.
Zrobimy zatem szybki przelot po najważniejszych ośrodkach G-Funku w Polsce, gdzie muzyka rodem z zachodniego wybrzeża zadomowiła się w twórczości tutejszych reprezentantów sceny hip-hopowej już ładnych parę lat temu... lecimy!