Kara: "Nie wróciłam do narkotyków dzięki muzyce"
Kara ma za sobą bardzo udany 2020 rok. Raperka podpisała kontrakt w StoproRap i przygotowuje się do wydania legalnego debiutu, a oprócz tego miała okazję gościć na ostatniej płycie Białasa. Niedawno ukazał się z nią wywiad, w którym reprezentantka Krakowa opowiedziała o przełamywaniu stereotypów jako raperka oraz pomocy muzyki w odejściu od narkotyków.
"Za sprawą komentarzy i wiadomości docierają do mnie dziewczyny piszące teksty od paru lat, ale przestraszone tym, że miałyby z nimi wyskoczyć. Pytają, jak ja to zrobiłam. A ja w sumie nie wiem, nigdy nie miałam tremy – po prostu weszłam do studia, nagrałam i wiedziałam, że to brzmi, bo słuchałam dużo rapu, więc wiedziałam, co jest dobre, a co nie jest. Myślę, że na pewno wydeptuję jakąś ścieżkę, żeby sobie następne dziewczyny nią po mnie chodziły, żeby widziały, że trzeba przełamywać stereotypy i działać." - mówi Kara o jednym z celów jej twórczości.
Potem raperka przeszła do drugiego, który ma wymiar bardziej osobisty: "Muzyka mi bardzo dużo pomogła, bo jak miałam te 'okresy buntu', to siedziałam w różnych ośrodkach i pisałam teksty. Wyszłam z ośrodka odwykowego i moim zdaniem nie wróciłam do narkotyków tylko dlatego, że pojawiła się ta muzyka, te nagrywki, tym się zajarałam. Dlatego też od początku leciałam z takim przekazem antynarkotykowym, żeby sobie żyć normalnie."
Wywiad został udzielony Karolinie Błońskiej. Ukazał się on na stronie Reślizgu, portalu, który miał niedawno wystartować, jednak z powodu problemów ze sponsorem musiał zawiesić działalność jeszcze przed oficjalnym startem. Mimo to, członkowie projektu publikują teraz swoje archiwalne materiały stworzone przed aktywowaniem portalu. Link do tej rozmowy znajdziecie tutaj.
***