J. Cole "Bun B For President" - nowy numer!

W takich momentach jak ten zaczynam rozumieć marudzenie części polskich słuchaczy, którzy mówią, że polski rap, nigdy nie rozumiał pewnych zasad tak jak Ci u źródeł. Wyobrażacie sobie, żeby któryś z polskich newcomerów nagrał dziś kawałek w hołdzie dla starszego kolegi? Zaraz by mu się dostało od dickriderów.

J. Cole wie, że jest na tyle dobrym raperem i że ma już taką pozycję, że może sobie na to pozwolić. Jak wygląda jego tribute dla Buna B?

Po pierwsze - ten bit zrobił sam J. Cole, co trochę mnie zaskoczyło. Brzmi to znacznie lepiej niż zwykle, a przecież słabo nie było. Nie wiem jak wy, ale ja spodziewam się po tym kocie naprawdę świetnej i ważnej płyty. Jest w stanie wejść na scenę z klasą, której nie widzieliśmy od bardzo, bardzo dawna i mam nadzieję, że tak się stanie.

Sam pomysł na kawałek nie jest zły, choć można było chyba powiedzieć w nim parę ciekawszych rzeczy... Ale to już niepotrzebne marudzenie. Słucha się tego naprawdę fajnie. Polecam!