
Big K.R.I.T. "Return Of 4Eva" - recenzja
Okrzyknięty przez niektórych przyszłością hip-hopu raper miał przed sobą niełatwe zadanie - sprostać oczekiwaniom fanów i nie zawieść pokładanych w nim nadziei. W marcu tego roku ukazał się najnowszy street album K.R.I.T.'a, zatytułowany "Return Of 4Eva". Czy artyście udało się podtrzymać dobrą passę, czy może czekał nas spory zawód?
Zdecydowanie pierwsza opcja. Na "Return Of 4Eva" słyszymy tego samego chłopaka co na "Wuz Here", nie odbiła mu sodówka, nie zmienił drastycznie swojego brzmienia, nie zaczął nagrywać syntetycznych club-bangerów. Naturalność, skromność i szczerość to nadal jego cechy charakterystyczne. Doskonałym przykładem może być kawałek promujący to wydawnictwo - "Dreamin". Nie jest to typowy singiel, wpadający w ucho numer bez głębszej treści na bujającym bicie. "Dreamin" to utwór spokojny, refleksyjny, w którym MC wspomina długą drogę, którą musiał pokonać, aby znaleźć się tu, gdzie jest teraz. Bez wątpienia jeden z lepszych i bardziej osobistych singli ostatniego czasu (trzecia zwrotka to majstersztyk). Jak brzmi jednak reszta płyty?
Co do warstwy muzycznej - "Return Of 4Eva" utrzymane jest w podobnym do "Wuz Here" klimacie - wyluzowane, mimowolnie bujające podkłady oparte na soulowo-jazzowych samplach. Klasyczne południowe bębny w stylu UGK, głębokie basy, ciekawie wykorzystane wokalne sample oraz okazjonalne grane instrumenty. Nie mamy jednak do czynienia z odtwórczą kopią "Wuz Here" - w żadnym wypadku. Słychać, że K.R.I.T. rozwija się jako producent, jednocześnie nie robiąc nic na siłę. Przykładem może być między innymi "King's Blues" - jeden z lepszych numerów na płycie oraz bit, który świetnie wykorzystuje sampel z Grovera Washingtona Jr. i brzmi jak wyjęty z sesji do "ATLiens" Outkastu - to się nazywa klimat. Kolejnym przykładem może być brzmiące jak imprezowy hymn lat 90. "Get Right", w którym chętnie widziałbym gościnnie Rappin 4-Taya (może w przyszłości?). Ciekawym eksperymentem jest też "My Sub" - numer do fury, udane połączenie południowych dźwięków z wokalnym soulowym samplem.
Przejdźmy teraz do warstwy wokalnej - pierwszą rzeczą, którą u K.R.I.T.'a słyszymy jest oczywiście charakterystyczny naturalny południowy akcent, który w tym wypadku dodaje mu jeszcze charakteru i wyrazistości. Jako raper K.R.I.T. sprawdza się bardzo dobrze - ma zarówno świetne teksty, jak i flow dobrze pasujące do bitów. Stawia na przekaz i autentyczność, co jest jednym z jego głównych atutów. Umie też fajnie, czysto podśpiewywać, co już mieliśmy szansę usłyszeć na "Wuz Here". Wiele osób z początku porównywało go przez to do Pimpa C, nazywając go nawet nowym Pimpem C. Jeśli chodzi o vibe, to rzeczywiście znajdziemy liczne cechy wspólne, co do tekstów to już różnią się mocno. Większość numerów K.R.I.T.'a to kawałki bardzo osobiste, często zaangażowane (przykłady- "Dreamin", "Free My Soul", "The Vent"). Nie mogło jednak też zabraknąć stylowych południowych bangerów - "Rotation", "My Sub", "Sookie Now" z Davidem Bannerem czy też remix "Country Shit" z Bunem B i Ludacrisem. Mocnym punktem jest też "Time Machine" z Chamillionairem.
Naprawdę nie umiem wskazać jakichś większych wad tego albumu - K.R.I.T. to typ, którego chyba nie sposób hejtować - zwykły, skromny chłopak pochodzący gdzieś z małej miejscowości na południu Stanów. Typek, który nie śmiga w grillu, obwieszony złotymi łańcuchami, nie świeci drogimi błyskotkami ani nie wyznaje ideologii Wiza Khalify pt. Ink My Whole Body. Prędzej zobaczycie go w zwykłym T-shircie lub flanelowej koszuli (jak w klipie do remixu "Moon & Stars"). Nie zapomina skąd pochodzi, ciągle reprezentując swój stan Mississippi, jak i szerzej - Południe (3rd Coast). Aż chce mu się kibicować...
Jednym minusem może być to, że brakuje mu tak zwanej kropki nad "i" - jest bardzo solidnym raperem i producentem, ale jeszcze nie sprawia, że łapiemy się od razu za głowę z krzykiem "Jak on to zrobił?!". Trzeba mu poświęcić chwilę aby posłuchać co ma do powiedzenia - a ma dużo. Małą wadą może być też dla niektórych długość albumu - cały trwa bowiem aż 78 minut. Nie wszystkie numery zapadają też od razu w pamięć, szczególnie gdy się słucha niedokładnie to mogą się zlewać w całość. Jednak chyba lepiej dostać więcej kawałków (szczególnie jeśli żaden nie jest słaby i nie trzeba niczego skipować), czyż nie?
Podsumowując, Big K.R.I.T. to z pewnością jedna z ciekawszych postaci na obecnej scenie hip-hopowej, a najnowszym albumem jedynie utwierdza nas w tym przekonaniu. "Return Of 4Eva" to pozycja mocna, na której znajdziemy wiele różnorodnych utworów, i której słucha się z dużą przyjemnością. Ten album sprawia, że Big K.R.I.T. jest na dobrej drodze, aby udowodnić wszystkim niedowiarkom, że ksywa nie jest przypadkowa, a jej akronim może stać się w przyszłości proroczy - King Remembered In Time. Ode mnie za "Return Of 4Eva" dostaje czwórkę z plusem, z nadzieją, że najlepsze pokaże jeszcze na pełnoprawnym debiucie w Def Jam.
Tagi:












