O.S.T.R. odchodzi z Asfalt Records - powody i plany na przyszłość

Krążące od kilku dni po internecie domysły dzisiaj dostały swoje potwierdzenie - O.S.T.R. oficjalnie opuszcza Asfalt Records. 

Pod koniec stycznia O.S.T.R. poinformował, iż w najbliższym czasie premierę będzie miał jego pierwszy kawałek, który wyda osobiście. Zapowiedział także "dużo zmian", które od razu obudziły w słuchaczach domysły, jakoby Ostry miał opuścić definitywnie Asfalt Records, z którym związany jest nieprzerwanie od 2001 roku. Komentarza do sytuacji udzielił nam wtedy Wojtek Kukulski - manager rapera: "Adam rozpoczyna nowy projekt wraz ze swoimi wychowankami: Młodym Olisadebe i LUCK7, jest to projekt zarządzany bezpośrednio i osobiście przez Adama. EP-ka ukaże się w lutym, który jest miesiącem kojarzonym z albumami O.S.T.R."

Dzisiaj wszystkie wątpliwości dotyczące tego projektu zostały rozwiane. O.S.T.R. oficjalnie opuszcza szeregi Asfaltu i idzie na "swoje". W sieci pojawił się filmik, w którym raper tłumaczy powody odejścia oraz nakreśla plany na przyszłość: "(...) To już w sumie jest oficjalne, że odszedłem z Asfalt Records z tego powodu, że Tytus zajmuje się zupełnie innymi rzeczami, zupełnie innymi biznesami i nie ma czasu na prowadzenie wytwórni. Generalnie taka normalna kolej rzeczy po 23 latach. Każdy może zmienić pasję, dlatego też życzę Marcinowi jak najlepiej. Ja zostałem z tym swoim bałaganem sam i z moim brakiem doświadczenia wydawania płyt. (...) Otwieramy kanał YouTube - O.S.T.R.. (...) Na tym kanale znajdzie się wiele fajnych rzeczy muzycznych i też okołomuzycznych. Pokażę Wam trochę życia z backstage'u, na trasie. Będę też wrzucać niepublikowane kawałki, trailery, klipy i inne rzeczy.

Pełna wypowiedź znajduje się w wideo poniżej.

Sprawdź też: O.S.T.R. - 3 najlepsze albumy wg Tytusa z Asfalt Records

O 19:00 na nowym kanale Ostrego pojawił się trailer do kawałka "Best I Can" na którym udzielili się również wcześniej wspomniani Młody Olisadebe i LUCK7. 

Pozostaje życzyć powodzenia w nowym etapie kariery.

Mihal
Smutne, że tak kończy się historia Asfalt Records. Mam duży szacunek do Tytusa, że wydał tylu świetnych artystów i tyle wspaniałych płyt, ale jednocześnie żal, że tak zaniedbał wytwórnie. Fisz, Łona, Rasmentalism, Taco Hemingway. Otsochodzi, Adi Nowak, Sarius i teraz O.S.T.R. Wszyscy odeszli. Strasznie zmarnowany potencjał. Mimo wszystko props za to co udało się zrobić.
.,.
Nawet dobrze, że Asfalt się skończył, bo ostatnio wydawali samo badziewie.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>