"Kto widział diabła?" to trzeci singiel promujący album "Pismo Święte". Za bit odpowiedzialny jest Esdwa, skrzypce w refrenie dograł Przemek Popławski.
"Pismo Święte" to konceptualny album opowiadający historię rapera, który w wyniku przypadkowej rozmowy, nieświadomie zawiera pewngo rodzaju pakt, prowadzący w efekcie do tragicznego finału. Płyta jest spójna, a jednocześnie urozmaicona, zarówno pod względem lirycznym jak i muzycznym.
Audio
Audio
Singiel Kweliego z "PrisonER Of Consciousness" to rzecz, którą cięzko zapomnieć. Spotkanie trzech tak różnych, a zarazem tak fascynujących raperów jak Kweli, Curren$y i Kendrick Lamar nie zdarza się przecież codziennie. Co powiecie, kiedy do takiej trójki dodamy czwartego jeźdźca apokalipsy - kanadyjskiego superproducenta Marco Polo? Otóż autor "Port Authority" wziął na warsztat acapelle z "Push Thru" interpretując je oczwyiście na swój sposób i sadzając trzech MC's na ciężkich perkusjach, które w mojej opinii tworzą dzieło lepsze od oryginału. Remix możecie przesłuchać w rozwinięciu.
Dla wszystkich fanów Reksa mamy dobrą i złą wiadomość. Ta zła jest taka, że materiał zatytułowany "Revolutionary Cocktail", który mieliśmy otrzymać w tym tygodniu został przesunięty o ponad miesiąc i jego aktualna data premiery to 26 lutego. Dobra wiadomość jest taka, że na pocieszenie raper z Massachussets udostępnił jeden z kawałków z albumu zatytułowany "Trust Us". Produkcja - oczywiście Numonics, a gościnnie pojawia się gość, który jeszcze parę lat temu przymierzany był do miana następnej gwiazdy Interscope - Bishop Lamont. Całość możecie sprawdzić w rozwinięciu.
Jeśli chodzi o artystów urodzonych po 1990 roku Chicago jest takim niesamowitym zagłębiem talentów, że po uwzględnieniu ich wszystkich ma się wrażenie, że następna dekada będzie należała do Illinois. Rockie Fresh, 22-letni reprezentant południowej strony wietrznego miasta został wypatrzony przez bardzo czujnych i mających świetnego nosa do talentów włodarzy Maybach Music Group. Ten niezwykle zdolny chłopak doceniany nie tylko w rapowym środowisku od 2009 co roku wypuszczał nowy mixtape, a każdy kolejny był dużym krokiem do przodu. Wygląda na to, że "Electric Highway" będzie ostatnim (no... może przedostatnim) krokiem przed wypuszczaniem oficjalnego debiutu, który jest już zapowiedziany na 2013. Tylko do teraz pobrano go 120 tysięcy razy, i zyskał 260 tysięcy odsłuchów. To nie przypadek.
Po olbrzymim sukcesie pierwszego mainstreamowego albumu Kendricka Lamar pozostali członkowie Black Hippy muszą się mocno zmobilizować, żeby nie zaczęto ich traktować jako przystawek dla swojego bardziej znanego koleżki. Każdy kto zna dokonania tych chłopaków wie, że byłoby to mocno niesprawiedliwe. Ab-Soul na przykład postanowił połączyć siły z multitalentem z Detroit - wokalistą, songwriterem, multiinstrumentalistą, producentem i nie wiadomo dokładnie co jeszcze, kryjącym się pod pseudonimem JMSN. Owocem ich pracy będzie wspólny album zatytułowany "Unit 6". Pierwszym singlem promującym to wydawnictwo jest kawałek "You're Gone", który pokazuje, że takie collabo może być strzałem w dziesiątkę.
"Elade Street Culture Promotion przedstawia kolejny singiel promujący producencki album Szopsa "Goodlife", pt "Moja Walka", zgościnnym udziałem Bonsona. Obecnie trwają także prace nad wideoklipem do ostatniego singla z tego wydawnictwa. Ukaże się onrównolegle z premierą krążka, która zaplanowana jest na miesiąc marzec bieżącego roku."
