Mamy koniec poniedziałku, czas więc na podsumowanie płytowych premier ostatnich dwóch tygodni.
Sadistik
Sadistik
Nowy album Sadistika.
Tracklista:
01. Astral Plain
02. Eyes Wide Shut
03. Drifting feat. Deacon the Villain
04. 60
05. King of Kings
06. Figure with Meat feat. Alla S.
07. Ghost Dance
08. I Saw the Reaper
09. You're All Alone
10. La Sagrada
11. Liminal Spaces
12. Fata Morgana feat. Rituals of Mine
Mamy koniec tygodnia, a więc czas na podsumowanie najważniejszych premier mijających siedmiu dni.
Wspólny album Sadistika i producenta Cunninlynguists Kno.
Stream:
Sadistik wydał własnie pierwszą z dwóch zapowiadanych na ten rok EP. "Delirium" to 6 nowych utworów, w stylu który fani rapera z Seattle znają od dawna.
SPRAWDŹ RESZTĘ KWIETNIOWYCH PREMIER
Tracklista:
Po długiej przerwie Cody Foster, a.k.a. Sadistik, a.k.a 206 unofficial eulogist, a.k.a. Cult Leader, a.k.a. mój ulubiony raper młodego pokolenia powraca z nowym materiałem. Album "Altars" ukaże się już 14 kwietnia, a już dziś możemy sprawdzić pierwszy singiel promujący wydawnictwo - "Free Spirits" ze znakomicie zrealizowanym teledyskiem (za który odpowiadają Tim Jensen i sam Sadistik). Check it out!
Sadistik nie zwalnia tempa. Po bardzo dobrym albumie "Ultraviolet" Cody Foster a.k.a. Kurt Cobain w wersji hip-hop do swej dyskografii dołącza kolejny interesujący projekt. 11 sierpnia swą premierę mieć będzie jego nowa EPka "Phantom Limbs", stworzona we współpracy z jednym z najbardziej utalentowanych producentów amerykańskiej sceny - Kno z Cunninlynguists!
Sadistik prezentuje nowy teledysk, promujący jego tegoroczny album, "Ultraviolet" (recenzja). Intrygujący, eksplodujący feerią barw klip nakręcono do wyprodukowanego przez Maulskulla utworu "Orange", w którym gościnnie udzielił się indie-popowy duet Child Actor. Check it out!
Wprost z "miasta wiecznego deszczu", miejsca narodzin Hendrixa, Cobaina, brudnego, ostrego grunge'u - Cody Foster, alias Sadistik, alias "206's unofficial eulogist" powraca z nowym albumem. "Ultraviolet". Jak już niegdyś pisałem, Sadistik jest jednym z moich ulubionych wykonawców, a jego pierwszy materiał, "The Balancing Act" znajduje się w ścisłej czołówce moich ulubionych albumów wszechczasów. Pamiętając, jak niezwykłym doświadczeniem był jego fenomenalny ubiegłoroczny album "Flowers for My Father" - rozdzierający, melancholijny tren dedykowany ojcu - z wielkimi nadziejami oczekiwałem kolejnego zaproszenia do niezwykłego, mrocznego świata Sadistika. I oto je dostałem... Chodźmy, chodźmy więc...
Po zeszłorocznym, znakomitym "Flowers for My Father" - melancholijnej elegii dedykowanej zmarłemu ojcu - reprezentujący Seattle i Fake Four Inc. Sadistik powraca z nowym albumem.
Krążek, zatytułowany "Ultraviolet", będzie - według materiałów prasowych - niesamowitą, pełną psychodelii i mroku wycieczką w umysł Cody'ego Fostera. Schizoidalne opowieści, cytaty z Orwella i Burroughsa, wkurwienie na szaleństwa otaczającego go świata - to wszystko usłyszymy na "Ultraviolet"... Dodajmy do tego produkcje od Maulskulla, SXMPLELIFE i stałych współpracowników Cody'ego - Erika G. i Kid Called Computer, a także gościnne udziały m.in. Lotte Kestner, Yes Alexander, Tech N9ne'a (!), Sticky Fingaza (!!) - a otrzymamy pozycję, którą trzeba sprawdzić obowiązkowo.
Reprezentujący Seattle Sadistik, autor świetnych materiałów "The Balancing Act" i "Flowers for My Father", powraca z nowym albumem. "Ultraviolet" ukaże się 1 lipca nakładem Fake Four Inc. Na albumie usłyszymy produkcje m.in. Erika G., Maulskulla i Kid Called Computer. Gościnne zwrotki zapewnili m.in. Tech N9ne, Sticky Fingaz i ś.p. Micheal "Eyedea" Larsen.
Tracklista:
Sadistik to mój ulubiony raper – przyznam to od razu. Gdy w 2008 roku przypadkowo odkryłem jego debiutancki album „The Balancing Act”, z miejsca zakochałem się w tej płycie – w genialnych produkcjach Emancipatora, ale przede wszystkim w niesamowitych tekstach i umiejętnościach Sadistika. Reprezentant Seattle garściami czerpie z twórczości uznanych MC, takich jak Cage, Eyedea czy Sage Francis, nie będąc jednak bezczelną kopią, zamiast tego prezentując własny, charakterystyczny styl. Po kilku latach od premiery debiutu, po dwóch krótszych materiałach, zdobyciu rzeszy fanów i ugruntowaniu pozycji w podziemiu Sadistik uznał, że czas najwyższy wydać drugi album – „Flowers for My Father”. Jak wypadła ta produkcja?
Sadistik to jeden z tych raperów, których popularność jest niezbyt adekwatna do umiejętności jakimi dysponuje. Zaryzykuję stwierdzenie, że ten pochodzący z Seattle MC znajduje się w czołowej piątce najlepszych białych raperów, pod względem ogólnego warsztatu rapowego oczywiście. Inna sprawa, że nie każdemu może przypaść tematyka, jaką porusza Cody Foster w swojej muzyce.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że dopiero co zaczęła się wiosna i taki materiał będzie ciężki do przejścia, ale nie powinniście go odrzucać. Drugi long play Sadistika - "Flowers For My Father" to dzieło przygotowane w niezwykle skrupulatny sposób. Tak, by po raz kolejny udowodnić, że Cody to raper wyjątkowy.
Od premiery "Flowers For My Father" - drugiego solowego long playa w karierze Sadistika minął już ponad miesiąc. Pogoda nadal nie nastraja pozytywnie, więc myślę, że to idealna szansa by sprawdzić co do zaoferowania ma ten pochodzący z Seattle raper. Kilka dni temu dostaliśmy kolejny teledysk promujący to wydawnictwa, który tym razem powstał do utworu "Kill The King", gdzie gościnnie udzielił się członek CunninLynguists - Deacon The Villain, a za bit odpowiedzialny jest Kno, również członek składu z południa Stanów Zjednoczonych.
Drugi solowy long play pochodzącego z Seattle Sadistika miał swoją premierę w tym tygodniu a równocześnie artysta zaprezentował nam również teledysk do utworu "Russian Roulette", który znalazł się właśnie na "Flowers For My Father". Na bicie autorstwa Blue Sky Black Death oprócz gospodarza zaprezentował się również Cage oraz wokalistka Yes Alexander. Kolejna świetna robota, recenzja "Flowers For My Father" pojawi się w ciągu kilku najbliższych tygodni.