Tede: "Igi, Multi i Bałagane zjedli i wypluli Peję"
Najnowszy materiał Peji oraz jego niespodziewane kooperacje podzieliły odbiorców - Tede należy do tych, którzy oceniają "25_godzin" negatywnie...
"Ten gość jeszcze niedawno miał numery z tekstami w stylu "nie trap słag i inna padaka", a w wywiadach opowiadał, że trap to nie jest prawdziwy hip-hop. Jeżeli więc teraz ktoś jara się jego nagrywkami z młodymi raperami, to zwyczajnie daje się oszukiwać. Inna sprawa, że wszyscy kolesie, o których wspomniałeś, zjedli Peję i wypluli na tych featuringach. Rap to jest współzawodnictwo i przy takich konfrontacjach wszystko wychodzi. Obawiam się, że ze mną nie poszłoby im tak łatwo, może dlatego nigdy się do mnie nie zgłosili. Jest jeszcze jedna rzecz. Słyszałeś tytułowy kawałek z najnowszej płyty "25 godzin" Rycha Peji? Przecież jego bit jest oparty na tym samym motywie, co numer "Mama ma, mama da", który nagrałem w 2012 roku. Praktycznie to samo, tylko że trochę wolniej, wystarczy posłuchać." - mówi TDF w rozmowie z Noizz.pl.
Raper dodaje również: "Na moim nowym albumie "Karmageddon" będą goście, także z nowej szkoły. Na pewno nie będzie jednak wśród nich Igiego, Multiego czy Bałagane, bo po prostu się nie znamy."
Sprawdź też:
Tede nagrał wyjątkowy charytatywny singiel wspierając Chmiela!
Paluch: "Ci, którzy cisnęli Tedego robią to samo lub gorzej"
Tede zaskakuje pierwszym gościem na "Karmagedonie"!
Ostatnie Mielno: 42 urodziny Tede - fotorelacja
Peja tłumaczy dlaczego nadal reprezentuje biedę
Peja mówi o długowieczności i daje rady młodym