Nie od dziś wiadomo, że GrubSon to jeden z największych zajawkowiczów na scenie, wciąż chłonący muzyczne wibracje - my wyciągnęliśmy go na Śląskim Rap Festivalu spod sceny w trakcie koncertu Taco Hemingwaya, by porozmawiać o wielu ciekawych kwestiach...
Dlaczego właśnie teraz postanowił przejść na swoje i założyć własny label? Czego najważniejszego nauczył się od Rahima jako wydawcy? Dlaczego "Gatunek L" jest najbardziej hip-hopowym albumem w dorobku GrubSona? Czy ma wrażenie, że "Tribute to Phife Dawg" to swoista trueschoolowa 2 część "Na Szczycie"? Jaki jest sekret tego, że GrubSon wciąż kipi muzyczną energią? O wszystkim w naszym wywiadzie, dowiecie się również o tym, jak "Tribute to Phife Dawg" trafił w obręb zainteresowania muzeum hip-hopowego w Nowym Jorku...