Tede i Asfalt znów razem: "Historia zatoczyła koło"

kategorie: Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2019-02-12 16:21 przez: Mateusz Natali (komentarze: 1)

Wytwórnia NWJ i Asfalt Records łączą siły. Owocem współpracy tych dwóch znanych i lubianych marek jest dystrybucja nadchodzącego albumu Tede & Sir Mich “Karmagedon” przez Asfalt Distro...

Przedsprzedaż płyty ruszy już 14 lutego. Dodatkowo, jeszcze przed premierą albumu do rąk słuchaczy trafi limitowana, winylowa epka “One Star”, której drop będzie miał miejsce 21 lutego w warszawskim Asfalt Shopie na Kredytowej 8 w Warszawie.

Asfalt Records prowadzi własną dystrybucję płyt od kwietnia 2017 r. Ostatnio firma otworzyła w Warszawie nowy, duży magazyn dystrybucyjny, połączony z centrum spedycji paczek i osobnym biurem handlowym. Obroty Asfalt Distro rosną z miesiąca na miesiąc, dzięki takim bestsellerom jak O.S.T.R. “W drodze po szczęście” (podwójna platyna), Taco Hemingway “Szprycer” (platyna) i “CAFÉ BELGA” (platyna), czy O.S.T.R. “MTV Unplugged: Autentycznie” (złoto). Każdej z tych płyt towarzyszyła gruba kampania marketingowa w sieci Empik, oraz przeprowadzona profesjonalnie z wsparciem własnego działu IT przedsprzedaż detaliczna. Docenianą przez słuchaczy tradycją w Asfalcie jest dostarczanie o północy w dniu premiery wersji digital wszystkim nabywcom albumu. Album “Karmagedon” nie będzie tutaj wyjątkiem pod żadnym względem.

Kilka zdań na temat tej bardzo istotnej dla obu stron kooperacji ze strony założyciela i szefa Asfalt Records:

“Historia zatoczyła koło, 20 lat temu siedziałem z chłopakami w jednej kabinie nagraniowej gdy powstawały właśnie kolejne zwrotki na  “Nastukafszy”, a teraz moja firma będzie sprzedawać płyty Jacka. Dla mnie osobiście ważny jest też fakt, że dwie stare i ważne marki potrafią się tak blisko dogadać dla wspólnego dobra. W tym wypadku 2 + 2 wyjdzie co najmniej 7, a nie 4. Razem możemy więcej. Rzeczywiste partnerstwo to nie tylko w naszej rapgrze, ale w ogóle w polskiej mentalności rzadkie zjawisko. Lubimy się odgradzać, oznaczać teren i szefować na ciasnym, ale własnym podwórku. Cieszę się, że Tede nie miał z tym problemu, czym udowodnił, że jest jedną z najbardziej otwartych osób w polskim hiphopie.” Tytus

TEDE & SIR MICH - KARMAGEDON (NWJ) W ASFALT DISTRO

Anonim
Wstyd jak chuy, więcej się nie da powiedzieć. Tytus liczy że mu wyjdzie na tym 2+2=7 a przecież wiadomo że wieprz dużo tej marnej płyty nie sprzeda. Połasił się na drobne to się chłopaczyna zdziwi.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>