Jeżeli chodzi o szeroko rozumianą muzykę instrumentalną Bonobo is the man. Wie to każdy kto przeżywał po raz sześćdziesiąty ciarki przy zmianie pierwszego na drugi track z materiału "Black Sands", który w mojej opinii jest jedną ze zdecydowanie najciekawszych płyt XXI wieku niezależnie od podziałów na gatunki, style, labele i kraje. 19 stycznia w brytyjskim radio BBC, na kanale szóstym w audcyji Gillesa Petersona swoją radiową premierę miał nowy numer Simona Greena zatytułowany "Cirrus". Przeważnie staramy się unikać radio-ripów i tym podobnych, ale jak mawia taki jeden Wojtek okoliczności są wyjątkowe. Nie mogę się doczekać nowego albumu.
Ohene (znany też jako O'hene Savant), wszechstronnie utalentowany raper, producent oraz multiinstrumentalista, pod koniec zeszłego roku wypuścił swój najnowszy album, zatytułowany "iLLUMINATED". Dziś natomiast, z okazji dnia Martina Luther Kinga, artysta udostępnił całą płytę do darmowego odsłuchu. Gorąco polecam ten świetnie wyprodukowany album, oparty na oryginalnych kompozycjach, łączących sample z dużą dawką żywych instrumentów. Co do warstwy lirycznej, możecie spodziewać się szczerego, treściwego, świadomego rapu podanego w ciekawy, techniczny sposób.
I niech was nie przerazi tytuł, spokojnie - album nie stanowi opowieści o mitycznych Illuminatach, wręcz przeciwnie - stanowi zastrzyk racjonalizmu i ma za zadanie "oświecać", uświadamiać słuchaczy o wielu sprawach. Jak nawija Ohene w otwierającym płytę intrze "Welcome to iLLUMINATED,
Illuminati killer up in this consumer nation". Bliżej więc temu do znanego autorskiego terminu 2Paca "Killuminati". To jednak tylko część całości a jak mówi sam Ohene "This is for the movement of love and righteousness". Zapraszam do odsłuchu.
Azealia Banks vs Angel Haze. Pierwszy beef tego roku prawdopodobnie już się zakończył, więc warto co nieco o nim napisać, czy też podsumować go.
Jak to się wszystko zaczęło? Jak zapewne się domyślacie, wszystko miało swój początek na twitterze. Około drugiego stycznia pani Azealia uznała, iż część wpisów jej koleżanki po fachu jest skierowana w jej stronę. Jak to amerykańscy raperzy/raperki mają w zwyczaju, Banks nie skontaktowała się prywatnie z Angel by wyjaśnić sprawę, lecz postanowiła udostępnić wpis, w którym obraziła raperkę. Ta z kolei też nie pozostała dłużna. I tak twitter został zalany przez falę wpisów, w których najczęściej padały takie słowa jak: bitch, ass, fuck, jealousy. Czyli podsumowując, kolejna żałosna akcja na ulubionym portalu raperów.
Ill Bill nie należy raczej do muzycznych leniuchów i na brak jego muzyki nie narzekamy. Nowojorczyk nie tylko dba o bogactwo swojej własnej dyskografii, ale też stara się aktywizować tworzone przez siebie grupy i należy do MC's, których featuringi naprawdę niełatwo jest zliczyć. Nadchodzące solo Billa będzie jednak jakby nie patrzeć pierwszym takim krążkiem od czasu premiery "Hour Of Reprisal" z 2008 roku. Jako solówkę można jednak potraktować także "Kill Devil Hills" z 2010 roku, które w całości wyprodukował DJ Muggs. Tak czy inaczej mamy dla was pełny zestaw informacji z okładką, singlem, tracklistą, producentami i featami, które pokażą wam dlaczego na "The Grimy Awards" naprawdę Warto Czekać.
