Wyjście z klubów na świeże powietrze w ramach cyklu Freestyle Classics musi was dziwić, ale w tym wypadku musiałem zrobić wyjątek. Ta walka to coś niepojętego, niesamowitego i bezsprzecznie ponadczasowego. To idealny przykład na to jak w roku 2006 wyglądały słynne ustawki pod Pałacem.
To najlepsza walka jaką dane mi było tam widzieć i taka, przy której wciąż nie mogę wyrobić ze śmiechu.