Peja do Bedoesa: "Nie wycieraj sobie publicznie ryja moją ksywą"
Do sieci wyciekło niedawno wideo z koncertu Bedoesa, na którym raper zachęca Filipka do zakończenia konfliktu, porównując go do wieloletniego beefu Peji i Tedego. Temu pierwszemu ewidentnie nie spodobały się słowa członka SBM - Poznaniak napisał do niego publiczną wiadomość, odnoszącą się do tej sytuacji.
"Przeczytaj to proszę uważnie. Moim zdaniem jesteś daleki od tego by w jakikolwiek sposób świecić przykładem na wielu płaszczyznach, a tzw. popularność w żadnym razie przed wszystkim Cię nie uchroni i wszystkiego za Ciebie nie załatwi. W moim krótkim życiu nauczyłem się ponosić konsekwencje własnych czynów, również i te nieprzyjemne. Swoją prywatę czy biznes proszę załatwiaj we własnym zakresie i nie wycieraj sobie publicznie ryja moją ksywą. Czego byś nie zrobił, nigdy nie będziesz jak ja. Zmądrzej, bo na dojrzałość jeszcze za wcześnie. Z uwagi na dojrzałość sile się na dyplomację wywołany publicznie do tablicy - potraktuj to jako cenną rade i zastanów się nad sobą." - pisze Peja.
Bedoes jeszcze w żaden sposób nie odniósł się do tej wiadomości.