Dyme-A-Duzina mogliście sprawdzić u nas przy okazji Diggina w trakcie tygodnia z Pro Era. Raper z Brooklynu nie jest co prawda członkiem kolektywu Bada$$a, ale łączy go z nim nie tylko znajomość i wspólny kawałek, ale też młody wiek i duży talent. Kapitalny numer "Swank Sinatra" utrzymany w 90'sowym klimacie nie jest jednak w żaden sposób reprezentantywny dla muzyki gością, który w wieku 19 lat miał już kontrakt w Warnerze. Zanim członek Phony Ppl wyda jednak mainstreamowy debiut musi zbudować odpowiednio duży fanbase - w tym celu zarzuca nas ostatnio klipami, a teraz w końcu dostarcza obiecywany od jakiegoś czasu mixtape "A Portrait Of Donnovan".
Guess who's back! Aż siedem lat minęło od ostatniego oficjalnego wydawnictwa pioniera nowoorleańskiego rapu, założyciela imperium No Limit Records, wreszcie człowieka, który wprowadził hip-hop z Południa do mainstreamu - Mastera P.
- Przeszedłem już do historii wraz z No Limit Records, w 2013 roku przejdę do historii po raz drugi - zapewnia 45-letni dziś P. I dodaje: - Jak wielu ludzi może powiedzieć, że przeszło do historii dwukrotnie? Dlatego właśnie nazwałem ten projekt "Al Capone"; najgroźniejsza wytwórnia na świecie zrobi to po raz kolejny! Poniżej możliwość przesłuchania/pobrania materiału.
A mogło się wydawać, że Future wybrał sobie ksywkę najgorszą z możliwych. W końcu facet większość swojego warsztatu opiera na auto-tunie, a ten nieszczęsny wynalazek (według magazynu "Time" - jeden z 50 najgorszych w historii) to już melodia przeszłości, prawda? No właśnie nie do końca; urodzony w Atlancie raper(?) w ubiegłym roku podbijał listy sprzedaży swoim debiutanckim "Pluto", ten rok zaczyna natomiast od darmowego wydawnictwa "F.B.G.: The Movie", które już moment po premierze miało ponad pół miliona wyświetleń w serwisie livemixtapes.com. Do odsłuchania lub pobrania poniżej. Czy to rzeczywiście Przyszłość hip-hopu?
Don't sleep! Jedna z najciekawszych płyt roku 2012, która ewidentnie przeszła na razie bez należytego echa jest już dostępna w całości do darmowego odsłuchania na kanale RPS'u.
"To na pewno najrówniejszy i najspójniejszy z dotychczasowych materiałów reprezentanta Czańca. Oparty na całościowym patencie dążenia do kontinuum, rozwoju osobistego i samodoskonalenia, co mogliśmy w dużej mierze słyszeć już na "Rozpalić Tłum", tam jednak wymieszane także z trackami o innej tematyce, jak choćby "Zdrowie Gospodarza". "Kontinuum" interpretować można bardziej jako jedną całość i swoistą vixenową odpowiedź na "Lot 2011" - to moje pierwsze skojarzenie po przesłuchaniu albumu. Wznoszenie się ponad szarą codzienność, lot "wgłąb siebie" i rozwój własnej mentalności i duchowości." - pisałem w przedpremierowej recenzji. Sami sprawdźcie jak wyszło, jeżeli jeszcze nie słyszeliście całego LP.
Niedawny gość naszego cyklu "Świeża Krew" szykuje się do premiery mixtape'u "Diff.Rnt", który ma być przedsmakiem jego debiutu w Stones Throw Records. Kawałek "Give A Eff" mocno nawiązuje do starego stylu, a Julian radzi sobie w takich warunkach świetnie rapując w sposób łączący stare z nowym. Klimatu kawałkowi (oprócz kozackiego bitu) dodaje fajnie nucony i bardzo nastrojowy refren. Całość robi świetne wrażenie i apetyt na nowy materiał małolata z Chicago. Czekamy!





































