Big K.R.I.T., jeden z tegorocznych freshmanów XXL'a, to z pewnością artysta, którego nie wolno lekceważyć. Dokładnie - artysta. Nie dość, że świetny raper, to także bardzo dobry producent, który zdążył w obu tych dziedzinach wykształcić swój własny styl. Pochodzący ze stanu Mississippi K.R.I.T już w zeszłym roku pokazał się z dobrej strony, wydając w czerwcu niezmiernie pozytywnie przyjęty album "Wuz Here". Następstwem był kontrakt z Def Jam.
Okrzyknięty przez niektórych przyszłością hip-hopu raper miał przed sobą niełatwe zadanie - sprostać oczekiwaniom fanów i nie zawieść pokładanych w nim nadziei. W marcu tego roku ukazał się najnowszy street album K.R.I.T.'a, zatytułowany "Return Of 4Eva". Czy artyście udało się podtrzymać dobrą passę, czy może czekał nas spory zawód?
Okrzyknięty przez niektórych przyszłością hip-hopu raper miał przed sobą niełatwe zadanie - sprostać oczekiwaniom fanów i nie zawieść pokładanych w nim nadziei. W marcu tego roku ukazał się najnowszy street album K.R.I.T.'a, zatytułowany "Return Of 4Eva". Czy artyście udało się podtrzymać dobrą passę, czy może czekał nas spory zawód?