Drake, Nicki Minaj i Tyga wiele razy podkreślali znaczącą rolę Lil Wayne'a w rozpoczęciu ich mainstreamowych karier. Trzeba przyznać, że Young Money z hitowymi singlami "Bed Rock" czy "Every Girl" narobiło kiedyś dużo szumu. Teraz Weezy F Baby stwierdził, że powinien dostać od Universal Music Group sporą sumę pieniędzy za odkrycie talentów Drizzy'ego, Tygi i Nicki.
Tyga
Tyga
Jeszcze przed konfliktem z Meek Millem Drake wplątał się w inny, mniejszy beef ze swoim byłym współpracownikiem - Tygą. Raperzy zarzucali sobie, że jeden wobec drugiego był nie fair, Drake rzucił kilka punchy odnośnie wieku dziewczyny rapera z LA Kylie Jenner, Tyga nagrał diss "Make It Work" i z czasem o całej sprawie ucichło. W ostatnim wywiadzie autor "Rack City" wyjawił, że jego niesnaski z Drake'iem zostały wyjaśnione i obydwaj raperzy są obecnie w przyjaznych stosunkach.
Tyga wydaje się być ostatnio wyjątkowo łatwym celem do zaczepek. Po aferze, której głównym motywem był jego rzekomy romans z transwestytą, notorycznym odwoływaniu koncertów w Europie, sprzedaży albumu na poziomie zaledwie 2 tysięcy kopii w pierwszym tygodniu oraz związku z 9 lat młodszą, ledwie 18-letnią Kylie Jenner, teraz przyszedł czas na kolejny cios. Raper Stitches, który opiera swoją dotychczasową karierę na kontrowersjach i mocnych tekstach, nagrał diss na Tygę o tytule "Kyga She's a Liar". Reprezentant Miami twierdzi w utworze między innymi, że uprawiał seks z Kylie Jenner w czasie, gdy ta była już w związku z autorem "The Gold Album". "Kyga She's A Liar" możecie sprawdzić w rozwinięciu newsa.
The Gold Album: 18th Dynasty - to czwarty studyjny album od amerykańskiego rapera Tygi. Wokół krążka, jak i samego artysty głośno było jeszcze przed samym wydaniem płyty - a to ze względu na konflikt pomiędzy wytwórnią Young Money Entertainment, a Tygą. Po licznych spięciach na tej linii, raper ostatecznie opuścił label i wydał album niezależnie - ze sporym opóźnieniem, bo dopiero w czerwcu, podczas gdy płyta była gotowa już ponad pół roku wcześniej.
Sztab odpowiadający za bookowanie koncertów Tygi mocno zagrał na nerwach fanom w Polsce, lecz sam Tyga nie zwalnia tempa w sferze muzycznej i publikuje nowy klip. "Master Suite" nie pochodzi z ostatnio wydanego krążka "The Gold Album: 18th Dynasty", a więc najprawdopodobniej promuje nadchodzący mixtape rapera z Kalifornii pt. "Fuk What They Talkin Bout". Pełen przepychu teledysk do owego utworu możecie sprawdzić w rozwinięciu, a my przypominamy, że Tyga wystąpi w Sopocie 28 sierpnia.
Wygląda na to, że do 3 razy sztuka. Sporo komplikacji spotkało na początku europejskiej trasy Tygę, przez co przełożone zostały koncerty we Francji, Portugalii i Polsce a sam raper dotarł na nasz kontynent z kilkudniowym opóźnieniem z powodów formalnych. Pierwotnie planowany na 25 lipca występ w Sopocie miał odbyć się 2 sierpnia, jednak przeniesiony został finalnie na 28 sierpnia.
Ciąg dalszy ostatniego zamieszania w obozie Tygi, po chaosie z premierą "Gold Album" i wycieku prywatnych zdjęć. Niestety tym razem wszystko dotknęło także Polski - koncert rapera w sopockiej Zatoce Sztuki przełożony został właśnie z 25.07. na przyszłą niedzielę, 2 sierpnia.
