Jest końcówka tygodnia, dlatego przypomnieć o najważniejszych premierach mijających siedmiu dni.
Lewis Parker
Lewis Parker
Jedna z największych legend brytyjskiego hip-hopu wraca z nowym albumem!
Tracklista:
W zeszłym miesiącu w warszawskim klubie Miłość Kredytowa 9 wystąpił Lewis Parker - kultowy już, aktywny na scenie od drugiej połowy lat 90. MC i producent z Wielkiej Brytanii, mający na koncie współpracę z Ghostface Killah czy Joey Bada$$em. Nas oczywiście nie mogło zabraknąć pod sceną, a kameralny koncert przeszedł nasze oczekiwania - Lewis przywiózł ze sobą złote brzmienie lat 90., z pasją rapując do dwóch mikrofonów i niosąc cały koncert swoją charyzmą, skillsami i zajawką.
Po koncercie udało nam się też przysiąść z sympatycznym artystą i pogadać przed popkillerową kamerą - sprawdzajcie fotorelację z tego wieczoru pełnego prawdziwego, esencjonalnego hip-hopu.
World Woide Warsaw szykuje w nadchodzących tygodniach prawdziwą koncertową ofensywę! Już jutro w klubie Miłość Kredytowa 9 zagra dobrze znany czytelnikom Popkillera brytyjski raper i producent, a przy okazji mistrz Jedi Lewis Parker!
Charyzmatyczny Rycerz Jedi hip-hopu, "the original cloudstepper", wirtuoz SP z Londynu - Lewis Parker - powraca z kolejnym singlem i teledyskiem! Osadzony na korzennym, jazzującym beacie "Release the Stress" wydane zostanie jako singiel 17 października - na stronie labelu KingUnderground od 12 września będzie można złożyć preorder. Na stronie B singla znajdzie się nie mniej kozacki sztos "Mellow Blow", który odsłuchać możecie poniżej.
W dzisiejszym Popkillerowym Wywiadzie na Niedzielę - zgodnie z obietnicą, twórca naszego Klasyku na Weekend - wyśmienitego albumu "Masquerades and Silhouettes" - weteran sceny angielskiej, znakomity producent i raper Lewis Parker!
Z Lewisem miałem okazję spotkać się w Szwajcarii, gdzie dał kozacki koncert w klubie Flösserplatz w Aarau. Dzięki pomocy organizatora koncertu - Piusa, którego serdecznie pozdrawiam - i który razem ze mną przeprowadził wywiad - umówiliśmy się z sympatycznym i otwartym Londyńczykiem na luźną pogawędkę na tematy wszelakie, przy rozgrzewającym trunku. Rozmawialiśmy m.in. oczywiście o klasycznym debiucie Lewisa, o ewolucji jego brzmienia, o współpracy z Ghostface Killahem... jak i o innych interesujących wątkach - zapraszam do lektury! (Jako że nie mieliśmy kamery, tym razem - dla odmiany - wywiad w wersji tekstowej. Smacznego!)
Big shout out and thanks for making the interview possible to Pius Vögele and Dan Englander a.k.a. DJ Pings! Much love and respect from Poland!
Lewis Parker. Rzekłbym, że to nazwisko nie mówi za wiele przeciętnemu zjadaczowi rymów - wielka szkoda. Kim jest Mr. Parker? Weteranem sceny brytyjskiej, nagrywającym sztosy od wczesnych lat 90., mistrzem klasycznego, samplowanego brzmienia uwarzonego tradycyjną "recepturą" na kultowych maszynach SP... Nie bez kozery Lewis nosi zaszczytny przydomek "The Deadliest Man With an SP". Bądź - "The Man with the Golden Sound". Artystą, którego twórczością inspirowali się nasi rodzimi weterani, m.in. Eldo i Noon (ba, nawet respektowany MC Jimson w kawałku "Paryski perkusista" nawiązuje do "Masquerades": "RDi niczym Lewis Parker na 101 fortepianach"...)
Jest też Lewis autorem jednego z najlepszych debiutanckich albumów, jaki osobiście miałem okazję usłyszeć. Oto przed wami - "Masquerades and Silhouettes". "The Ancients Series One". Rocznik 1998, straight outta London.
Krążek "The Glass Ceiling" zbliża się wielkimi krokami. Brytyjski beatmaker, którego możecie kojarzyć chociażby ze współpracy z Ghostfacem Killah, przedstawił dopiero co drugi singiel promujący ww. wydawnictwo. W numerze "Walking on a Razor" udzielili się Sadat oraz Shabaam. Kawałek ten jest dowodem na to, że Parker reprezentuje tę część sceny, która od korzeni nie ma zamiaru uciekać. Cuty- DJ Pings, produkcja- oczywiście L. Parker.