Od śmierci legendarnego mc z Flint, Michigan minęło już prawie 7 lat, aż tu nagle z zaskoczenia otrzymaliśmy informację o nowym materiale. Nadchodzący album "Final Chapter" będzie - jak sama nazwa wskazuje, pierwszy i ostatnim pośmiertnym krążkiem Mc Breed'a, nad którym raper rozpoczął prace w ostatnim roku swojego życia... szczegóły są póki co nieznane, ale w sieci pojawił się do odsłuchu zapowiadający płytę singiel "Do What It Do", na którym gościnnie udzielił się E-40. Numer do sprawdzenia w rozwinięciu, feedback mile widziany w komentarzach.
MC Breed
MC Breed
Kiedy zapytamy dzisiaj przeciętnego fana Hip-Hopu o podanie nam jakichś raperów reprezentujących środkowy zachód Stanów Zjednocznych, usłyszymy takie ksywki jak Tech N9ne, Bone Thugs-N-Harmony, Eminem, Common, Twista, D12 a nawet Kanye West i Nelly. Jednak to właśnie Mc Breed był pierwszym artystą z Midwestu, któremu dane było cieszyć się komercyjnym sukcesem i jako pionier przetarł on szlak dla reszty, kroczących jego śladami w następnym latach.
Dzisiaj mija czwarta rocznica śmierci Mc Breeda - jednego z pionierów hiphopowej sceny środkowego zachodu. By uczcić pamięć zmarłego rapera, prezentuję wam drugi z jego klasyków, który wypadałoby znać. Chodzi oczywiście o singiel "Gotta Get Mine", który promował wydany w kwietniu 93 roku album "The New Breed".
Wśród zdecydowanej większości polskich słuchaczy, Mc Breed pozostaje nadal postacią totalnie anonimową i nawet najwięksi zapaleńcy z nad Wisły jarający się ostro Midwestem, mają spore zaległości z twórczością reprezentanta Flint, Michigan. W czasie prawie 20-letniej kariery, Breed wypuścił ponad 10 solowych krążków i zapisał na swoim koncie co najmniej dwa klasyczne nagrania, które powinien kojarzyć przeciętny zjadacz Hip-Hopu w naszym kraju. Jeden z nich zaprezentuję wam w dniu dzisiejszym.