Mc Breed feat. 2Pac "Gotta Get Mine" (Diggin' In The Videos #245)
Dzisiaj mija czwarta rocznica śmierci Mc Breeda - jednego z pionierów hiphopowej sceny środkowego zachodu. By uczcić pamięć zmarłego rapera, prezentuję wam drugi z jego klasyków, który wypadałoby znać. Chodzi oczywiście o singiel "Gotta Get Mine", który promował wydany w kwietniu 93 roku album "The New Breed".
Jest to utwór kultowy, stanowiący jeden z najpopularniejszych kawałków g-funk ery lat 90-tych. Wyprodukowany przez jednego z najlepszych producentów zachodniego wybrzeża i zawierający gościnny występ ikon gangsta rapu numer, stał się prawdziwym hitem 1993 roku.
"2Pac był pierwszym raperem, który zarapował na moich produkcjach" - wspomina autor nagrania, Warren G. "Zrobiliśmy razem Definition Of A Thug Nigga a potem Ja i D.O.C. zaczęliśmy pracować nad albumem Breeda. Pewnego dnia on i 'Pac przyszli do studia nagrać wspólny utwór. To było zaraz po tym, jak Tupac zrobił sobie swój tatuaż Thug Life. Miałem już gotowy bit, oni napisali swoje zwrotki w niecałą godzinę i tak powstało Gotta Get Mine".
"Gotta Get Mine" zajęło 6 miejsce na liście Hot Rap Singles i z pewnością można go nazwać "gorącym" trackiem. Poza bujającym, funkowym bitem Warrena, samplującym m.in. utwór "Funky President" Jamesa Browna, kawałek napędzała też dynamiczna zwrotka 2Paca, będąca jedną z najlepszych "szesnastek", jakie udało mu się napisać. Perfekcyjnie operował swoim głosem i flow, wypowiadając przy okazji słynną sentencję:
I'm livin' Thug Life - baby I'm hopeless"
Tupac Shakur był pierwszym raperem, który wypowiedział te słowa i zrobił to właśnie na "Gotta Get Mine", zaczynając tym samym modę na cały ten "Thug shit", obecny w utworach raperów do dnia dzisiejszego. A Breed? Cóż, stara się dzielnie dotrzymać kroku Shakurowi, ale nie oszukujmy się - 2Pac zjadł swoim wersem pozostałe dwie zwrotki w wykonaniu Erica.
Do tego dochodzi klasyczny teledysk, przedstawiający szalejącego 'Paca i stonowanego Breeda, ubranych w ciuchy Karl Kani i bawiących się w najlepsze w wielkiej posiadłości z basenem - pełnej dobrego alkoholu, najbliższych ziomków i pięknych kobiet.
"Gotta Get Mine" to ponadczasowy majstersztyk, który mimo blisko dwóch dekad na karku, nadal będzie grany przez słuchaczy wspominających z sentymentem "złotą erę" i za kolejnych 20 lat... Rest In Peace Mc Breed.