2Pac "Me Against The World" (Klasyk Na Weekend)
"Me Against The World". Niewątpliwy Klasyk przez duże K i album, który stawiam na równi z "Illmatic" i "Reasonable Doubt". Top 5 moich ulubionych płyt i krążek, który chyba nigdy mi się nie znudzi…
Pamiętam jak jeszcze jako małolat zostałem zachęcony przez pewnego kolekcjonera i kupiłem piracką wersję tej płyty na pamiętnym Stadionie Dziesięciolecia. Okładka kserowana w domu i nagrana na kompie cd-r wątpliwej jakości… Nie minęło wiele czasu, jak zaopatrzyłem się w oryginał. Tak zaczęła się moja przygoda z najlepszym według mnie albumem, jaki w ciągu swojej krótkiej, lecz intensywnej kariery stworzył Tupac Amaru Shakur.
Albumem, który wywołał niezłą burzę medialną w 1995 r. i zbiegł się w czasie z prawie roczną odsiadką ‘Paca w więzieniu Rikers Island w Nowym Jorku. Poważne problemy osobiste, stany depresyjne wywołane słynnym napadem i odniesieniem pięciu ran postrzałowych pod koniec 1994 r., a także szalenie kontrowersyjny wyrok sądowy sprawiły, że ‘Pac miał tu do powiedzenia więcej, niż kiedykolwiek. A wiadomo, że nigdy nie był typem artysty, przebierającego w słowach i przejmującego się tym, co można, a czego "nie wypada" mówić…
Trzeci solowy krążek ‘Paca to dzieło kompletne, niezmiernie zróżnicowane tekstowo i muzycznie. Złość, ból, frustracja, smutek, łzy. Miłość, pożądanie, sentyment, ulotne szczęście... Wspomnienia dzieciństwa spędzonego w Nowym Jorku, obfitujące w czysto muzyczną fascynację old-schoolowym rapem. Obok tego wspomnienia zamordowanych przyjaciół i niezliczonych pogrzebów, w których uczestniczył w ciągu zaledwie 23 lat życia. Desperacja zmieszana z próbą odpowiedzi na dręczące go pytania o niepewną przyszłość, swoją i młodzieży z biednych dzielnic amerykańskich metropolii. Refleksje na tematy społeczne, przyznanie się do błędów młodości w postaci dilerki, a przy tym zachęcanie nastoletnich thugs do wyznaczenia sobie właściwych priorytetów – porzucenia ścieżki przemocy i zbrodni, a zamiast tego kontynuowania szkolnej edukacji.
Warto zwrócić uwagę właśnie na to pozytywne przesłanie, zawarte m.in. w trzeciej zwrotce tytułowego "Me Against The World" (moim zdaniem jednej z najlepszych, jakie ‘Pac kiedykolwiek napisał) oraz trzeciej zwrotce "Young Niggaz". Znajdziemy tu przestrogę przed "zabawą" w gangsterkę, jak i tragiczny obraz rzeczywistości amerykańskich gett.
My young niggas
Break away from these dumb niggas
Put down the guns and have some fun nigga, the rest'll come nigga
Fame is a fast thang, that gangbangin
Puttin niggas in a casket, murdered for hangin
At the wrong place at the wrong time, no longer livin
Cause he threw up the wrong sign, and every day
I watch the murder rate increases, and even worse
The epidemic and diseases, what is the future?
The projects lookin hopeless, where
More and more brothers givin up and don't care…
"Me Against The World" to album pełen kontrastów. Jak bowiem artysta z wytatuowanym na brzuchu Thug Life i Fuck The World na plecach może nieść pozytywne przesłanie? Jak mówiąc o strzelaninach i używkach w postaci Hennessey czy marihuany chce dobrze wpłynąć na młodzież? Otóż to. Tupac z jednej strony był oczytanym, obytym ze sztuką, dobrze wychowanym chłopakiem, szanującym kobiety, a z drugiej strony gościem, który więcej czasu niż z uzależnioną od narkotyków matką spędzał często na ulicy, w otoczeniu różnej maści przestępców. Na tej płycie dostajemy całkowity obraz dręczonego problemami Tupaca, nie wstydzącego się mówić o czarnych stronach swojego charakteru, ale też niezapominającego o pozytywnych wartościach, które przyswoił dorastając.
Mówi się, że najlepsza muzyka powstaje, gdy artysta przechodzi kryzys, cierpi. "Me Against The World" to przykład, co się dzieje, gdy tym artystą jest ktoś taki jak 2Pac – szczery do bólu, pełen pasji i emocji, odczuwający, że cały świat zwrócił się przeciwko niemu. Wyrzucający z siebie wszystkie frustracje, a zarazem starający się odnaleźć spokój ducha i pomóc innym ludziom, szukającym wskazówek i odpowiedzi w jego tekstach. A to wszystko przy akompaniamencie niesamowitych, tłustych podkładów autorstwa takich producentów jak m.in. Easy Mo B., Mike Mosley, Shock G, Tony Pizarro, Moe Z.M.D. czy św. Pamięci Johnny „J”. Me Against The World to album, który buja karkiem oraz porusza serce, pozwala się rozluźnić i zarazem skłania do myślenia. Najbardziej osobisty krążek w dorobku 2Pac’a, oraz jedno z najbardziej porywających i wciągających dzieł w historii tej muzyki. Pozycja bezwzględnie obowiązkowa.
Pod spodem tytułowy numer, wspomniane "Young Niggaz", teledyski do trzech singli z płyty - "Dear Mama", "So Many Tears" i "Temptations".