To już ponad rok od kiedy talenciak z Kalifornii podpisał kontrakt z Shady Records - w końcu przyszła pora na oficjalny album! "This some honest music. Some real honest, honest music. Make people think about themselves and their life, even if they don’t relate to the same stories as you" - zapowiadał ostatnio Boogie.
Shady Records
Shady Records
Przesłuchując ostatnimi czasy twórczość Boogiego myślałem sobie, że szkoda, że nie wypalił na scenie i stwierdziłem, że jego czas niestety już nie przyjdzie. Na szczęście mocno się myliłem. Autor świetnej serii mixtape'ów "Thirst 48" oraz bujających singli pokroju "No Way" podpisał kontrakt z dużą wytwórnią muzyczną. Pod swoje skrzydła wziął go nie kto inny, jak sam Eminem!
Aż trudno w to uwierzyć, ale to już okrągłych 15 lat minęło od kiedy swoją działalność rozpoczęła założona przez Eminema i jego menadżera Paula Rosenberga wytwórnia Shady Records. Jakiś czas temu Slim Shady zapowiedział, że uczci tę rocznicę wydaniem kompilacji "ShadyXV", po drodze poznaliśmy zapowiadający wydawnictwo singiel, datę premiery (24 listopada) i okładkę, przyszedł również czas na oficjalną tracklistę. Fanów ucieszy pewnie wiadomość, że album będzie składał się z dwóch płyt: jednej wypełnionej dwunastoma premierowymi utworami (w tym pięcioma Eminema), a drugiej będącej swoistym best of wytwórni, gdzie usłyszymy szlagiery pokroju "Lose Yourself", "P.I.M.P." czy "In Da Club".
"Battle rapper" o ksywie Daylyt poinformował o tym, że stał się nowym członkiem Shady Records. Jeśli informacja ta zostanie oficjalnie potwierdzona to raper dołączy do doborowej ekipy składającej się z Slaughterhouse, D12, Bad Meets Evil, Yelawolfa oraz oczywiście samego Eminema. Do tej pory Daylyt mógł zostać przez słuchaczy zaobserwowany przy okazji jego licznych bitw freestyle'owych, wystąpieniu właśnie w tej roli na ostatnim albumie Ab-Soula "These Days..." oraz przy aferze, gdzie podczas nagrywaniu swojego rapu przez kamerkę pokazał... genitalia. Tak czy siak, umiejętności lirycznych i technicznych odmówić mu nie można, a Slim Shady sam znany z licznych kontrowersji chwalił rapera z Los Angeles w jednym z wywiadów. Video, w którym MC mówi o przyłączeniu się do Shady Rec., walce z następną gwiazdą z obozu TDE oraz przyszłych planach wydawniczych możecie sprawdzić w rozwinięciu newsa.
O tym jak czterech jeźdźców apokalipsy ze składu Slaughterhouse traktuje swoją pozycję w rap-grze doskonale świadczy wywiad dla MTV sprzed kilku miesięcy. Dziennikarka zapytała kto pojawi się gościnnie na mikrofonie. Zniecierpliwiony Crooked I odpowiedział "It will feature Crooked I, Royce Da 5'9", Joell Ortiz and Joe Budden". Drugi oficjalny album w Shady Records to info potwierdzone od dawna, ale póki co nie otrzymaliśmy zbyt wielu szczegółów.
Slaughterhouse praktycznie cały czerwiec spędzili w tajemniczym studio w Nowym Jorku pracując nad nowym materiałem. Jeśli chodzi o warstwę muzyczną pojawiły się trzy ksywki z któych szczególnie jedna może mieć bardzo duże znaczenie dla kształtu płyty.
Yelawolf nie próżnuje. Już dawno temu zapowiedział, że w tym roku ma zamiar wydać aż trzy nowe projekty: mixtape "Trunk Muzik Returns", wspólny album z Big K.R.I.T.'em, zatytułowany "Country Cousins", a także drugi krążek w ramach współpracy z Shady Records, "Love Story". I wszystko idzie chyba zgodnie z planem. W dniu dzisiejszym odbyła się bowiem premiera "Trunk Muzik Returns", materiału, który - według słów samego Yelawolfa - skierowany jest przede wszystkim do zagorzałych fanów rednecka z Alabamy. Na mixtape składa się 10 wyprodukowanych w całości przez WillPowera utworów, gościnnie pojawiają się m.in. A$AP Rocky, Raekwon i Paul Wall. Odsłuch/możliwość pobrania w rozwinięciu.
Zapowiadało się na to od dawna, ale nikt nie mówił o tym wprost. Jeszcze po pojawieniu się Slaughterhouse w klipie do "Forever" Royce tłumaczył, że po prostu spotkali się z Emem i ten zaprosił ich do klipu, ale o żadnej współpracy na razie nie ma mowy.
Okazuje się jednak, że sprawy mają się inaczej i już niebawem być może wysłuchamy albumu kwartetu wydanego w Shady Records.