Dlaczego: Pochodzący ze wspólnego albumu Chrisa Browna i Tygi jeden z największych potencjalnych hitów tego roku doczekał się zrealizowanego z odpowiednim rozmachem klipu. Wyprodukowany podobnie jak "Ayo" przez obiecującego producenta Nic Naca (niebawem nasz artykuł na jego temat) numer zapowiada się więc na jeden z wakacyjnych power-playów. Nie musimy chyba pisać Wam co znajdziecie w teledysku, przypomnimy jedynie, że Tyga już 25 lipca wystąpi w Sopocie a my świętować będziemy tam 5 Urodziny Popkillera.
5 to wyjątkowa i okrągła liczba, dlatego też 5 urodziny świętować będziemy odpowiednio hucznie. A dokładniej przy muzycznym akompaniamencie takich gwiazd jak Tyga czy Sean Paul, którzy uświetnią tegoroczny SHC Elements Festival w sopockiej Zatoce Sztuki!
Dlaczego: Ciemna strona sławy oraz przelot przez jej dobre i złe odcienie... wszystko to znajdziemy w nowym teledysku Tygi, który tradycyjnie imponuje przepychem.
Przyznam, że na ten album czekałem mocno - nie wiem nawet czy nie mocniej niż na nadchodzące solo Tygi. "Fan Of A Fan" to jeden z moich ulubionych mixtape'ów ostatnich lat, idealnie krzyżujący mainstreamowo brzmiący westcoastowy rap z r&b a klubowo-radiowe hiciory z klimatycznymi slowjamami. To właśnie tam słyszeliśmy takie hity jak "Deuces", tam też wielu rapowych słuchaczy poznało Browna jako rapera a nie wokalistę.
Zapowiadane pierwotnie jako mixtape'owa kontynuacja "Fan Of A Fan 2" zmieniło się w "Fan Of A Fan: The Album" a promocję otworzył z hukiem świetny singiel "Ayo" zobrazowany jeszcze lepszym, pełnym hollywoodzkiego przepychu i nawiązań do hip-hopowej klasyki klipem. W końcu dostaliśmy całość - spełnia oczekiwania?
Dwa mocne strzały promujące siódmą część "Szybkich i wściekłych" - dostaliśmy teledysk do opublikowanego parę dni temu numeru "Ride Out" a także nowy singiel, w którym mikrofony krzyżują Wiz Khalifa i Iggy Azalea...
Fakt, że sprawy w Cash Money mają się bardzo źle wiadomy jest już od dłuższego czasu. Kilka miesięcy temu Tyga zaatakował Drake'a mówiąc, że jest fałszywy. Drizzy z odpowiedzią czekał najwidoczniej na odpowiedni moment i gdy ten moment już nastał to dopilnował tego, żeby odpowiedź ta była niszczycielska. Na wydanym z zaskoczenia "If You're Reading This It's Too Late" raper z Toronto wystosował kilka mocno uderzających w dumę Tygi wersów.
Nadchodzi "Furious 7", czyli kolejna część serii "Szybcy i wściekli" a dziś dostajemy singiel promujący ten film. A w nim mocna piątka przedstawicieli nowej szkoły - Kid Ink, Tyga, Wale, YG i Rich Homie Quan!
W erze one-shotów, "artystycznych", prostych wizualizacji i "domowych" klipów pokroju "Hot N*gga", "Love Sosa" czy "Coco" brakuje czasami prawdziwego, przepełnionego luksusem, fajerwerkami i dziewczynami hip-hopowego teledysku. Kiedyś takowe przypominały wręcz mini filmy. Dla słuchaczy, którzy zatęsknili za takimi produkcjami z odsieczą przyszli Chris Brown i Tyga. Lamborghini, basen pieniędzy, złoty sedes faraona, krzykliwe stroje, modelki, Mike Epps w roli policjanta-degenerata - to wszystko możemy zobaczyć w ich najnowszym klipie "Ayo" wyglądającym, jak mix klipów "Money Ain't A Thang" Dupriego i Jay'a Z z "Mo Money Mo Problems" Biggiego, Mase'a i Diddy'ego, tylko, że w wersji 2015.