USA

Wczoraj Internet obiegły wieści o śmierci Bushwick Billa, które szybko sprostował syn rapera, mówiąc, że jego ojciec walczy o życie w szpitalu. Teraz informacja podana została po raz drugi, już potwierdzona przez rodzinę...

Smutne wieści z obozu Geto Boys. Ostatnie miesiące przygotowywały fanów Bushwicka Billa na najgorsze, jednak on sam do końca zapowiadał, że będzie walczył i wyzdrowieje - raper ujawnił w tym roku, że jest w 4 stadium raka trzustki, w toku był też pomysł finalnej pożegnalnej trasy, która nie doszła do skutku.

Powiedzmy sobie szczerze - Future nigdy nie należał do muzycznych leni i zazywczaj rok zamykał z więcej niż jednym wydanym projektem. Bardzo więc możliwe, że 2019 rok przyniesie nam nie tylko wydany kilka miesięcy temu "The WIZRD".

"Super ⚡️" to już trzeci w przeciągu roku album niezwykle kreatywnego i ciągle zaskakującego nas Jay Atomsa. Raper, wokalista i producent z Florydy tym razem połączył siły z producentem o ksywie Dauphin Amir, aby dostarczyć nam konceptualny projekt, zawieszony w świecie komiksów i superbohaterów. W przeciągu 14 utworów i 40 minut słyszymy więc niezmiernie wizualne storytellingi i zabawne koncept tracki opowiadające w pierwszej osobie m.in. o tym, jak główny bohater po raz pierwszy dowiaduje się o swoich mocach ("Discovery"), jak pierwszy raz decyduje się na skok... i okazuje się, że potrafi latać! ("Up and Away") czy o tym, jak siedzi na dachu i marzy o tym, żeby policja znów wypuściła zbirów z więzień, bo mu się zwyczajnie nudzi ("Bored").

A cała ta historia przemiany w superhero wpleciona jest zgrabnie w opowieść o chłopaku, który - aby uciec przed nieciekawą rzeczywistością - przelewa całą swoją kreatywność na papier, rysując... komiks. Coś wspaniałego i jeden z najbardziej oryginalnych koncept albumów, jakie słyszałem. Odsłuch w rozwinięciu.

Jeszcze w tym tygodniu otrzymamy najnowszy projekt od reprezentanta Kalifornii! Po ponad rocznej przerwie raper ogłosił swoją nadchodzącą płytę na Instagramie.

Tym razem jako pełnoprawny album. Z trójką w nazwie, chodź będąc nadgorliwym i drobiazgowym można uznać, że bardziej pasowałaby tam czwórka. Po udanym „Trial by Fire” z 2017 roku Yelawolf wraca z „Trunk Muzik III”. To prawie godzinny recital w trakcie którego raper z Alabamy pokazuje dwie kontrastujące ze sobą twarze. Bezkompromisowy rap z południa USA  przeplatający się z pełnym uczucia country. Te dwa różne oblicza to pewien stan ducha i wpływ kulturowy który go ukształtował. I to pewien standard dla jego ostatnich albumów. Jego matka była białą amerykanką z południa USA. Ojciec był rdzennym Amerykaninem z plemienia Cherokee. On sam, czyli Michaela Wayne Atha jest „Yelą” (słońce, moc, ognień, głód ) oraz „Wolfem” (gwałtowność, instynkt przetrwania). Ten album jest pełen Yeli i Wolfa.